Była prezes Wisły Kraków Marzena S. trafiła do aresztu

[object Object]
Marzena S. usłyszała zarzuty we wrześniu tego roku (materiał "Faktów" TVN z 11 września 2019 roku)tvn24
wideo 2/24

Marzena S., była prezes Wisły Kraków została we wtorek aresztowana przez poznański sąd na trzy miesiące. Kobieta we wrześniu usłyszała zarzuty finansowych nadużyć wobec piłkarskiego klubu. Wtedy sąd nie zdecydował się na zastosowanie aresztu. Wtorkowa decyzja o areszcie zapadła po uwzględnieniu zażalenia prokuratury. Aresztowany został również były wiceprezes Wisły Robert S.

Decyzje o areszcie to efekt pozytywnego rozpatrzenia zażalenia Prokuratury Regionalnej w Poznaniu na decyzję sądu z połowy września. Wtedy sąd uznał, że wobec podejrzanych o wyprowadzania pieniędzy z Wisły Marzeny S., Roberta S., Anny M.-Z. i Tadeusza C. wystarczy zastosowanie poręczenia majątkowego. We wtorek zmieniono decyzję w stosunku do Marzeny S. i Roberta S.

Była prezes Wisły prosto z sali sądowej trafiła do aresztu śledczego w Środzie Wielkopolskiej. Robert S. nie był obecny na sali sądowej, jego zatrzymanie i przewiezienie do aresztu zlecono policji.

Prokuratura: co najmniej dziesięć milionów złotych strat

Marzena S., była prezes Wisły Kraków została zatrzymana we wrześniu przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Razem z nią zatrzymano Annę M.-Z., żonę gangstera, który do ubiegłego roku kontrolował krakowski klub, Roberta S., byłego wiceprezesa Wisły oraz Tadeusza C., byłego członka rady nadzorczej Wisły Kraków.

Prokuratura zarzuciła im narażenie ekstraklasowego klubu piłkarskiego na co najmniej 10 milionów złotych strat. Zatrzymania były efektem śledztwa Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, do której trafił wątek niegospodarności w spółce Wisła Kraków SA. Sprawa została wszczęta pod koniec grudnia 2018 roku, gdy zadłużony po uszy klub balansował na granicy bankructwa a ówczesne władze, w tym prezes Marzena S., sprzedały klub za złotówkę egzotycznym inwestorom ze Szwecji i Kambodży.

Mężczyźni nigdy nie pojawili się w Krakowie z pieniędzmi obiecanymi na zainwestowanie w klub. Wisłę w ostatniej chwili uratowali biznesmeni Jarosław Królewski i Tomasz Jażdżyński oraz piłkarz Jakub Błaszczykowski, przy ogromnym wsparciu kibiców. Marzena S. była prezesem Wisły Kraków od sierpnia 2016 roku do grudnia 2018 roku.

Podejrzane umowy i przelewy

Jak pokazał reportaż "Superwizjera" TVN z września 2018 roku, klub w tym czasie był opanowany przez "Sharksów", zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska kiboli. Na jej czele stali Paweł M. pseudonim Misiek oraz Grzegorz Z. pseudonim Zielak.

"Zielak" został zatrzymany przez policję w maju 2018 roku podczas operacji, w której do aresztu trafiło ponad 20 kiboli. "Misiek" wymknął się wtedy policji, ale został zatrzymany po kilku miesiącach we Włoszech.

Do zatrzymań Marzeny S. i innych osób związanych z Wisłą Kraków doszło między innymi w oparciu o wyjaśnienia złożone przez "Miśka", który po zatrzymaniu przez policję zdecydował się na współpracę ze śledczymi. Z jego słów wynika, że gangsterzy decydowali praktycznie o wszystkim co działo się w klubie, łącznie z decyzjami o przeprowadzaniu transferów piłkarzy, zatrudnianiu w Wiśle innych gangsterów oraz ich partnerek czy wydawaniu pieniędzy z klubowej kasy na wspieranie działalności przestępczej.

Mechanizm wyprowadzania pieniędzy z Wisły Kraków opierał się na fikcyjnych umowach podpisywanych przez zarząd Wisły, w tym prezes Marzenę S. i wiceprezesa Roberta S. z firmą Anny M.-Z., żoną Grzegorza Z. pseudonim Zielak (również zatrzymaną przez policję). W ten sposób z konta Wisły Kraków zniknęło co najmniej 824 100 złotych. Tytuły przelewów dla żony kibola to między innymi "doradztwo marketingowe", "pośrednictwo w pozyskaniu sponsora". Przy czym firma Anny M.-Z. według Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej zajmowała się "praktyką pielęgniarek i położnych".

Kobieta z wykształcenia jest pielęgniarką, pracowała w tym charakterze w jednym z krakowskich szpitali. Nigdy nie zajmowała się profesjonalną działalnością związaną z marketingiem lub piłką nożną.

Podwyżki dla zarządu, nie dla piłkarzy

Inne zarzuty stawiane przez śledczych byłym władzom Wisły dotyczą uchwały rady nadzorczej Wisły z 17 lutego 2017 roku. Według niej zarząd, czyli w tamtym czasie prezes Marzena S. oraz wiceprezes Damian D. (mężczyzna od kilku miesięcy przebywa w areszcie, według śledczych oprócz działalności w klubie miał handlować narkotykami i działać w zorganizowanej grupie przestępczej "Sharksów") otrzymał podwyżkę. Władze miały dostawać - zamiast 10 tysięcy złotych - 45 tysięcy złotych miesięcznie.

Ale z ustaleń śledczych wynika, że dokument został podpisany z naruszeniem prawa i nie powinien w ogóle obowiązywać, a wypłacenie na jej podstawie środków z kasy Wisły było działaniem na szkodę spółki.

Tymczasem Marzena S. i Damian D. otrzymywali na jego podstawie wyższe pensje. W sumie przez kilkanaście miesięcy trafiło do nich po kilkaset tysięcy złotych. Jak ustalili śledczy - zarząd Wisły dzielił się wypłatami z "Miśkiem" oraz "Zielakiem". Część tych pieniędzy według śledczych została przez gangsterów przeznaczona na zakup narkotyków.

Pod dokumentem o podwyżce podpisał się między innymi Tadeusz C., ówczesny członek rady nadzorczej Wisły, za co również usłyszał zarzuty. Prokuratura zarzuca też Marzenie S., że uszczupliła majątek Wisły, ponieważ nie wypłaciła należnych wynagrodzeń piłkarzom, odeszli oni do innych drużyn. "Biała Gwiazda" straciła przez to Jakuba Bartkowskiego, Zorana Arsenicia, Tibora Halilovicia i Dawida Korta, którzy rozwiązali kontrakty w styczniu 2019 roku.

Była prezesem klubu przez dwa lata

Marzena S. była prezesem Wisły Kraków od sierpnia 2016 roku do grudnia 2018 roku. Jak pokazał reportaż "Superwizjera" TVN z września 2018 r., klub w tym czasie był opanowany przez Sharksów, zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska kiboli.

Autor: Szymon Jadczak / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl