"Szansa jest na wyciągnięcie ręki. To jest niecałe dwa procent różnicy". Tusk podał wyniki wewnętrznego sondażu

Źródło:
PAP, TVN24
"Szansa jest na wyciągnięcie ręki". Tusk podał wyniki wewnętrznego sondażu
"Szansa jest na wyciągnięcie ręki". Tusk podał wyniki wewnętrznego sondażu
wideo 2/23
"Szansa jest na wyciągnięcie ręki". Tusk podał wyniki wewnętrznego sondażu

Wyniki naszego wewnętrznego sondażu pokazują, że szansa jest na wyciągnięcie ręki, ale nic nie jest rozstrzygnięte - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Elbląga. Przekazał, że z badań wynika, iż Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 34,9 procent poparcia, a Koalicja Obywatelska - na 32,8 procent. - Mnie to nie wystarcza, wam też pewnie nie - mówił Tusk.

Donald Tusk podkreślał w trakcie swojego wystąpienia w Elblągu, że "do ostatniej chwili będzie się ważyło, czy 15 października będzie dniem prawdy, uczciwości, takiej polskiej nadziei, optymizmu, czy dalej będzie trwała PiS-owska noc". 

Szef PO podał wyniki wewnętrznego sondażu - jak mówił - przeprowadzonego w ciągu trzech ostatnich dni na próbie 1500 osób. - Wyniki, które przyszły do mnie, jak wjeżdżałem do Elbląga, pokazują bardzo wyraźnie, jak wielkie wyzwanie przed nami stoi, że szansa jest na wyciągnięcie ręki, ale nic nie jest rozstrzygnięte - powiedział Tusk.

Jak poinformował, z badania wynika, że w wyborach PiS może liczyć na 34,9 procent głosów, a KO - na 32,8 procent. - Mnie to nie wystarcza, wam też pewnie nie - powiedział szef PO. Przekazał, że według sondażu na Lewicę chce głosować 9,7 procent, na Trzecią Drogę - 9,5 procent, a na Konfederację - 9,3 procent badanych.

- Gdyby tak się wybory skończyły, słowa "października 15 pogonimy Kaczyńskiego" się spełnią - oświadczył.

Donald Tusk w Elblągumat. organizatora

Tusk: musimy być bardzo zmobilizowani, bo wiemy, że PiS nie cofnie się przed niczym

Tusk przyznał, że podobne badania prowadzi PiS. - Oni też wiedzą, że jest na styk i mają narzędzia, mają cynizm, że nie cofną się przed niczym - podkreślił lider PO. - Oni senatora (Krzysztofa) Brejzę nie tylko podsłuchiwali Pegasusem, oni mu wkładali obce treści do jego telefonu, oni chcieli zniszczyć jego rodzinę - mówił.

- Wielu z nich wie, że po przegranych wyborach będą odpowiadali przed niezależnymi sądami, przed niezależną prokuraturą. Wielu z nich pójdzie siedzieć za tę jawną kradzież, gwałcenie prawa i konstytucji. Dlatego my musimy być tak bardzo zmobilizowani, bo wiemy, że oni się nie cofną przed niczym - dodał.

- Niektórych z was znam w życiu prywatnym, z niektórymi kiedyś grałem w piłkę. Ja nogi nie odstawię, wiem, że wy też nogi nie odstawicie. Nie zastraszą nas, nie zamkną nam ust. Jest bardzo ważne, żeby cała Polska zobaczyła, że już nikt się ich nie boi - mówił Tusk na spotkaniu.

Tusk: rząd stwierdził, że nie dokończy przekopu, bo to ma być ich, a nie Elbląga

Podczas wystąpienia nawiązał do kwestii przekopu przez Mierzeję Wiślaną i dostępu do portu elbląskiego dla dużych jednostek. - Kwestię portu, przekopu traktuję jako taki test na prawdomówność, rzetelność, uczciwość w dialogu, sposobie podejmowania decyzji. Pamiętam dokładnie początki tej idei - byłem ostrożny, by nie powiedzieć sceptyczny. (...) Wtedy pojawiły się głosy oponentów, z różnych powodów - że koszty, że ekologia, że niepotrzebna konkurencja dla innych portów. Wyście wtedy w Elblągu wykazali nadzwyczajną konsekwencję, cierpliwość i uczciwość argumentów - zwrócił się do mieszkańców Elbląga Tusk.

- Długo się przekonywaliśmy. To były twarde dyskusje, a nie jakieś wiecowe wystąpienia, że ktoś się chciał pochwalić, bo akurat był w Elblągu, i był oczywiście zwolennikiem, a potem nic w tej sprawie nie robił. Wy tutaj robiliście - powiedział. Przypominał, że gdy był premierem, "to przyjęliśmy ten program w 2014 roku i przekop i port w Elblągu (...) miał być gotowy wedle tego planu w 2020 roku".

- Trzy lata temu miały tu zawijać statki. Od trzech lat Elbląg miał zarabiać na porcie - Elbląg, nie PiS czy jakaś inna partia rządząca - mówił lider PO.

