Amerykańskie służby wywiadowcze ostrzegły przed możliwymi operacjami "zagranicznych przeciwników". Mowa między innymi o próbach siania dezinformacji w mediach społecznościowych przez Rosję, szerzącą narrację o fikcyjnych fałszerstwach wyborczych w niektórych stanach. Według wywiadu, zagrożeniem pozostaje też Iran, który wciąż chce dokonać zemsty na Donaldzie Trumpie.
We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wszystkie wydarzenia można będzie również śledzić w tvn24.pl.
"Wspólnota wywiadowcza obserwuje zagranicznych przeciwników, w szczególności Rosję, prowadzących dodatkowe operacje wpływu mające na celu podważenie zaufania publicznego do uczciwości wyborów w USA i podsycanie podziałów wśród Amerykanów. Wspólnota spodziewa się, że działania te nasilą się w dniu wyborów i w nadchodzących tygodniach, a narracje o zagranicznych wpływach będą koncentrować się na kluczowych stanach" - napisano we wspólnym oświadczeniu Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), FBI i Agencji Bezpieczeństwa Infrastruktury i Cyberbezpieczeństwa (CISA).
CZYTAJ TEŻ: Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?
W komunikacie wskazano na dwa konkretne działania rosyjskich agentów wpływu. Pierwszy to fałszywy artykuł twierdzący, że urzędnicy w kluczowych stanach planują oszustwa wyborcze, w tym poprzez wrzucanie do skrzynek fałszywych głosów i cyberoszustwa. Drugi to wywiad wideo z osobą twierdzącą, że urzędnicy w Arizonie tworzą fałszywe karty do głosowania za granicą.
Do nowego ostrzeżenia dochodzi zaledwie trzy dni od ostatniego podobnego alertu, gdzie służby przestrzegły przed rozpowszechnianiem innej rosyjskiej wrzutki, mającej pokazywać imigrantów z Haiti oddających głosy w Georgii. W poniedziałek CNN podał, że sprzyjający Donaldowi Trumpowi użytkownik platformy X przyznał, że otrzymał 100 dolarów za zamieszczenie filmu w sieci, a pieniądze dostał od mieszkającego w Australii pracownika kremlowskich mediów Simeona Boikova, występującego pod pseudonimem AussieCossack.
Iran może "podsycać przemoc"
W poniedziałkowym komunikacie ODNI ostrzegło również przed działalnością Iranu, który we wcześniejszej fazie kampanii wykradł materiały sztabu wyborczego Donalda Trumpa i w dalszym ciągu planuje atak na byłego prezydenta, motywowany chęcią zemsty za zabicie generała irańskich Strażników Rewolucji Kassema Sulejmaniego.
"Irańscy aktorzy wpływu mogą również próbować tworzyć fałszywe treści medialne mające na celu tłumienie głosowania lub podsycanie przemocy, tak jak robili to w poprzednich cyklach wyborczych" - oceniły służby.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Loren Elliott/Getty Images