"Czy państwo ma bezczynnie czekać, aż zbrodniarze wyjdą z więzień i znów zaczną mordować?"

Aktualizacja:
Gowin: Sprawcy okrutnych mordów wyjdą na wolność
Gowin: Sprawcy okrutnych mordów wyjdą na wolność
tvn24.pl
Gowin: Rząd i parlament mają mało czasu na przyjęcie przepisów, pozwalających na izolację przestępców seksualnychtvn24.pl

- Czy państwo ma bezczynnie czekać, aż zbrodniarze wyjdą na wolność? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Nie możemy dyskutować wyłącznie o prawach seryjnych zabójców, musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar. Rząd i parlament mają bardzo mało czasu, by przyjąć tę ustawę – mówi Jarosław Gowin w rozmowie z dziennikarzami tvn24.pl. W jego resorcie powstała specustawa, wg. której sprawcy najcięższych przestępstw byliby izolowani od społeczeństwa po wyjściu z więzienia.

Łukasz Orłowski, Maciej Duda: - Pierwsza grupa sprawców najcięższych przestępstw, pierwotnie skazanych na karę śmierci już zaczyna opuszczać mury więzień. Jeden z nich, znany jako "szatan z Piotrkowa", zgwałcił i zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Na wolność wyjdzie w 2014 roku. Czy do tego czasu ustawa wejdzie w życie?

Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości: Rząd i parlament mają bardzo mało czasu. Projekt wyszedł z ministerstwa już kilka miesięcy temu, pierwotnie jako nowelizacja kilku ustaw. W trakcie uzgodnień wewnątrz rządu zdecydowaliśmy się jednak na specustawę. Wiemy już, że porozumienie jest gotowe. Mam obiecane, że projekt wejdzie pod obrady rządu najpóźniej w

drugiej połowie maja. Co oznacza, że w czerwcu trafi do Sejmu. Niezależnie od wakacji bardzo bym chciał żeby posłowie i senatorowie zajęli się tym projektem jeszcze w lipcu, tak by najpóźniej tuż po wakacjach prezydent mógł złożyć pod tą ustawą swój podpis.

- Co się teraz dzieje z projektem ustawy?

W ubiegłym tygodniu zakończył pracę specjalny zespół, który już po wszystkich uzgodnieniach międzyresortowych, powołany został w kancelarii premiera. To dowód na to, że sam premier przywiązuje szczególną uwagę do tej ustawy. Potrzebujemy paru tygodni na konsultacje społeczne oraz z Krajową Radą Sądownictwa, a także ze środowiskami psychologów, psychiatrów i z prokuratorami. Ten projekt musi jak najszybciej trafić pod obrady rządu.

- Dlaczego teraz musimy obawiać się morderców i gwałcicieli, którzy mimo skazania na karę śmierci będę cieszyć się wolnością? Kto zawinił?

Błędy popełniono w 1989 roku. Wtedy – w moim przekonaniu słusznie – zlikwidowano karę śmierci. Tylko, że tę karę zamieniono na wyroki 25 lat więzienia, a moim zdaniem – w sensie moralnym i prawnym – powinno się ją zastąpić dożywociem. Doprowadziło to do sytuacji, że jeżeli nic się w systemie prawnym nie zmieni, to na początku przyszłego roku zaczną z więzień wychodzić sprawcy seryjnych morderstw – ludzie, którzy dopuścili się rzeczy niewyobrażalnych, okrutnych. Co najgorsze, prognozy kryminologiczne są takie, że wielu z nich wróci do swoich zbrodniczych działań.

- A skąd pewność, że ci przestępcy rzeczywiście wrócą do tego, za co ich skazano?

