"Ideologia LGBT" polega między innymi na tym, że wprowadza się wczesną seksualizację dzieci - przekonywał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. Jego zdaniem "w Polsce dzieje się proces przekształcenia społeczeństwa z biało-czerwonego na tęczowe".
Patryk Jaki, pytany w "Rozmowie Piaseckiego" o wynik Prawa i Sprawiedliwości w wyborach przyznał, że "dało się zrobić więcej". Jako jedną z przyczyn tego, że PiS zdobyło mniej głosów niż w sumie ugrupowania opozycyjne wymienił "proces wrogiej socjalizacji społeczeństwa". - Ten proces polega na tym, że społeczeństwo przekształca się pod względem świata wartości z wolnościowo-konserwatywnego na lewicowe czy nawet lewackie - powiedział europoseł.
Zdaniem Jakiego "w Polsce dzieje się proces przekształcenia społeczeństwa z biało-czerwonego na tęczowe".
- Przykrą puentą tego procesu było oświadczenie rektorów polskich uniwersytetów, że należy karać za krytykę ideologii LGBT - powiedział.
"Wprowadza się wczesną seksualizację dzieci"
Europoseł PiS zapewnił, iż "akceptuje i toleruje to, że mamy osoby o różnych orientacjach seksualnych". - Mają takie same prawa. Jeżeli chodzi o osoby LGBT, to nawet państwo zapewnia im pełną ochronę, co widać podczas marszy i tak dalej. Może z małymi incydentami, ale jednak wygląda to całkiem nieźle. Ale ważniejsza jest ideologia, która polega między innymi na tym, że wprowadza się wczesną seksualizację dzieci - przekonywał Jaki. - Widać ten proces w Europie Zachodniej. Polega to na tym, że do szkół w Wielkiej Brytanii - paradoksalnie konserwatyści, bo przegapili proces, który się dział - wprowadzają obowiązkowe lekcje gender, które polegają na wczesnym rozbudzaniu seksualnym dzieci - oznajmił europoseł PiS..
Jego zdaniem "wroga ideologia LGBT polega na tym, co widzieliśmy w Warszawie w karcie LGBT".
"Rodzina jest coraz słabsza w Europie"
Jaki dodał, iż "dane pokazują, że rodzina, która w naszej ocenie, w ocenie konserwatystów jest bardzo ważnym i silnym elementem społeczeństwa, jest coraz słabsza w Europie".
- Coraz więcej jest rozwodów i coraz mniej małżeństw. (…) To są bardzo poważne problemy, które wynikają z tego, co panu mówię. A dla nas rodzina jako instytucja powinna podlegać ochronie - podkreślił gość "Rozmowy Piaseckiego".
Autor: ads / Źródło: tvn24