Posłanka Lewicy o kampanii Biedronia: wszystko mogło być zrobione inaczej

Źródło:
TVN24
Scheuring-Wielgus: wszystko mogło być zrobione inaczej
Scheuring-Wielgus: wszystko mogło być zrobione inaczejTVN24
wideo 2/21
Scheuring-Wielgus: wszystko mogło być zrobione inaczejTVN24

Nie jesteśmy z tego zadowoleni. Wszystko mogło być zrobione inaczej, ale są dwie rzeczy, z których jestem dumna - mówiła w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, odnosząc się do wyborczego wyniku Roberta Biedronia. Jednocześnie stwierdziła, że "to, że akurat teraz mu się nie udało, to nie znaczy, że mu się nie uda w którymś momencie jego kariery politycznej".

We wtorek Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. Do drugiej tury przeszli urzędujący prezydent Andrzej Duda, który zdobył 43,50 procent poparcia, i kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który zdobył 30,46 procent. 

Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń uzyskał 2,22 procent głosów. To szósty wynik wyborczy - oprócz Dudy i Trzaskowskiego, większe poparcie zdobyli także Szymon Hołownia, Krzysztof Bosak oraz Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Wszystko mogło być zrobione inaczej, ale są dwie rzeczy, z których jestem dumna"

Wyborczy rezultat Biedronia komentowała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. - Nie jesteśmy z tego zadowoleni. Wszystko mogło być zrobione inaczej, ale są dwie rzeczy, z których jestem dumna - powiedziała. - Jestem dumna, że Robert Biedroń wystartował w wyborach w najbardziej homofobicznym kraju w Europie, że wziął to na klatę i wystartował. Jestem dumna, że wytrwał do końca, mimo wszystkich ataków, które były z najróżniejszych stron. Jestem również dumna z tego, że wprowadził do debaty publicznej pewne tematy, które przejęli też inni kandydaci - wyliczała.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Robert Biedroń był naszym najlepszym kandydatem"

Zapowiedziała też, że niebawem odbędzie się spotkanie klubu Lewicy, na którym zostanie dokonane podsumowanie kampanii wyborczej Biedronia. - Robert Biedroń był naszym najlepszym kandydatem - przekonywała. Dopytywana, czy może w którymś momencie kampanii Lewica nie powinna zmienić kandydata, Scheuring-Wielgus odpowiedziała: - My wychodzimy z założenia, że nie zmieniamy swojego kandydata, swojego zawodnika w trakcie meczu. Byłabym rozczarowana, gdyby do takiej decyzji doszło. Jeżeli mamy zawodnika, na którego stawiamy, to jesteśmy z nim do końca. Jestem zadowolona, że i (Włodzimierz - red.) Czarzasty i (Adrian - red.) Zandberg, i posłowie i posłanki Lewicy stali i stoją murem za Robertem Biedroniem. Nikt nie będzie za Roberta przepraszał - mówiła.

Scheuring-Wielgus: wszystko mogło być zrobione inaczej
Scheuring-Wielgus: wszystko mogło być zrobione inaczejTVN24

- Robert Biedroń naprawdę wykonał niesamowitą robotę. Szczerze powiem, że byłam zadziwiona, że do ostatnich dni był taki, jakby był na bateriach Energizer - dodała.

Joanna Scheuring-Wielgus pytana, co więc zawiodło, odparła, że "okoliczności, które były wokół, sytuacja pandemii". - Wyborcy lewicowi, którzy są najbardziej anty-PiS-owscy, zdecydowali w którymś momencie, że trzeba zagłosować na tego, który ma największe poparcie w sondażach. To był jeden z takich mocnych punktów. Wielokrotnie rozmawiałam ze swoimi wyborcami (...) i było takie przeświadczenie: "Robert, jesteś spoko, ale musimy to załatwić w pierwszej turze" - wskazywała posłanka.

Jednocześnie oceniła, że "to, że akurat teraz mu się nie udało, to nie znaczy, że mu się nie uda w którymś momencie jego kariery politycznej".

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl