KE przyjęła zalecenia dla Polski dotyczące rządów prawa w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego - poinformował wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Dodał, że KE daje polskim władzom trzy miesiące na ich wprowadzenie. Decyzja ta oznacza przejście do drugiego etapu procedury, wszczętej wobec Polski w styczniu.
Wiceszef KE po posiedzeniu komisji powiedział, że zdaniem KE w Polsce istnieje "systemowe zagrożenie dla państwa prawa".
- Pomimo tego, że z władzami polskimi prowadzono dialog od początku roku, zdaniem Komisji główne kwestie zagrażające praworządności w Polsce nie zostały rozwiązane - powiedział Timmermans. Jego zdaniem nowa ustawa o TK, przyjęta przez parlament 22 lipca, nie usuwa zagrożenia dla rządów prawa w Polsce.
- Oczywiście pewne zmiany idą we właściwym kierunku, w szczególności polskie władze zrezygnowały z wymogu, by decyzje TK zapadały większością 2/3 głosów, jednak kluczowe problemy, takie jak publikacja i wykonywanie wyroków oraz zaprzysiężenie sędziów (TK), pozostają nierozwiązane. Co więcej, wprowadzono nowe problematyczne zapisy, które podają w wątpliwość skuteczność oceny konstytucyjnej - dodał Timmermans.
Zalecenia KE
W związku z tym - jak powiedział - Komisja podejmuje następne kroki w ramach procedury ochrony praworządności wobec Polski, wydając dla niej zalecenia.
Timmermans powiedział, że KE zaleca Polsce m.in.:
- wykonanie wyroków TK ws. wyboru sędziów i konstytucyjności tzw. ustawy naprawczej,
- ogłoszenie i pełne wykonanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 marca 2016 r. i jego późniejszych wyroków oraz zagwarantowanie automatycznego ogłaszania przyszłych wyroków niezależnie od decyzji władzy wykonawczej lub ustawodawczej,
- zagwarantowanie zgodności wszelkich nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego, w tym z wyrokami z dnia 3 i 9 grudnia 2015 r. i 9 marca 2016 r. oraz pełnego uwzględnienia w tych nowelizacjach opinii Komisji Weneckiej. Komisja zwraca się również do polskich władz, żeby zapewniły, iż sprawdzą zgodność z konstytucją nowej ustawy o TK przed wejściem jej w życie.
Komisja dała polskim władzom trzy miesiące na wprowadzenie zaleceń.
Procedura ochrony praworządności
W pierwszym etapie procedury ochrony praworządności KE prowadziła dialog z polskim rządem na temat kryzysu wokół TK, a 1 czerwca przyjęła opinię, podsumowująca ten dialog. W opinii KE wskazała, że rozwiązania wymaga kilka problemów, w tym spór dotyczący składu Trybunału, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści nowelizacji ustawy o TK z grudnia 2015 roku. Pod koniec czerwca Polska przekazała KE odpowiedź na jej opinię. Dokument ten opisywał prowadzone w polskim parlamencie prace, mające na celu rozwiązanie kryzysu wokół Trybunału.
Co jeśli Polska nie zastosuje się do zaleceń?
Niezastosowanie się do zaleceń może skłonić KE do przejścia do kolejnego etapu procedury i wystąpienia z wnioskiem do Rady UE (przedstawicieli rządów państw członkowskich) o stwierdzenie poważnego zagrożenia dla rządów prawa w Polsce. Aby stwierdzono
istnienie takiego zagrożenia, wniosek KE musiałby zostać poparty przez 4/5 głosów w Radzie UE. Ostatecznym krokiem może być wniosek do Rady Europejskiej (przywódców państw UE) o stwierdzenie, że zasady państwa prawa są naruszane, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak do stwierdzenia poważnego naruszenia zasad rządów prawa konieczna jest jednomyślność państw członkowskich.
Autor: js/ja / Źródło: TVN24, PAP