Nie oczekuję niczego po dzisiejszym przemówieniu Baracka Obamy na pl. Zamkowym, ponieważ przez dwie kadencje nic nie zrobił dla Polski. Są tylko puste gesty - stwierdził w "Jeden na jeden" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, były działacz demokratycznej opozycji. Skrytykował też uroczystości z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. - Dziś jest święto władzy, a to szarzy ludzie przełamali komunizm, nie kilku polityków - powiedział.
W opinii ks. Isakowicza-Zaleskiego, najlepszym przyjacielem Polski był prezydent Ronald Reagan. - Gdyby Obama choć trochę realizował politykę Reagana, to wiele rzeczy byłoby inaczej, także w tej części Europy - ocenił duchowny.
Dlatego, jak zaznaczył, nie spodziewa się niczego po dzisiejszym przemówieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych na pl. Zamkowym.
O godz. 11.30 - dokładnie 25 lat od wyborów z 1989 r. - odbędą się tam główne uroczystości rocznicowe z udziałem delegacji z niemal 50 państw.
"Błąd władzy"
Ks. Isakowicz-Zaleski ocenił je krytycznie. - Brakuje mi docenienia ogromnej rzeszy działaczy "Solidarności", robotników, szarych ludzi, wszystkich, którzy głosowali (4 czerwca 1989 r. - red.). Dziś są uroczystości, a nie ma przewodniczącego "Solidarności", nie ma wielu działaczy, którzy jeszcze żyją, to bardzo niedobrze - stwierdził.
W jego opinii, to błąd ze strony rządzących. - Dziś jest święto władzy. Wyraźnie pokazała, że nie odwołuje się do ideałów Solidarności. Szkoda, zmarnowano bowiem okazję, aby pokazać, że to szarzy ludzie przełamali komunizm, a nie kliku polityków - powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.
Jego zdaniem, mimo że Solidarność jest teraz inna niż 25 lat temu, to obecny jej przewodniczący i tak powinien być obecny na uroczystościach rocznicowych, obok prezydenta Polski.
Ks. Isakowicz-Zaleski mówiąc o komunizmie, zaznaczył że był on złem, a ci, którzy wtedy strzelali do robotników, to zbrodniarze. - Nie może być takiej paranoi, że dziś są traktowani jak autorytety moralne. Nie są nimi, są zbrodniarzami - stwierdził.
Dodał, że źle się stało, iż nie osądzeni zostali gen. Czesław Kiszczak i gen. Wojciech Jaruzelski.
Autor: mac//kdj/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24