Spotkanie szefa PO z mieszkańcami Elbląga

Jak ocenił, rząd PiS zorganizował wokół kwestii przekopu "propagandowy cyrk". - Tyle ważnych spraw; przede wszystkim wasza ciężka robota, wasze nadzieje, wasze marzenia, że Elbląg dostanie taki naprawdę prorozwojowy impuls - a potem miliardy złotych, nie miliony - miliardy; przecież nie PiS-u (...) to były pieniądze - wasze, podatników. (...) I nawet jak już zbudowali, choć dziwnym trafem wydali dwa razy więcej pieniędzy, niż wynikało to z naszych planów - to na końcu powiedzieli, że nie dokończą tego, bo to ma być ich, a nie Elbląga - ocenił.

- Można zbudować przekop, na który tak wszyscy czekaliście, (...) zostawić te 900 metrów i zostawić Elbląg w sytuacji, w której teraz musi walczyć o swoje, chociaż ustawy i wszystko inne mówi, że to państwo ma dokończyć i państwo jest odpowiedzialne za tę drogę dojścia do portu - mówił Tusk, wskazując, że Elbląg zainwestował "masę pieniędzy" w swój port. - Ale trzeba do niego na miłość Boga dopłynąć. (...) Oni - nie wiem, na złość, za karę, właściwie nie mam pojęcia dlaczego - postanowili zatrzymać to w takim momencie zwrotnym, pokazać figę. Później od czasu do czasu w telewizji widzimy piękny kanał, piękny przekop - puściutki. Gdzie jest sens, skoro nie można dopłynąć do Elbląga? - dodał.

Jak ocenił, "ta kwestia jest jak w pigułce filozofią rządu PiS".

CZYTAJ: Rok od otwarcia kanału. Trwa spór o dokończenie głośnej inwestycji PiS

Tusk: Kaczyński sfinansował rozwój gospodarki niemieckiej

Tusk odniósł się do kwestii środków z Krajowego Planu Odbudowy, które wciąż nie trafiły do Polski. Jak mówił, rząd swoimi działaniami zablokował niewyobrażalne pieniądze. - My moglibyśmy wielokrotnie sfinansować dokończenie przekopu do portu elbląskiego za ułamek tych pieniędzy europejskich, które oni zablokowali - przekonywał.

- Wiecie, na czym polega paradoks? Te środki europejskie to są także nasze pieniądze. My się zrzucamy, tak jak każdy członek Unii Europejskiej. Wiecie, kto te pieniądze wydaje w tej chwili? Niemcy, Belgowie, Francuzi, Włosi wydają nasze pieniądze. Kaczyński sfinansował rozwój gospodarki niemieckiej. To jest dopiero kolaborant - mówił Tusk, dodając, że politycy PiS "uwielbiają używać takich słów wobec oponentów".

Tusk: Kaczyński sfinansował rozwój gospodarki niemieckiej
Tusk: Kaczyński sfinansował rozwój gospodarki niemieckiejTVN24

Lider KO zaznaczył, że rząd bierze od Polaków pieniądze, między innymi z podatków, które potem, jak każde państwo członkowskie UE, wpłaca do wspólnego unijnego budżetu. - Niemcy je sobie wydają na siebie, a Kaczyński je blokuje i my nie mamy z tego ani złotówki - dodał.

Były premier wskazał jednocześnie, że "będziemy przez lata jeszcze spłacać dług Unii Europejskiej, bo jesteśmy jej częścią, chyba że Kaczyński nas wyprowadzi z Unii Europejskiej".

- Europa to nie jest tylko kontynent, to jest też wolność, praworządność, walka z korupcją, to jest zależność władzy od obywateli, a nie odwrotnie. To jest też Europa. Oni to wszystko pohańbili i zgwałcili - powiedział Tusk.

Szef PO: Kaczyńskiemu marzy się taki ustrój w Polsce, jaki Putin zrobił w Rosji

Podczas swojego wystąpienia szef PO mówił również, że nie ma dowodów ani stuprocentowego przekonania, że wpływy rosyjskie na PiS i na Jarosława Kaczyńskiego są takie, by nazywać ich agenturą czy szpiegami rosyjskimi. - Jedna rzecz jest oczywista - i o tym będę mówił bardzo głośno - że to, co robią, prawie bez wyjątku sprzyja Rosji i jest prawie zawsze przeciwko Zachodowi i Europie. Prawie każda ważna decyzja - powiedział.

Jak mówił, na polu polityki międzynarodowej pokazują to zawierane przez PiS sojusze. - (Donald) Trump, który chciał likwidować NATO, (Viktor) Orban - największy przyjaciel Kaczyńskiego, który do dzisiaj trzyma sztamę z (Władimirem) Putinem mimo wojny na Ukrainie, ta prawicowa międzynarodówka, ci politycy z Europy - wszystko proputinowcy, z którymi Kaczyński i Morawiecki budowali sojusz - wyliczał Tusk. - Ale też wewnętrzne idee, to znaczy jak wygrywam wybory, to mam pełnię władzy, nie ma niezależnych sądów, media mają być podporządkowane władzy, LGBT to nie są ludzie, tylko ideologia. Czego nie dotkniemy, na jakie pole nie spojrzymy, to wszędzie jest agenda rosyjska - dodał.

Zarzucił Kaczyńskiemu, że marzy mu się taki ustrój w Polsce, jaki Putin zrobił w Rosji.

Autorka/Autor:js/ft

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: mat. organizatora

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24