Wykorzystała chwilę nieuwagi matki noworodka, chwyciła nosidełko i zaczęła uciekać. Młodą kobietę zatrzymał przebywający w szpitalu policjant po służbie. Trafiła na obserwację psychiatryczną. Do zdarzenia doszło w jednym z krośnieńskich szpitali.
Jak wynika z ustaleń policji, kiedy mama 10-dniowego dziecka szukała czegoś w torebce, 23-letnia kobieta próbowała je porwać. - Kobieta wykorzystała dosłownie chwilę nieuwagi matki niemowlęcia, chwyciła nosidełko i zaczęła uciekać razem z dzieckiem - relacjonuje Paweł Międlar rzecznik podkarpackiej policji.
- Zrobił się oczywiście wielki hałas i krzyk. Za porywaczką wybiegł policjant po służbie, który akurat był też w tym szpitalu, zatrzymał ją i odebrał dziecko - opowiada policjant.
"Irracjonalne działanie"
Jak podkreśla Międlar, kobieta nie stawiała oporu i szybko oddała całe i zdrowe dziecko wystraszonej mamie. Teraz przebywa na obserwacji psychiatrycznej. - To było całkowicie irracjonalne działanie - ocenia Międlar.
Z naszych informacji wynika, że ze względu na stan zdrowia niedoszła porywaczka najprawdopodobniej nie odpowie za próbę uprowadzenia, lecz zostanie skierowana na leczenie psychiatryczne.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do próby porwania doszło w Krośnie:
Autor: koko/i / Źródło: TVN24 Kraków