Nie jestem zbyt dobry w "Wiedźmina" - przyznał Barack Obama po przybyciu do Warszawy. Prezydent USA zaintrygował tym stwierdzeniem graczy z całego świata. Co go łączy ze światem elektronicznej rozrywki? Wyjaśniamy w pięciu punktach.
1. "Polski wkład w nową gospodarkę"
- Kiedy byłem tutaj ostatnim razem, Donald (Tusk - przyp. red.) wręczył mi prezent - grę wideo wyprodukowaną w Polsce, która zdobyła fanów na całym świecie, zatytułowaną "Wiedźmin" - powiedział prezydent Barack Obama na wtorkowej konferencji, zaraz po przyjeździe do Warszawy.
- Przyznaję, że nie jestem zbyt dobry w grach, ale wiem, że to doskonały przykład polskiego wkładu w nową gospodarkę światową - zaznaczył.
2. "Media nie mogą wychowywać dzieci"
Prezydent Barack Obama w czasie wolnym uprawia sport i ćwiczy na siłowni. Swoją opinię o spędzaniu wolnego czasu przed komputerem wyraził w 2011 roku, podczas obchodów Dnia Ojca. Mobilizował wówczas rodziców do ograniczenia czasu spędzanego przez dzieci przy grach wideo, na rzecz czytania książek. Zachęcał też do zacieśniania więzi z dziećmi i większego udziału ojców w wychowaniu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych uznał, że wszystkie media, włącznie z grami komputerowymi - powinny być poddane ograniczeniu, aby dzieci nie były przez nie wychowywane.
3. Gry do zbadania
Aby zbadać wpływ przemocy w grach komputerowych na wskaźniki przestępczości, Kongres Stanów Zjednoczonych miał przeznaczyć 10 milionów dolarów na opracowanie szczegółowych badań. Barack Obama wyraził wtedy obawę, że czynniki presji i nadużywania siły mogą mieć nieodpowiedni wpływ na młode umysły.
- Nie popieramy ignorancji. Nie popieramy niewiedzy o takiej epidemii przemocy - mówił prezydent Obama. - Kongres musi przeznaczyć środki na zbadanie konsekwencji, które wywołują pełne przemocy gry wśród młodzieży - dodał.
4. Nuklearne RPG
Nieobliczalność sytuacji na Ukrainie? Kryzys światowy? Wszelkie scenariusze były możliwe podczas gry, w której wzięli udział Barack Obama, David Cameron, Angela Merkel i inni światowi przywódcy w czasie marcowego szczytu nuklearnego w Hadze. Światowi liderzy wzięli udział w symulacji wzorowanej na grach RPG, podczas której podejmowali decyzje w obliczu globalnych kryzysów grożących przyszłości świata.
Widowiskowe wizualizacje i konieczność podejmowania kontrowersyjnych decyzji, jak choćby użycia broni masowego rażenia sprawiły na głowach państw duże wrażenie. Nawet najtwardsi gracze, jak choćby kanclerz Merkel, w takich warunkach wpadali w zakłopotanie.
5. Super Obama World
Barack Obama może nie być maniakiem gier komputerowych, ale jest bohaterem przynajmniej jednej. Zaraz po jego zaprzysiężeniu na pierwszą kadencję pojawiła się gra online, w której zamiast zbijać cegiełki sterującym kultowym Super Mario, biegniemy w prawo prezydentem Obamą.
Autor: pkr//ŁUD / Źródło: USA Today, Huffington Post, Daily Mail;
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 | T. Gzell/PAP, CD Projekt, ZenSoft