Na karę 25 lat więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Kielcach 29-letniego Piotra K., oskarżonego między innymi o udział w pobiciu i zabójstwo w 2007 roku kibica Korony Kielce. K. w 2016 roku został zatrzymany w Wielkiej Brytanii.
Sąd pozbawił K. praw publicznych na osiem lat. Mężczyzna ma też zapłacić - jako zadośćuczynienie - 50 tys. zł ojcu nieżyjącego kibica.
Prokurator chciał dożywocia
W poniedziałek podczas ostatniej rozprawy, toczącego się od czterech miesięcy procesu, strony wygłosiły mowy końcowe.
Prokurator żądał dla oskarżonego kary dożywotniego więzienia, 10 lat pozbawienia praw publicznych i 10 tysięcy zł zadośćuczynienia na rzecz jednego z pokrzywdzonych, którego ranił w bójce. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych – przedstawicieli rodziny nieżyjącego kibica – przyłączył się do stanowiska prokuratura. Wcześniej żądał też 50 tysięcy złotych, tytułem zadośćuczynienia.
Obrońca oskarżonego wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej czynu, przez przyjęcie, że pierwsze dwa przestępstwa miały charakter bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ze skutkiem śmiertelnym. Nie wypowiadał się na temat wymiaru kary.
Piotr K. w ostatnim słowie przeprosił wszystkich pokrzywdzonych.
"Nie miałem zamiaru zabić"
Pod koniec października ub.r. kielecka prokuratura oskarżyła K. o trzy przestępstwa: udział w pobiciu i zabójstwo kibica Korony Kielce, udział w pobiciu i usiłowanie zabójstwa kolejnego kibica tej drużyny oraz o udział w pobiciu i dokonanie rozboju na kibicach Korony.
Proces mężczyzny ruszył w grudniu. Oskarżony przyznał się w sądzie do trzeciego zarzutu. Nie przyznał się do dwóch pierwszych zarzutów. Nie kwestionował swojego udziału w tych zdarzeniach, ale, jak mówił przed sądem, "nie miał zamiaru nikogo zabić".
Piotr K. podczas śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Kielce-Zachód - tak, jak w sądzie -przyznał się do udziału w rozboju, a nie przyznał się do zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Odmówił składania wyjaśnień.
Poszukiwania w Europie
Większość zdarzeń objętych aktem oskarżenia miała miejsce we wrześniu 2007 roku w Kielcach, po meczu Legii Warszawa z Kolporterem Koroną Kielce. Doszło wówczas do bójki pseudokibiców Wisły Kraków z fanami Korony. Dwaj kielczanie zostali ranieni ostrym narzędziem; jeden z nich, 22-latek – zmarł. Pochodzący z Krakowa K. zniknął zaraz po tym zdarzeniu. Poszukiwany od 2008 r. na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania mężczyzna został umieszczony na policyjnej liście najbardziej niebezpiecznych polskich przestępców. Policjanci ustalili, że opuścił Polskę i przebywa na terenie Unii Europejskiej – w działania włączono Interpol. Okazało się, że podejrzany przebywa w Wielkiej Brytanii.
W lipcu 2015 r. brytyjska policja zatrzymała mężczyznę, którego dane osobowe wskazywały, że mógł być poszukiwanym pseudokibicem. Jednak po przesłaniu przez Brytyjczyków - na prośbę małopolskiej policji - zdjęcia zatrzymanego okazało się, że nie jest to poszukiwany krakowianin.
K. został zatrzymany w styczniu 2016 roku w Wielkiej Brytanii. W połowie maja przewieziono go do Polski, gdzie trafił do aresztu. W czerwcu 2016 podejrzany został jednak wypuszczony na wolność.
Krakowski sąd odwoławczy uchylił wtedy decyzję o areszcie, zwracając uwagę na błędy proceduralne – kielecki sąd nie doprowadził podejrzanego na posiedzenie i nie przesłuchał przed podjęciem decyzji o aresztowaniu. Dzień po wypuszczeniu Piotr K. został jednak zatrzymany przez policję, a krótko potem – ponownie aresztowany.
Pozostałe wyroki
W 2008 roku przed kieleckim sądem rozpoczął się proces 11 kibiców Wisły Kraków, oskarżonych o ataki na kibiców Kolportera Korony Kielce. Akt oskarżenia dotyczył dwóch przypadków zaatakowania kielczan przez fanów Wisły w 2007 r. W kwietniu pseudokibice krakowskiej drużyny dokonali rozboju na kielczanach, zabierając im flagę klubową, spaloną następnie podczas meczu Wisły. We wrześniu – po spotkaniu Korony z Legią – w trakcie bójek dwaj kielczanie zostali ranieni nożem. Jeden z nich zmarł.
We wrześniu 2009 r. sąd skazał na kary od dwóch do trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności czterech kibiców Wisły za ataki na kibiców Korony. Siedmiu oskarżonym wymierzył karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu.
Sąd między innymi zmodyfikował zarzuty stawiane oskarżonym przez prokuraturę. Uznał, że nie mogą odpowiadać za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym, gdyż zachowanie Piotra K., który użył noża, było ekscesem. Nie można im także zarzucać udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi, gdyż nie są nimi styliska od siekier.
W wyniku apelacji Sąd Apelacyjny w Krakowie dokonał korekty wyroku, orzekając między innymi wobec pięciu oskarżonych - skazanych na kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu – kary bezwzględnego pozbawienia wolności na dwa lata. Od prawomocnego wyroku kasacje złożyli dwaj oskarżeni, ale Sąd Najwyższy oddalił je, uznając za "oczywiście bezzasadne".
Autor: mmw, wini/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum