Wybory 2023. Debata. Część pytań dłuższych niż czas na odpowiedź

Źródło:
TVN24, PAP
Mucha: to była atrapa debaty, miałam wrażenie, że Morawiecki recytuje te odpowiedzi z pamięci
Mucha: to była atrapa debaty, miałam wrażenie, że Morawiecki recytuje te odpowiedzi z pamięciTVN24
wideo 2/7
Mucha: to była atrapa debaty, miałam wrażenie, że Morawiecki recytuje te odpowiedzi z pamięciTVN24

W poniedziałek wieczorem w telewizji rządowej odbyła się debata wyborcza. Wielu obserwatorów, a także samych polityków, zwraca uwagę na długość pytań, które padły. Odczytywanie niektórych z nich przekroczyło minutę, czyli zajmowało więcej czasu, niż miał na odpowiedź każdy z uczestników. Prezentujemy pełną treść sześciu pytań i dokładny czas ich zadawania.

Czytaj relację z wyborczych wydarzeń poniedziałku

W debacie wyborczej telewizji państwowej uczestniczyli: premier Mateusz Morawiecki (PiS), Donald Tusk (KO), Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi, Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy, Krzysztof Bosak z Konfederacji oraz Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców. W debacie padły pytania dotyczące migracji, wieku emerytalnego, świadczeń społecznych, prywatyzacji, bezpieczeństwa i bezrobocia.

W treści niemal każdego z pytań zderzone zostały dwie wizje funkcjonowania państwa - opozycji oraz obecnie rządzącej partii. W tych pytaniach pojawiały się często takie określenia jak "dwie koncepcje". Dodatkowo każde z pytań padło w sumie dwa razy - na początku każdej rundy pytań, a następnie ponownie odczytywano je w połowie tejże rundy, czyli po wypowiedzi przedstawicieli trzech komitetów wyborczych.

Po debacie. Tusk: od jutra do roboty. Morawiecki: dajmy z siebie wszystko

Redakcja magazynu "Press" obliczyła, ile dokładnie trwało zadawanie każdego z pytań.

Pierwsze pytanie - o migrację - minuta i 11 sekund

Pierwsze pytanie w debacie dotyczyło migracji i unijnego pakietu migracyjnego.

Pełna treść pytania:

Podczas towarzyszącego wyborom referendum Polacy będą mogli zadecydować o przyszłości zapory na granicy, która chroni Rzeczpospolitą przed organizowanym przez Rosję i Białoruś napływem imigrantów. Jak oceniają państwo także w tym kontekście europejski pakt migracyjny, który przewiduje mechanizm przymusowego przyjmowania przez państwa Unii w tym Polskę nieokreślonej dziś jasno liczby imigrantów lub obowiązkowej opłaty solidarnościowej. Pakt zakłada możliwość uznaniowego i czasowego zwolnienia państw z obowiązku przyjmowania imigrantów. Decyzję taką miałaby podejmować Unia Europejska, a nie państwa członkowskie, na przykład Polska. Przedstawiciele Komisji Europejskiej mówili wielokrotnie, że w sprawie imigracji, choć relokacja nie jest obowiązkowa, to jednak solidarność jest obowiązkowa, a państwa, które nie chcą przyjmować imigrantów będą musiały płacić za ich nieprzyjmowanie. W tej sprawie ścierały się w Polsce dwie koncepcje. Jedna to zgoda na relokację wyrażona w przeszłości w czasie rządów Platformy Obywatelskiej-PSL w poprzedniej wersji tego porozumienia. Druga prezentowana jest w tej chwili przez obóz rządzący, który odrzuca sprowadzanie do Polski nielegalnych imigrantów decyzją Unii Europejskiej. Którą z tych koncepcji zamierzają państwo realizować w przyszłej kadencji?

Drugie pytanie - o wiek emerytalny- 47 sekund

Pełna treść pytania:

Wiek emerytalny jest jedną z kluczowych kwestii w polskim sporze politycznym. Również o tym będą decydować Polacy w referendum w dniu wyborów. W naszym kraju ścierają się w tej sprawie dwa poglądy. Pierwszy zakłada przymusowe podwyższenia wieku emerytalnego, czyli odwołuje się do koncepcji związania w Europie wieku emerytalnego z sytuacją demograficzną, do czego Polskę namawiali w przeszłości najważniejsi niemieccy politycy. Decyzja o podwyższeniu wieku emerytalnego podjęta została w Polsce w czasie rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Druga koncepcja reprezentowana przez stronę rządową zakłada pozostawienie wieku emerytalnego na obecnym, obniżonym poziomie z dodatkowymi możliwościami, takimi jak emerytury stażowe czy bonusy za dłuższą obecność na rynku pracy. Jakie stanowisko w tej sprawie prezentuje państwa komitet w perspektywie następnej kadencji Sejmu?

Trzecie pytanie - o świadczenia społeczne - 40 sekund

Pełna treść pytania:

Na politykę społeczną polskie ugrupowania polityczne patrzą na dwa sposoby. Obóz rządzący wprowadził w Polsce 500 plus, które 1 stycznia przekształcić się ma w 800 plus, i szereg innych rozwiązań, w tym 13. oraz 14. emeryturę. Te programy mają ograniczyć biedę i wspierać rodziny z dziećmi. Krytycy tych rozwiązań uważają z kolei, że świadczenia społeczne powodują zbyt duże obciążenia, że nie ma pieniędzy na ich kontynuowanie, a państwo powinno zrezygnować z ich finansowania, wprowadzić progi dochodowe dla otrzymujących środki lub zastąpić 500 i 800 plus ulgami podatkowymi. Jaki jest pogląd państwa komitetów w sprawie utrzymania programów społecznych w przyszłej kadencji Sejmu?

Czwarte pytanie - o prywatyzację - minuta i 13 sekund

Pełna treść pytania:

W roku 2014 do Sejmu trafił wniosek przez trzech posłów startujących w najbliższych wyborach ugrupowań, w tym Platformy Obywatelskiej, Sojuszy Lewicy Demokratycznej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego o zmianę konstytucji, która zawierała furtkę do prywatyzacji Lasów Państwowych poprzez dodanie artykułu mówiącego, że "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie". Wnioskodawcom zabrakło pięciu głosów do wprowadzenia tej zmiany. W 2015 roku przez Sejm przeszła kolejna ustawa z poparciem PO, PSL i SLD, w której napisano, że "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa mogą być zbywane wyłącznie w przypadkach określonych w ustawie w celu zachowania trwale zrównoważonej gospodarki leśnej lub realizacji celu publicznego". Ta ustawa została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę w październiku 2015 roku. Ta kwestia budzi spór polityczny w Polsce. Z jednej strony kolejne próby stworzenia furtki dla sprzedaży lasów, które forsowała koalicja PO, PSL i Lewicy w kolejnych projektach ustaw, z drugiej sprzeciw względem prywatyzacji, które prezentuje ugrupowanie rządzące. Prywatyzacja jest jednym z tematów zbliżającego się referendum. Jakie będzie stanowisko państwa ugrupowań w tej kwestii w zbliżającej się kadencji Sejmu?

Piąte pytanie - o bezpieczeństwo - 59 sekund

Pełna treść pytania:

W kwestii obrony Rzeczypospolitej politycy prezentują dwa przeciwstawne pomysły. Jeden realizowany był w czasie rządów koalicji Platformy Obywatelskiej-PSL. Zakładał, w wypadku ataku ze Wschodu, opóźnienie operacji zaczepnych wroga, oparcie obrony Polski o rubież strategiczną na linii Wisły i ewentualne późniejsze odzyskiwanie okupowanego terytorium z pomocą sojuszników. W czasie tworzenia tych planów ograniczona została liczebność armii - ciekaw jestem, czy państwo wiedzą, ile dokładnie takich jednostek armii polskiej wówczas zlikwidowano. Koncepcja przeciwna, realizowana dzisiaj przez rządzących, zakłada obronę całego terytorium Polski, zbudowanie 300-tysięcznego wojska polskiego, uzbrojonego w najnowocześniejszy sprzęt, w tym między innymi pół tysiąca zestawów artylerii rakietowej HIMARS, czołgi Abrams oraz śmigłowce Apacz. Którą z koncepcji obrony Rzeczypospolitej widzą państwo jako swoją, bliższą państwa idei politycznej w zbliżającej się kadencji Sejmu?

Szóste pytanie - o bezrobocie - 45 sekund

Pełna treść pytania:

Również sposób walki z bezrobociem jest przedmiotem gorących sporów w obecnej kampanii. Przypomnijmy, iż warszawski sąd ustalił w jej toku, że za rządów koalicji PO-PSL sięgało ono nie 15 procent, a 14,4 procent. Przy okazji walki z inflacją prezentowane były dwa sprzeczne poglądy. Jeden zakładał tłumienie inflacji kosztem spowalniania gospodarki i w konsekwencji wzrostu bezrobocia. Drugi, wybrany przez opcję rządzącą, zakładał ochronę miejsc pracy i wysokości dochodów pracowników kosztem wolniejszej redukcji inflacji. Dla porządku przypomnijmy, że według danych Eurostatu bezrobocie obecnie wynosi 2,8 procent w sierpniu i należy do najniższych w Europie. Jakich narzędzi zamierzają państwo używać w zbliżającej się kadencji Sejmu, aby poziom bezrobocia utrzymał się na niskim poziomie lub aby dalej się zmniejszał?

Mucha: w każdym z tych pytań była teza, w niektórych była teza skandaliczna

Pytania, które padły podczas debaty, komentowały w "Kropce nad i" w TVN24 posłanki.

- Mówimy o tym, że te pytania były dłuższe niż odpowiedzi, ale nie mówimy o tym, że to były pytania z tezą - zauważyła Joanna Mucha. - W każdym z tych pytań była teza, w niektórych była teza skandaliczna, bo na przykład była teza mówiąca o tym, że to, co powinna robić Rada Polityki Pieniężnej, to było robione w rządzie, więc to jest absolutnie skandaliczne, to, co się tam wydarzyło - przypomniała.

- To były pytania niedotyczące tego, czym żyją Polacy: inflacja, służba zdrowia, opieka zdrowotna, kwestia aborcji, kwestia bezpieczeństwa kobiet i tak dalej, tylko pytania, które były wygodne dla rządu i na które mam głębokie przekonanie, Mateusz Morawiecki miał dokładnie przygotowane odpowiedzi, bo ja miałam wrażenie, że on je po prostu recytuje z pamięci - przyznała.

Mucha przypomniała w rozmowie, że pytania na debacie "trwały dłużej niż minutę". - One były dwukrotnie powtarzane, tak żeby utrwaliły się widzom telewizji publicznej kłamliwe tezy, które w tych pytaniach zostały zawarte - mówiła.

- Najważniejsze jest to, że ta teza była w sposób absolutnie jednoznaczny pozycjonująca opozycję i rządzących. To była teza, która trzymała się tego, że rządzący oczywiście robią najlepszą politykę na świecie - dodała.

Mucha: to była atrapa debaty, miałam wrażenie, że Morawiecki recytuje te odpowiedzi z pamięci
Mucha: to była atrapa debaty, miałam wrażenie, że Morawiecki recytuje te odpowiedzi z pamięciTVN24

Nowacka: to nie były pytania, to były PiS-owskie tezy

Barbara Nowacka oceniła, że "pytania, które padały, nie były pytaniami". - Były PiS-owskimi tezami, ich opisem rzeczywistości. To, co oni opowiadali o lasach, o przyrodzie, to ludzie, którzy wycinają lasy na potęgę. Ludzie, kiedy idą dzisiaj do lasu, są przerażeni, bo wycinki na taką skalę nie było - powiedziała.

Posłanka zwracała uwagę na nieporuszone w debacie pytania. - Zdrowie jest bardzo ważne, temat zdrowia, temat dostępu do mieszkań. Przecież oni położyli program Mieszkanie Plus kompletnie. (Temat - red.) wykluczenia komunikacyjnego, to za ich czasów znikały połączenia PKS-owe i jest mniej połączeń kolejowych - wymieniała. - A oni pytają o problem, który uważają, że jest im wygodny, który jest kłamliwy - mówiła dalej.

Nowacka: to była udawana debata, to w ogóle nie był rodzaj cywilizowanej debaty
Nowacka: to była udawana debata, to w ogóle nie był rodzaj cywilizowanej debatyTVN24

Pytania, które padły podczas debaty, komentują także dziennikarze.

"Czy te 'pytania' nie powinny mieć oznaczenia komitetu wyborczego PiS?" - napisał reporter TVN24 Radomir Wit.

"TVP nie musiał dawać wcześniej pytań PiS. Bo pytania wprost są wzięte z playbooka narracyjnego Prawa i Sprawiedliwości" - skomentował z kolei Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej".

Autorka/Autor:mjz, akw/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl