Marszałek Sejmu powołała Małgorzatę Motylow na wiceprezesa NIK

[object Object]
Marszałek Sejmu powołała Małgorzatę Motylow na wiceprezesa NIKtvn24
wideo 2/35

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wręczyła Małgorzacie Motylow akt powołania na stanowisko wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli - poinformowała w czwartek wieczorem Kancelaria Sejmu. Wcześniej sejmowa komisja do spraw kontroli państwowej zebrała się, by zaopiniować wnioski Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, o odwołanie trojga wiceprezesów NIK i o powołanie jednej wiceprezes, Małgorzaty Motylow. Po burzliwych obradach wszystkie wnioski zaopiniowano pozytywnie. W jednym przypadku głosowanie - ku oburzeniu opozycji - zostało powtórzone po tym, jak w pierwszym podejściu padł remis.

Czytaj także: KIM JEST MAŁGORZATA MOTYLOW>

Bertold Kittel w reportażu dla "Superwizjera" TVN opisał wątpliwości dotyczące oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Od kilku miesięcy bada je CBA. Kontrola ma zakończyć się w drugiej połowie października, już po wyborach parlamentarnych.

Wniosek o powołanie jednej wiceprezes w miejsce trzech dotychczasowych

We wtorek wieczorem Marian Banaś poinformował, że podjął decyzję, iż od piątku, 27 września do czasu zakończenia kontroli oświadczeń udaje się na urlop bezpłatny. W środę przekazano, że prezes NIK złożył w sejmowej komisji do kontroli państwowej wnioski o odwołanie wszystkich trzech dotychczasowych wiceprezesów NIK i powołanie nowego wiceszefa tej instytucji, który zastąpiłby go po rozpoczęciu urlopu. Wiceprezesem NIK miałaby zostać Małgorzata Motylow.

ZAWIADOMIENIE O PORZĄDKU POSIEDZENIA KOMISJI >

TREŚĆ WNIOSKÓW ZŁOŻONYCH PRZEZ MARIANA BANASIA>

W czwartek wieczorem Kancelaria Sejmu poinformowała, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek wręczyła Małgorzacie Motylow akt powołania na stanowisko wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli z dniem 27 września.

Jak poinformowała Kancelaria Sejmu także 26 września 2019 r. ze stanowisk wiceprezesów NIK zostali odwołani: Ewa Polkowska, Wojciech Kutyła i Mieczysław Łuczak.

Remis w ważnym głosowaniu

Zgodnie z ustawą, decyzję o odwołaniu wiceprezesów NIK podejmuje marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii sejmowej komisji do spraw kontroli państwowej, która rozpoczęła posiedzenie w czwartek po południu.

Sejmowa komisja opiniuje także kandydaturę nowego wiceprezesa. Tym też zajmowali się w środę posłowie, choć Marian Banaś nie przyszedł na posiedzenie komisji, a stawił się dyrektor generalny NIK Andrzej Styczeń.

Rozpoczęte około godziny 14 posiedzenie zostało po kilkudziesięciu minutach przerwane po tym, jak w głosowaniu dotyczącym opinii w sprawie wniosku o odwołanie Ewy Polkowskiej z funkcji wiceprezesa NIK doszło do remisu: czterech posłów było za, czterech przeciw, nikt się nie wstrzymał.

Przedstawiciel biura legislacyjnego powiedział wówczas, że w sytuacji równej liczby głosów "wniosek nie uzyskuje większości, czyli nie ma rozstrzygnięcia". Przewodniczący Wojciech Szarama z PiS wyraził wątpliwości co do opinii przedstawiciela biura. - W moim odczuciu wniosek nie uzyskał większości, ale mogę się mylić – powiedział Szarama, zarządzając przerwę.

Ponowne głosowanie

Po wznowieniu obrad, co nastąpiło około 17.40, przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych dr Piotr Chybalski powiedział, że "uchwały komisji zapadają większością głosów w obecności jednej trzeciej liczby członków komisji". Jak przypomniał Chybalski, głosowanie nad odwołaniem wiceprezes NIK Ewy Polkowskiej "zakończyło się w taki sposób, że były cztery głosy za i cztery głosy przeciw". - Oznacza to, że nie ma większości za którąś opcji - opinią pozytywną bądź negatywną. W takim przypadku należy ocenić, że nie została podjęta żadna uchwała i sprawę należy kontynuować aż do podjęcia jakiejś uchwały, w której jakaś większość się pojawi - powiedział.

Z taką interpretacją nie zgadzali się posłowie opozycji. - Jestem absolutnie zdumiony, bo wyszło na to, że mamy tutaj do czynienia z konklawe. Jesteśmy kolegium kardynałów, którzy zostaną zamknięci, aż nie wyrażą swojego stanowiska. Dochodzi tutaj niestety do jakiejś przesady czy paranoi - powiedział poseł Ryszard Wilczyński (PO-KO).

"Wyszło na to, że mamy tutaj do czynienia z konklawe"
"Wyszło na to, że mamy tutaj do czynienia z konklawe"tvn24

Przewodniczący komisji zdecydował najpierw o przeprowadzeniu głosowania w sprawie tego, czy ma się odbyć ponowne głosowanie nad wnioskiem o odwołanie wiceprezes NIK Ewy Polkowskiej, a następnie powtórzył głosowanie nad wnioskiem Banasia. Posłowie opozycji w nim nie uczestniczyli, próbując zabrać głos i wskazać na nieuprawnione - ich zdaniem - działanie Szaramy.

Gdy przewodniczący ogłosił wyniki, wyrazili oburzenie. - To jest łamanie zasad parlamentaryzmu - protestowała wiceprzewodnicząca komisji Elżbieta Stępień (PO-KO).

W utrzymującej się burzliwej atmosferze przewodniczący komisji poddał pod głosowanie kolejne wnioski Banasia: w sprawie odwołania Wojciecha Kutyły i Mieczysława Łuczaka, a później w sprawie powołania Małgorzaty Motylow na wiceprezesa NIK. Wszystkie uzyskały większość głosów.

Odrzucony wniosek o odroczenie

Wcześniej, podczas pierwszej części posiedzenia, poseł Ryszard Wilczyński (PO-KO) wnioskował o odroczenie obrad co najmniej do dnia, "w którym Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz inne właściwe służby zakończą prowadzenie czynności sprawdzających wobec oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Mariana Banasia i organy kontroli skarbowej oraz prokuratura ustalą, czy czynności prowadzone przez pana Mariana Banasia, polegające na wynajmowaniu nieruchomości (…) za kwotę wyraźnie (…) niższą w stosunku do wartości rynkowej czynszu tego typu nieruchomości miały na celu uchylenie się od opodatkowania i uniknięcie zapłaty podatku w należnej wysokości". Poseł PO-KO podkreślił, że prezes NIK powinien cieszyć się nieposzlakowaną opinią. Wniosek ten został odrzucony.

Komisja nie poparła też wniosku opozycji o odroczenie posiedzenia do czasu przybycia prezesa Banasia. Przewodniczący komisji Wojciech Szarama (PiS) podkreślał, że obecność prezesa nie jest ustawowo wymagana.

Styczeń "upoważnienia nie ma"

Wiceprzewodnicząca komisji Elżbieta Stępień (PO-KO) złożyła wniosek o rozszerzenie posiedzenia komisji o punkt dotyczący przedstawienia przez obecnego na sali dyrektora generalnego NIK Andrzeja Stycznia upoważnienia do reprezentowania NIK. Styczeń odparł, że dyrektor generalny jest członkiem kierownictwa NIK i może przebywać na posiedzeniu komisji, choć upoważnienia do reprezentowania Izby nie ma. - Pan prezes (Banaś) prosił o to, żeby członek ścisłego kierownictwa był na dzisiejszym posiedzeniu komisji - wyjaśnił.

Posłowie opozycji pytali Stycznia, czy po wyborze NIK Mariana Banasia na stanowiska prezesa - stało się to ostatniego dnia sierpnia - odbyło się kolegium NIK, czy były dyskusje, podczas których mogło dojść do konfliktów w kierownictwie instytucji. - Od momentu powołania pana prezesa kolegium się nie odbyło - przyznał dyrektor generalny. Motylow dodała, że najbliższe posiedzenie kolegium NIK zaplanowane jest na 23 października.

Robert Kropiwnicki (PO-KO) zwracał uwagę, że prezes NIK powinien osobiście złożyć wyjaśnienia w sprawie wątpliwości, które się wobec niego pojawiły. Jego zdaniem powinien również osobiście uzasadnić wnioski o odwołanie wiceprezesów. - Proszę, żebyśmy wezwali tutaj prezesa, pan przewodniczący ma takie prawo, żeby zrobić przerwę i poczekać na przybycie prezesa, żeby on osobiście udzielił uzasadnienie, co do tych wniosków - apelował.

"To jest prerogatywa szefa - w tym przypadku prezesa Najwyższej Izby Kontroli - i tyle"
"To jest prerogatywa szefa - w tym przypadku prezesa Najwyższej Izby Kontroli - i tyle"tvn24

"To jest prerogatywa szefa i tyle"

- Jest rzeczą oczywistą, że im więcej wyjaśnień byśmy otrzymali, tym byłoby lepiej. Jesteśmy wobec takiej a nie innej sytuacji, musimy procedować w oparciu o taki materiał, który mamy - mówił w dziennikarzom Szarama po ogłoszeniu przerwy w obradach.

Jak dodał, komisja wyrazi opinię "na podstawie materiału, który jest". - W tym wniosku jest zmiana koncepcji funkcjonowania kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli - stwierdził. - Każdy szef firmy, każdy minister, obejmując swoje stanowisko dokonuje pewnych korekt w kierownictwie. Bardzo rzadko się zdarza motywowanie odwołania albo powoływania nowych wiceministrów, nowych sekretarzy czy podsekretarzy stanu. To jest prerogatywa szefa - w tym przypadku prezesa Najwyższej Izby Kontroli - i tyle - skwitował.

"Całą odpowiedzialność bierze na siebie marszałek Sejmu"

Robert Kropiwnicki (PO-KO) potwierdził w przerwie obrad, że "opinia (komisji) jest niewiążąca dla marszałek, chociaż powinna wziąć pod uwagę, że nie ma pozytywnej opinii". - Proszę pamiętać, że całą odpowiedzialność za to bierze na siebie marszałek Sejmu - dodał.

Podkreślił, że nawet przy negatywnej opinii komisji marszałek może odwołać dotychczasowych wiceprezesów NIK i powołać nową osobę.

Posłowie PO-KO oświadczyli, że podczas czwartkowych obrad komisji nie ma nikogo, kto reprezentowałby Mariana Banasia. - Nie ma przedstawiciela pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Dlatego też komisja ta powinna być przerwana, bo nie mamy osoby, która byłaby upoważniona do zabierania głosu w imieniu pana prezesa - powiedziała Elżbieta Stępień.

"Całą odpowiedzialność bierze na siebie marszałek Sejmu"
"Całą odpowiedzialność bierze na siebie marszałek Sejmu"tvn24

Jak stwierdził wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS, prezes Banaś nie miał obowiązku uczestnictwa w posiedzeniu komisji. - Nie ma to znaczenia, posiedzenie komisji trwałoby znacznie dłużej - dodał.

Terlecki: obecność Banasia nie miałaby żadnego znaczenia
Terlecki: obecność Banasia nie miałaby żadnego znaczeniatvn24

Trzech wiceprezesów w ustawie

Ustawa o NIK wskazuje, że "wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli, w liczbie 3, powołuje i odwołuje Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii właściwej komisji sejmowej, na wniosek Prezesa Najwyższej Izby Kontroli".

Autor: tmw//rzw / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Sejm RP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Obrazoburcze jest to, co mówi Donald Trump, że Ukrainy już nie ma. Jak to jest nikczemne wobec narodu, który broni swojej suwerenności - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego Zbigniew Pisarski. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczyła, że "Trump przedstawia skutecznie wojnę w Ukrainie w kategoriach handlu".

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

Źródło:
TVN24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skraca swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych z powodu pilnego posiedzenia Rady Ministrów dotyczącego sytuacji powodziowej. Szef MSZ miał w piątek i sobotę w Michigan spotkać się z Polonią oraz odwiedzić siedzibę koncernu produkującego czołgi Abrams.

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, w Białym Domu rozmawiał z Joe Bidenem. - Wykorzystamy wszystkie przeznaczone przez Kongres fundusze na pomoc Ukrainie do końca mojej kadencji - zapowiedział prezydent Biden. Później ukraiński prezydent spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - powiedziała Harris.

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

Źródło:
PAP

- Oni będą ogłaszać pomoc dla powodzian, chwalić się pomysłami, jak to rozdają kasę ludziom. A my co? Wśród swoich i o swoich - mówi reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej jeden z polityków PiS-u, który zna kulisy decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Inny dodaje: "Oni praca u podstaw dla Polaków, a my na partyjnej imprezie. Na to nie mogliśmy pozwolić". Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kluczowe dla PiS-u było zwołanie przez Donalda Tuska specjalnego posiedzenia rządu w najbliższą sobotę. To tego dnia miał odbyć się - dawno zapowiadany - kongres Prawa i Sprawiedliwości.

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Źródło:
"Fakty" TVN

Na terenie powiatu kłodzkiego oraz powiatu nyskiego podczas sprzątania okolicy po powodzi ujawniono dwa ciała - poinformowała w czwartek wieczorem policja. "Okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią" - dodano.

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- To jest po prostu kontynuacja bardzo nieodpowiedzialnego i niedopuszczalnego zachowania ze strony Putina, który pokazał swoje prawdziwe oblicze, że nie boi się grać w hazard nuklearny raz po raz - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano, odnosząc się do zapowiedzi zmian w doktrynie nuklearnej Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Źródło:
PAP

Na farmie krokodyli położonej w północnej części Tajlandii zabito 125 zwierząt. Powodem były obawy przed tym, że gady uciekną podczas trwających w kraju powodzi i będą stanowić zagrożenie dla ludności.

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Źródło:
PAP, theanimalreader.com

- Według mojej wiedzy Zbigniew Ziobro nie podjął jeszcze decyzji, czy się stawi na komisji śledczej do spraw Pegasusa - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik z Suwerennej Polski. Stwierdził, że to wezwanie to "obrzydliwy atak". - Ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany, ma obowiązek stawienia się - odpowiedział mu Tomasz Trela z Nowej Lewicy, członek tej komisji.

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powołał w skład Rady Ministrów Marcina Kierwińskiego. Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. - Zadanie jest ogromnie trudne. Dlatego proszę, żeby pan minister brał poważnie pod uwagę pomoc także z naszej strony, jeżeli będzie taka potrzeba - powiedział prezydent. Premier Donald Tusk mówił, że jest "pod wielkim wrażeniem" słów Dudy. Według szefa rządu zabrzmiały jak bardzo doniosły apel, aby być razem w obliczu powodzi.

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w Sejmie trwa debata nad projektami ustawy o pomocy powodzianom. Podczas prezentacji jednego z nich doszło do wymiany zdań pomiędzy posłem PiS Andrzejem Śliwką a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. - Musieliśmy czekać ponad tydzień na to, aż pan marszałek wróci z wycieczki z Turcji - stwierdził poseł. - Jeśli pan wyjazdy poselskie traktuje jak wycieczki, to współczuję - odparł Hołownia.

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Źródło:
PAP, TVN24

Prokuratorzy oskarżyli burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa o przyjmowanie nielegalnych wpłat na swoją kampanię wyborczą, a także korzystanie z luksusowych podróży oferowanych przez obywateli Turcji, którzy chcieli w ten sposób na niego wpłynąć. Adams jest pierwszym burmistrzem w historii miasta, którego to spotkało w trakcie sprawowania urzędu.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Źródło:
PAP, Reuters

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują służby. Są utrudnienia.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

W piątek na ulice Śródmieścia wyjdą ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji z Rafako przed Prokuratorią Generalną pozbawiło spółkę przychodu, co doprowadziło do utraty płynności finansowej i konieczności złożenia wniosku o upadłość - wyjaśnił Maciej Stańczuk, prezes Rafako.

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Źródło:
PAP

230 tysięcy euro za metr kwadratowy zapłaciła jedna z luksusowych marek za swój lokal. Transakcja pobiła wszelkie rekordy - poinformował dziennik "Ouest-France". Dodał, że to kolejny dom mody, który podbił ceny nieruchomości w Paryżu.

Padł rekord cen nieruchomości

Padł rekord cen nieruchomości

Źródło:
PAP

W weekend napłynie chłodniejsze, arktyczne powietrze znad północy Europy. Termometry pokażą miejscami maksymalnie 14 stopni Celsjusza. Nie zabraknie też przelotnych opadów deszczu.

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił kobietę przechodzącą przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Jak podaje policja, piesza nie miała na sobie elementów odblaskowych.

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

Policja pojawiła się w domu Jennifer Aniston w Los Angeles po otrzymaniu zawiadomienia od osoby, która stwierdziła, że "martwi się o zdrowie swojej przyjaciółki" - podają media. Organy ścigania potwierdziły, że zawiadomienie było fałszywe, a amerykańska aktorka padła ofiarą tzw. swattingu. Na czym polega to zjawisko i dlaczego jest niebezpieczne?

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Źródło:
ABC Audio, The Independent, CNN

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Helene jest huraganem drugiej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Żywioł może przynieść ze sobą bardzo obfite opady deszczu, które doprowadzą do rozległych powodzi. Władze Florydy przygotowują się na uderzenie żywiołu.

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, Reuters, NOAA, The Weather Channel, tvnmeteo.pl

Klienci cinkciarz.pl skarżą się na znaczące opóźnienia w przelewach. Internauta, który skontaktował się z nami na Kontakt24, napisał, że od tygodnia ma w swoim portfelu zablokowane pięć tysięcy złotych, a serwis wciąż przyjmuje wpłaty mimo opóźnień w realizacji wypłat. Firma tłumaczy się problemami technicznymi, które mogą potrwać nawet do końca października.

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Źródło:
tvn24.pl

Oszustwo inwestycyjne zyskało nową, powodziową szatę - ostrzega CERT Polska. Podkreśla przy tym, że cyberprzestępcy coraz odważniej wplatają tego typu wątki do swoich schematów.

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

Źródło:
tvn24.pl

Film z tańczącą podczas koncertu Beatą Kozidrak wywołał falę negatywnych komentarzy pod adresem wokalistki. "Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak" - broni jej w mediach społecznościowych psychiatrka i psychoterapeutka Maja Herman.

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

Źródło:
tvn24.pl

Luis Albino miał sześć lat, gdy został uprowadzony z parku w Kalifornii, a następnie wywieziony na wschodnie wybrzeże USA. Po 73 latach rodzina go odnalazła. Dzięki siostrzenicy, która postanowiła "dla zabawy" wykonać internetowy test DNA.  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Źródło:
NPR, NBC News

Od kilku dni w sieci rozpowszechniany jest przekaz mający pokazywać, jak droga jest teraz benzyna. Zbudowany został na zestawieniu ceny baryłki ropy i cen paliw przed rokiem oraz dziś. Chętnie kolportują go politycy opozycji, w tym były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jednak ta narracja jest manipulacją obliczoną na to, że Polacy nie pamiętają o nagłych "awariach dystrybutorów" rok temu na stacjach Orlenu. Zatem przypominamy.

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Źródło:
Konkret24
Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje przekaz, jakoby do przedsiębiorcy z Nysy weszła Inspekcja Handlowa, bo darował powodzianom towar znacznej wartości. Jak ustaliliśmy, to fałszywy przekaz. Powód kontroli był inny, choć inspektorzy wybrali "niefortunny moment".

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

Źródło:
Konkret24

Biegłym udało się "z wysokim prawdopodobieństwem" wyizolować ze starych zeszytów i dyplomów DNA zaginionego przed 24 laty Michała Karasia. Śledczy pozyskany materiał genetyczny porównają z DNA mężczyzn o nieustalonej tożsamości, których zwłoki znaleziono po nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku, kiedy 16-latek był widziany po raz ostatni. W ten sposób chcą sprawdzić, czy Michała nie ma wśród zmarłych NN (rejestr osób zmarłych o nieustalonej tożsamości).

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Źródło:
tvn24.pl

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

Donald Trump uważa, że przez wsparcie USA dla Kijowa "Ukrainy już nie ma". Były prezydent USA stwierdził, że można było zawrzeć układ z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i nikt by nie zginął. Tymczasem republikanie oskarżają Kijów o ingerencję w wybory i domagają się zwolnienia ambasadorki kraju w Waszyngtonie.

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Źródło:
PAP

Muzeum Narodowe w Warszawie zareagowało na okładkę najnowszego albumu Lady Gagi. Na odwrocie winylowej edycji płyty znalazł się bowiem "Stańczyk" pędzla Jana Matejki. "Szok" - skomentowało muzeum. Zatytułowany "Harlequin" krążek ma zawierać 13 utworów. Jego premierę zaplanowano na 27 września. 

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

Źródło:
tvn24.pl, The Guardian