Do Kancelarii Prezydenta został wysłany wniosek o ułaskawienie Marka Falenty. Jak poinformowała policja, mężczyzna nie stawił się na wezwanie do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę 2,5 roku więzienia w związku z tak zwaną aferą podsłuchową.
Falenta przez wiele miesięcy walczył o uniknięcie odsiadki. Na 2,5 roku więzienia za zlecanie kelnerom nagrań polityków rządu PO-PSL oraz innych osób publicznych został prawomocnie skazany w grudniu 2017 roku.
Najpierw obrońcy mężczyzny zasłaniali się złym stanem zdrowia biznesmena. Ale w październiku 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że nie ma powodów do odraczania wykonania kary z powodów zdrowotnych, a 31 stycznia 2019 r. Sąd Apelacyjny podtrzymał tę decyzję.
Jak poinformował w sobotę "Super Express", już 1 lutego Sąd Okręgowy w Warszawie wysłał do policji nakaz doprowadzenia przedsiębiorcy do zakładu karnego.
Jak poinformowała policja, trwają poszukiwania Falenty.
- Procedura wygląda następująco: w 99 proc. przypadków sąd wzywa delikwenta listownie do stawienia się danego dnia w danym zakładzie karnym. Zakład czeka zazwyczaj trzy dni od wyznaczonego terminu i jeśli człowiek się nie stawi, sąd wydaje zarządzenia o doprowadzeniu przez policję do zakładu karnego. Wtedy policja wszczyna poszukiwania. Cała procedura trwa około 2-3 tygodni - mówi tvn24.pl doświadczony adwokat zajmujący się sprawami karnymi.
Wniosek do prezydenta o ułaskawienie
Ale według informacji tvn24.pl, Falenta liczy na jeszcze jedną furtkę, która uratowałaby go przed pójściem za kratki. - Wystąpiliśmy do Kancelarii Prezydenta z wnioskiem o ułaskawienie - powiedział adwokat Marek Małecki, obrońca Falenty.
Odmówił komentarza w sprawie niestawienia się jego klienta w zakładzie karnym.
Z informacji tvn24.pl wynika, że wniosek do Kancelarii Prezydenta 19 stycznia 2018 złożyła córka Marka Falenty.
Do Kancelarii spłynęły na razie negatywne odpowiedzi z sądów dwóch instancji w sprawie poparcia wniosku o ułaskawienie.
Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała na razie na pytania tvn24.pl dotyczące wniosku ws. Marka Falenty.
Autor: Szymon Jadczak/adso / Źródło: tvn24.pl