Tusk: oni nie ukrywają, że chodzi o zmuszenie sędziów do milczenia

[object Object]
Donald Tusk o nowym projekcie PiS dotyczącym sądownictwatvn24
wideo 2/21

Warto, żeby wreszcie dotarło to do każdego Polaka, że jeśli uda się PiS-owi politycznie podporządkować sądy, to będzie to atak na niezależność każdego Polaka, każdego obywatela - powiedział w sobotę w Warszawie szef Europejskiej Partii Ludowej, były premier i były szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Odniósł się do zgłoszonego przez posłów z klubu PiS projektu nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w czwartek w Sejmie projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym. Zakłada on "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa". Ustawa zakazywałaby też sędziowskim samorządom "podejmowania uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz".

CZYTAJ WIĘCEJ O PROJEKCIE POSŁÓW PIS >

ZOBACZ SZCZEGÓŁY PROPONOWANYCH ZMIAN PUNKT PO PUNKCIE >

Tusk: legislatorzy PiS-owscy bronią idei podporządkowania politycznego sędziów

Donald Tusk podczas briefingu w Warszawie przed premierą jego książki "Szczerze" zauważył, że w "niezwykle gorącej" debacie rozpoczętej po złożeniu projektu ustawy, mającej dyscyplinować "sędziów, którzy nie do końca są lojalni czy posłuszni wobec władzy politycznej", pojawiły się "osoby i argumenty tłumaczące bardzo wyraźnie, że w państwach Unii Europejskiej tego typu przepisy, tak sformułowane jak w proponowanej ustawie, nie tylko nie istnieją, ale nie mają prawa istnieć".

Jednym z argumentów za wprowadzeniem nowych przepisów dyscyplinarnych wobec sędziów, jakimi posługują się wnioskodawcy skierowanej do Sejmu nowelizacji, są przykłady rozwiązań francuskich i niemieckich. Jak sprawdził Konkret24, są one jednak stosowane w wyjątkowych przypadkach i nie dotyczą wydanych wyroków.

Były polski premier podkreślił, iż "problem polega na tym, że legislatorzy PiS-owscy powołują się na poszczególne, pojedyncze zapisy, ale tak naprawdę bronią idei podporządkowania politycznego sędziów".

"Nie ukrywają, że chodzi o zmuszenie sędziów do milczenia"

- Jesteśmy świadkami batalii, którą rozpoczął PiS zaraz po uzyskaniu władzy. Batalii przeciwko sądom i przeciwko niezależności sądów. I ten projekt ustawy wydaje się próbą takiej puenty, aby postawić kropkę nad i oraz żeby rzeczywiście zdyscyplinować politycznie sędziów - ocenił Tusk. Zwrócił uwagę "na język, jakim posługując się obrońcy tej ustawy i jej autorzy, włącznie z prezesem PiS" Jarosławem Kaczyńskim. - Oni nie ukrywają, że chodzi o zdyscyplinowanie sędziów pod względem politycznym, o zmuszenie sędziów do milczenia wtedy, kiedy (sędziowie) mają krytyczny pogląd na temat zachowań władzy politycznej wobec środowiska sędziowskiego. Bo na tym ten problem polega - mówił były szef Rady Europejskiej.

Tusk: będzie to atak na niezależność każdego Polaka

- Warto, żeby wreszcie dotarło to do każdego Polaka, że jeśli uda się PiS-owi politycznie podporządkować sądy, to będzie to atak na niezależność każdego Polaka, każdego obywatela, a nie na instytucje sędziowskie wyłącznie - podkreślił Tusk. Dodał, że "to powinna być sprawa każdego z nas". - Jako były szef Rady Europejskiej, ale ciągle obecny w Brukseli, chcę powiedzieć coś, co stało się czymś oczywistym nie tylko dla mnie. Świat, Unia Europejska, europejska i światowa opinia publiczna będą starały się wspierać wszystkich, którzy chcą bronić rządów prawa w Polsce wyłącznie wtedy, kiedy Polacy będą chcieli bronić rządów prawa w swoim kraju - oświadczył. - Zainteresowanie i solidarność międzynarodowa jest zawsze wprost proporcjonalna do determinacji i gotowości, jaką wykazują obywatele danego kraju. Jeśli Polacy nie powiedzą bardzo stanowczo "nie" wobec tej ustawy, to nie ma się co łudzić, że opinia międzynarodowa będzie tutaj bardziej gorliwa w tej sprawie niż nasi obywatele - podkreślił.

"Serce mi bije mocniej z radości"

Tusk odniósł się także do wyboru Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na kandydatkę Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Jej kontrkandydatem w partyjnych prawyborach był prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Były premier powiedział, że trzymał kciuki za oboje kandydatów. - Serce mi bije mocniej z radości, że jest to Małgorzata Kidawa-Błońska - przyznał jednak.

- Ten argument, że pokonało się Jarosława Kaczyńskiego w Warszawie, to nie jest wcale najmocniejszy atut Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Ona ma wiele mocniejszych atutów. Nie wiem dlaczego, trzeba pytać warszawiaków, ale pokonać Kaczyńskiego w Warszawie to nie jest jakiś wielki wyczyn, mówię to też z własnego doświadczenia - dodał.

Tusk ocenił, że Kidawa-Błońska to kandydatka "najlepsza z możliwych" do konfrontacji z obecnym prezydentem Andrzejem Dudą.

