- Jak ktoś chce sobie zrobić pod górkę, to proszę bardzo - śmieje się reporter TVN24, który przyglądał się nietypowemu treningowi nordic walking z... oponami. W Jakuszycach trwają treningi do październikowych mistrzostw świata.
Sporej wielkości opona, odpowiedni pas, lina... i można iść w góry. Do takiego wniosku doszli uczestnicy kondycyjnego obozu nordic walking, którzy codziennie pokonują pieszo 60 kilometrów. Zjechali się z całej Polski.
- To jest extreme nordic walking - tłumaczy Bogdan Gregorowicz, instruktor grupy.
Trening z obciążeniem daje lepsze efekty.
Dla zdrowia
- Nordic walking ma pełną gamę zalet. Angażuje 90 proc. mięśni, odciąża stawy biodrowe i kolanowe. Ja aspekty zdrowotne czuję na własnej skórze - śmieje się Paulina Ruta, prezes Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking.
Jak zapewnia, po zakwasach nie ma śladu.
I ty możesz zostać mistrzem świata
Górska ścieżka jest oficjalną trasą mistrzostw świata w nordic walking, które w Jakuszycach odbędą się 5 października.
- Każdy, kto chciałby w nich wziąć udział, jeszcze ma szansę - zapewnia Ruta. - Wystarczy trening pod okiem instruktora, który wyłapie podstawowe błędy, czyli zły dobór sprzętu, ciągnięcie kijków, złe wbicie czy za krótki krok. No i pomoże przygotować się kondycyjnie - mówi.
A z tym może być mały problem. Mimo że ćwiczenie wygląda niewinnie, reporter TVN24 zapewnia, że takie nie jest.
- Nadążam za nimi tylko dlatego, że nie ciągnę za sobą tej opony. Ale jak ktoś chce sobie zrobić pod górkę, to proszę bardzo - śmieje się Tomasz Kanik.
Autor: bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław