Koalicja Obywatelska zmobilizowała Polki i Polaków, którzy w 2019 roku nie wzięli udziału w wyborach - wynika z sondażu exit poll Ipsos. Według badania aż 31 proc. osób, które cztery lata wcześniej nie głosowały, postanowiło pójść na wybory i poprzeć KO. Prawo i Sprawiedliwość cieszyło się przede wszystkim poparciem twardego elektoratu - 87 proc. głosujących na tę partię w tym roku to wyborcy PiS sprzed czterech lat.
Według sondażu exit poll Ipsos w wyborach parlamentarnych 2023 komitet Prawa i Sprawiedliwości uzyskał najwyższe poparcie ze wszystkich. Wyborcy partii rządzącej to w zdecydowanej większości osoby, które również przed czterema laty postawiły krzyżyk przy kandydacie PiS. Aż 87 proc. elektoratu ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego to osoby, które powtórzyły swój wybór z 2019 roku.
Z sondażu Ipsos wynika, że osoby niegłosujące w 2019 roku, ale biorące udział w wyborach parlamentarnych 2023 najczęściej wybierały KO (31 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się: Trzecia Droga (17,9 proc.), PiS (15,5 proc.), Lewica (15,2 proc.), Konfederacja (13,2 proc.), Bezpartyjni Samorządowcy (5 proc.) i komitet Polska Jest Jedna (1,7 proc.).
Wieczór wyborczy "Czas decyzji" trwa w TVN24, a także w telewizji TVN. Internauci mogą też oglądać transmisję w aplikacji TVN24 GO i na platformie Player.
Sondaż exit poll. PiS z poparciem żelaznego elektoratu
Również Koalicja Obywatelska zmobilizowała swój żelazny elektorat - osoby głosujące w 2023 roku na KO to w 73,9 proc. ci sami wyborcy, którzy popierali to ugrupowanie cztery lata wcześniej. To jednak również KO uzyskało najwięcej głosów osób, które w 2019 roku zostały w domach. Według badania Ipsos 31 proc. osób, które zadeklarowały, że podczas ostatnich wyborów nie głosowały, po czterech latach zdecydowało się poprzeć Koalicję Obywatelską. To najwyższy odsetek ze wszystkich komitetów.
Wśród wyborców PiS z 2019 roku transfery głosów są nieznaczne - według exit poll Ipsos osoby, które głosowały poprzednio na to ugrupowanie teraz w 3,1 proc. przypadków wybrały Trzecią Drogę, w 2,6 proc. - Konfederację, 1,9 proc. - KO, 1,7 proc. - Bezpartyjnych Samorządowców i 1,4 proc. - komitet Polska Jest Jedna.
Czytaj też: Lewica jest kobietą, Konfederacja nie
PiS nie mógł liczyć w tych wyborach na zbyt duże poparcie osób będących poprzednio wyborcami opozycji - z wyjątkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wyborcy PSL z 2019 roku, którzy wzięli udział w wyborach 2023, w 15,2 proc. poparli PiS. Takie transfery zdarzały się rzadziej w przypadku dawnych wyborców Konfederacji (7,2 proc.), SLD (2,2 proc.) i KO (1 proc.). Głosujący wcześniej na "inne partie i ugrupowania" wybrali w tym roku PiS w 6,9 proc.
Jak głosowali wyborcy Konfederacji, PSL i SLD z 2019 roku?
Z sondażu Ipsos wynika, że na Konfederację zagłosowało 61,7 proc. wyborców, którzy poparli tę samą opcję w roku 2019. Spośród głosujących w tym roku wyborców tego ugrupowania z 2019 r. 10,7 proc. postanowiło poprzeć Trzecią Drogę, 9,4 proc. - Koalicję Obywatelską, a 7,2 proc. - PiS. Najrzadziej decydowali się przenieść swój głos na Lewicę - zrobiło to 3,1 proc. głosujących w tych wyborach osób, które przed czterema latami poparły Konfederację.
Jako że Trzecia Droga to koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego, nie dziwi, że wyborcy PSL z 2019 roku w tym roku chętnie poparli ten projekt polityczny. 55,3 proc. osób popierających ludowców przed czterema latami oddało głos na kandydatów związanych z Hołownią i Kosiniakiem-Kamyszem. 15,2 proc. poparło PiS, a 14,6 proc. - KO.
Koalicja Obywatelska mogła liczyć na poparcie byłych wyborców Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Wśród osób, które w 2019 roku zagłosowały na SLD, aż 23,8 proc. głosujących w tym roku poparło KO. Na Lewicę zagłosowało 57,6 proc. z tej grupy. Zdarzały się też przepływy głosów na rzecz Trzeciej Drogi - mowa o 12,9 proc. Polek i Polaków, którzy wcześniej popierali SLD. 2,2 proc. dotychczasowych wyborców SLD oddało głos na PiS, 2 proc. na Bezpartyjnych Samorządowców, 1 proc. na Konfederację, a 0,4 proc. na komitet Polska Jest Jedna.
Źródło: tvn24.pl, Ipsos