Odwiedziłem kilka więzień, w których takie osoby są osadzone. Rozmawiałem z psychoterapeutami, rozmawiałem z dyrektorami tych placówek i w tych rozmowach słyszałem: "Panie ministrze. Ten człowiek wyjdzie na wolność i zabije pierwsze napotkane dziecko. Albo wyjdzie na wolność i zacznie zabijać". Uważam, że społeczeństwo ma prawo do samoobrony. Oczywiście sprawa nie jest prosta, bo nikogo nie można skażać dwa razy za to samo przestępstwo. I dlatego rozwiązania, które proponujemy, nie polegają na nowej formie kary, ale na zastosowaniu tzw. środków zapobiegawczych, czyli ujmując wprost – na przymusowym leczeniu.

- Jak ten proces miałby wyglądać?

Chodzi o to, by sprawcy szczególnie okrutnych i groźnych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, wolności seksualnej – nazywając rzeczy po imieniu: mordercy i gwałciciele – byli, wtedy, kiedy istnieje duże ryzyko recydywy, poddawani badaniu przez biegłych psychiatrów, seksuologów i psychologów. Przed zakończeniem kary odbywanej przez sprawcę takich seryjnych zabójstw, czy seryjnych gwałtów dyrektor więzienia będzie mógł zwrócić się do sądu o wyznaczenie biegłych, którzy zbadają skazanego i ocenią jakie jest ryzyko , że ten człowiek będzie nadal zabijał i gwałcił. Po wynikach tych badań sąd będzie decydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego, o którym mówimy, czyli izolacji i przymusowego leczenia. Leczone będą schorzenia psychiatryczne, zaburzenia seksualne, czy zaburzenia osobowości.

- W praktyce to oznacza, że taki przestępca po raz drugi zostanie poddany karze.

Nie. To nie będzie nowa forma kary, to będzie sposób na izolowanie sprawcy w celu ochrony społeczeństwa. Decyzji o izolacji i leczeniu nie będzie podejmować sąd karny, lecz sąd opiekuńczy. W naszej ocenie jest to zgodne z polską konstytucją i zgodne z europejskimi standardami praw człowieka. Przyglądaliśmy się temu, jak z podobnymi problemami radzą sobie inne kraje. Mówię „podobnymi”, bo nigdzie nie popełniono tak koszmarnego błędu, jak zastąpienie kary śmierci wyrokiem czasowego więzienia. Są rozwiązania, którymi się inspirowaliśmy. Podobne rozwiązania w stosunku do sprawców seryjnych przestępstw seksualnych zastosowali Niemcy. - Obrońców praw człowieka to nie przekonuje. Część prawników, psychologów i psychiatrów także krytykuje pański projekt. Twierdzą, że przymusowa izolacja i leczenie to nic innego jak kolejne więzienie za to samo przestępstwo.

Gowin: Dyrektorzy więzień zwrócą się do sądu o zbadanie gwałcicieli i morderców
Gowin: Dyrektorzy więzień zwrócą się do sądu o zbadanie gwałcicieli i mordercówtvn24.pl

Wiem. Ale mam do tych ludzi pytanie: Czy państwo ma bezsilnie i bezczynnie czekać, aż ci faceci – bo ci mordercy to sami mężczyźni – wyjdą z więzień i zaczną mordować? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Prawa człowieka są czymś szalenie ważnym, ale nie możemy wyłącznie dyskutować o prawach seryjnych zabójców. Musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar – o tych wszystkich dzieciach, czy kobietach, które są zagrożone morderstwem. - Ma pan pewność, że nie tylko rząd, ale i klub Platformy Obywatelskiej, koalicyjny PSL oraz pozostałe partie poprą tę ustawę?

Gowin: Czy państwo ma bezsilnie i czekać, aż ci faceci wyjdą z więzienia i zaczną mordować?
Gowin: Czy państwo ma bezsilnie i czekać, aż ci faceci wyjdą z więzienia i zaczną mordować?tvn24.pl

Mogę powiedzieć, że polskie państwo nie zachowa się w tej sprawie bezczynnie. Myślę, że mogę to powiedzieć nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu całego rządu i większości parlamentarzystów. Jesteśmy już po rozmowach z prawie wszystkimi klubami parlamentarnymi.

- Czy ta ustawa będzie miała zastosowanie tylko wobec morderców i gwałcicieli, którzy zostali skazani na karę śmierci w czasach PRL? Czy ta grupa będzie szersza, na przykład o osoby prawomocnie skazane za zbrodnie na tle seksualnym?

Prawo nie może być tworzone z myślą o jakiejś konkretnej grupce ludzi. To prawo będzie obowiązywać także w przyszłości w stosunku do sprawców innych okrutnych zbrodni. Oczywiście bardzo precyzyjnie staramy się określić kryteria, które muszą być zastosowane, aby dany przestępca podlegał tym nowym przepisom. Trzeba łącznie spełniać każde z tych kryteriów. Środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne. Dlatego powinny być stosowane bardzo rzadko i tylko w odniesieniu do ludzi, którzy rzeczywiście stanowią trwałe zagrożenie dla społeczeństwa. Trzeba też pamiętać o tym, że ci ludzie będą leczeni.

- Czy takie przymusowe leczenie może przynieść pozytywne skutki?

Zdania są podzielone. Wielu seksuologów i psychiatrów twierdzi, że takie leczenie jest skazane na niepowodzenie. Ale są też seksuolodzy, jak choćby profesor Zbigniew Lew-Starowicz, którzy twierdzą, że takie leczenie to szansa dla tych ludzi na wyzbycie się patologicznych skłonności. I to także szansa dla społeczeństwa.

- Projekt ustawy przewiduje powołanie Krajowego Ośrodka Terapii i Zaburzeń Psychicznych. Tam mają być osadzani i poddawani leczeniu najgroźniejsi zbrodniarze o największych zaburzeniach. Gdzie ten ośrodek powstanie? Ile będzie kosztować cały ten program?

Rozmawiamy na ten temat z Ministerstwem Zdrowia. Jest wytypowanych kilka takich ośrodków. Konkretny ośrodek wybierzemy równolegle z przyjęciem ustawy przez rząd, czyli najpóźniej w czerwcu. Adaptacja takiego ośrodka powinna kosztować nie więcej niż kilkanaście milionów złotych. Ktoś może powiedzieć, że kilkanaście milionów to dużo, natomiast musimy pamiętać jaka wartość leży na drugiej szali. Tam jest życie dzieci, życie kobiet, życie potencjalnych ofiar tych seryjnych zabójców.

- Ilu zbrodniarzy może trafić do tego ośrodka w pierwszym roku od wejścia w życie ustawy?

Za wcześnie na takie prognozy. Decyzja w każdym przypadku będzie należała do niezawisłego sądu. Nie chcę tymi prognozami w jakikolwiek sposób wywierać presji na sędziów, ale w mojej ocenie, w pierwszym roku funkcjonowania tego ośrodka, to będzie nie więcej niż kilka osób.

- Przepisy tej ustawy mówią także o łagodniejszej formie pilnowania najgroźniejszych przestępców. Na czym będzie to polegać?

Rzeczywiście, w przypadku osób, co do których prawdopodobieństwo powrotu do morderczej działalności jest niewielkie, albo w prognozie kryminologicznej nie wskazuje się na groźby, że oni w ogóle będą mordować, czy gwałcić planujemy zastosowanie łagodniejszego środka, jakim jest dozór policyjny. Świadomość istnienia takiego dozoru powinna wpłynąć na sprawcę mitygująco. Osoba stwarzająca zagrożenie, wobec której zastosowano dozór policji, będzie miała obowiązek każdorazowego informowania policji o zmianie miejsca stałego pobytu, miejsca zatrudnienia i zmianie swoich danych osobowych, a jeśli policja tego zażąda, również udzielania informacji o miejscu aktualnego i zamierzonego pobytu oraz terminach i miejscach wyjazdów. Jeżeli osoba stwarzająca zagrożenie, będzie uchylać się przed dozorem policji, sąd wznawia postępowanie i może orzec o umieszczeniu tej osoby w ośrodku.

- To przymusowe leczenie morderców i gwałcicieli ma się rozpoczynać dopiero po odbyciu przez nich kary więzienia. Dlaczego wcześniej nie wprowadzono rozwiązań, dzięki którym takie przymusowe leczenie można byłoby stosować na początku odbywania kary przez seksualnego zbrodniarza?

Na pewno te decyzje są spóźnione. Od dwudziestu paru lat wiadomo było, że ci ludzie zaczną

opuszczać więzienia, ale do tej pory chowano głowę w piasek. Nikt nie zmierzył się z tym ogromnym zagrożeniem. Od momentu, kiedy zostałem ministrem sprawiedliwości, zleciłem prowadzenie bardzo pilnych prac nad rozwiązaniem tego problemu. Nie ukrywam, że eksperci resortu przez wiele miesięcy intensywnie zastanawiali się, jak ten problem rozwiązać w zgodzie z polską konstytucją, w zgodnie z międzynarodowymi standardami praw człowieka. Ale zdążyliśmy na czas.

- A co w przypadkach, które dzieją się tu i teraz? Dzisiaj sąd skazuje wielokrotnego gwałciciela. W śledztwie wywoływane są opinie biegłych, którzy twierdzą zgodnie, że ten człowiek ma patologiczną skłonność do przestępstw na tle seksualnym i będzie je popełniać w przyszłości. Czy przepisy tej ustawy dopuszczają możliwość, żeby od razu izolować takiego człowiek i go leczyć?

Nie, najpierw musi odbyć karę. Taki sprawca powinien pójść do więzienia, odsiedzieć wyrok. Moim zdaniem wyroki za gwałty często bywają rażąco niskie i mogę podać parę bulwersujących przykładów.

- Jakich?

Niedawno pokazano mi wyrok w sprawie mężczyzny, który dopuścił się wielokrotnych gwałtów na dzieciach. Nie na osobach nieletnich, nie na młodzieńcach, czy dziewczynach, tylko na kilkuletnich dzieciach. Za tę serię gwałtów otrzymał łączny wyrok pięciu lat więzienia. Pięć lat więzienia za serię gwałtów na dzieciach. Ja rozumiem, że sędziowie są niezawiśli i nie mam żadnych podstaw ani instrumentów prawnych, żeby ten wyrok kwestionować.

Dlatego pracując nad nowym kodeksem karnym będziemy bardzo uważnie rozpatrywać możliwość zaostrzenia wyroków za gwałty – przynajmniej tej dolnej granicy.

- Czyja to wina? Sądu, który wydał zbyt niski wyrok, czy kodeksu karnego?

To była decyzja niezawisłego sędziego i w pewnym sensie także przy aprobacie prokuratora, który nie zaskarżył tego wyroku. Ten wyrok jest prawomocny, więc nic nie można zrobić w tej sprawie i pewnie za trzy lata za dobre sprawowanie ten człowiek wyjdzie z więzienia.

- Czy w tym przypadku, kiedy ten osadzony skończy odbywanie kary, będzie można go dalej izolować i przymusowo leczyć?

Ustawa daje takie możliwości. Nie ma oczywiście żadnego automatyzmu. Inicjatywa jest po stronie dyrektora więzienia, który będzie to konsultował oczywiście z psychoterapeutami prowadzącymi terapię takiego skazanego. Ostateczną decyzję podejmie z kolei niezawisły sąd. Nie możemy, więc mieć gwarancji, że same przepisy rozwiążą problem. Przepisy muszą być mądrze stosowane. Zawsze, na końcu, jest decyzja konkretnego człowieka. Nie można też sędziom wiązać rąk, nie można wpadać w taką populistyczną pułapkę przesadnie surowego skazywania. Trzeba tylko sędziom i funkcjonariuszom służby więziennej dać pewien instrument – instrument ochrony społeczeństwa przed ludźmi, którzy dopuścili się zbrodni, którzy mogą tych zbrodni dopuścić się znów. A to, jak stosować ten instrument za każdym za każdym razem będzie zależało od konkretnego człowieka.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24