- Nie zgadzam się fundamentalnie z tymi głosami, że jest być może za mało bojowa, za mało charyzmatyczna, bo jest dokładnie odwrotnie. Jeśli dzisiaj Polacy czegoś oczekują - ja na przykład tego oczekuję jako domniemany były kandydat i oczekuję tego z wielkim pozytywnym napięciem - to tego, żeby w polskiej polityce czołową rolę zaczęli odgrywać ludzie - taka jest Małgorzata Kidawa-Błońska - którzy prezentują mocne, ale ciepło, a nie chłód czy wrogość - mówił.

- Polska polityka potrzebuje dzisiaj ludzi, którzy naprawdę mają wewnętrzną gotowość i zdolność robienia rzeczy dobrych i nie przeciwko ludziom, a dla ludzi i z ludźmi. Jestem absolutnie przekonany, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest absolutnie pod tym względem unikatowa w tej dzisiejszej polskiej polityce, bo ma autentyczną i bardzo gorącą pozytywność - dodał.

Tusk ocenił, że Kidawa-Błońska jest "prawdziwa" w tym, że potrafi "łączyć ludzi". - Jestem przekonany, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest bardzo dobrą kandydatką i ma naprawdę bardzo duże szanse wygrać te wybory - mówił były premier.

Tusk: wiele wskazuje na to, że potrzeba zmiany w PO

Pytany, czy Platforma Obywatelska potrzebuje zmiany, Tusk odparł, że jeżeli przychodzi czas i są takie możliwości, żeby nastąpiła zmiana na lepsze, to nie można się wahać ani chwili. - I Platforma musi sobie na to pytanie odpowiedzieć, czy to jest ten moment. Wiele na to wskazuje, że to jest ten moment, wiele na to wskazuje, że to jest ten czas, kiedy potrzeba takiej zmiany, i pokoleniowej, i - powiedziałbym też - energetycznej - ocenił Tusk.

- Ale ponieważ wszyscy znacie historię naszej trudnej, ale autentycznej przyjaźni z Grzegorzem Schetyną, nie chcę iść zbyt daleko z komentarzami, bo mówię naprawdę serio: bardzo doceniam to, co zrobił przez ten czas. Podejmował trudne decyzje i raczej sensowne i dobre, wysoko oceniam szczególnie jego ostatni rok - przyznał.

- Natomiast czy nie będzie lepiej dla Platformy i szerzej, dla całego środowiska opozycji, żeby nowi ludzi wzięli sprawy w swoje ręce - nie wykluczam, że tak jest - powiedział były szef Platformy.

Tusk: wszystko biorę pod uwagę

Tusk zapytany został o możliwość kandydowania w kolejnych wyborach prezydenckich w 2025 roku. - Jeśli dobrze pamiętam, to zanim będą kolejne wybory prezydenckie, to będą najpierw wybory parlamentarne. I z racji też mojej nowej funkcji nie tylko mogę już być, ale powinienem być zaangażowany w pełni, żeby pomagać w Polsce Platformie Obywatelskiej, PSL - bo to jest ta rodzina - w wygraniu wyborów. Będę prezentował w najbliższym roku pomysły, w jaki sposób przybliżyć zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, tym będę chciał się zająć z pełnym przekonaniem - powiedział Tusk. - Całe doświadczenie życiowe mi mówi, że byłem całkiem niezły - przepraszam za nieskromność - w wyborach parlamentarnych, a w tych prezydenckich raz próbowałem, jak pamiętacie, nie wyszło (...). Więc może to jest moja misja, żeby pomóc wygrać wybory parlamentarne - dodał były premier. Podkreślił jednak, że wszystko bierze pod uwagę.

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zdecydowała w sobotę o dacie wyborów na przewodniczącego partii. Jak poinformowano, głosowanie odbędzie się 25 stycznia, a ewentualna druga tura - 8 lutego. Wciąż nie wiadomo, czy na start zdecyduje się dotychczasowy lider PO Grzegorz Schetyna.

Autor: js//rzw//kwoj / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Biały Dom przekazał we wtorek, że Rosja i Ukraina zgodziły się na zapewnienie bezpiecznej żeglugi i powstrzymanie się od użycia siły na Morzu Czarnym. Delegacje z Rosji i Ukrainy spotykały się w niedzielę i poniedziałek z delegacją USA.

Biały Dom: jest porozumienie w sprawie bezpieczeństwa na Morzu Czarnym

Biały Dom: jest porozumienie w sprawie bezpieczeństwa na Morzu Czarnym

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Przekazał, że według Kijowa wchodzą one w życie ze skutkiem natychmiastowym. Dodał, że jeśli Rosja złamie umowę, będzie prosił USA o kolejne sankcje na Moskwę oraz zwiększone dostawy broni. Komunikat w sprawie wydał również Kreml.

Zełenski zabrał głos w sprawie porozumień z Rijadu

Zełenski zabrał głos w sprawie porozumień z Rijadu

Źródło:
PAP, Reuters

Pożar, który w piątek doprowadził do zamknięcia lotniska Heathrow, nie jest już traktowany jako sprawa potencjalnie kryminalna - poinformowała policja w Wielkiej Brytanii. Awaria zakłóciła ruch lotniczy na całym świecie. Szacuje się, że pokrzyżowała plany ponad 200 tysiącom podróżnych i uniemożliwiła transport około czterech tysięcy ton różnych ładunków. Dotknęła również rynek finansowy.

Pożar sparaliżował lotnisko Heathrow. Policja o wynikach dochodzenia

Pożar sparaliżował lotnisko Heathrow. Policja o wynikach dochodzenia

Źródło:
Reuters, TVN24

To było jedyne potknięcie w ciągu dwóch miesięcy i nie okazało się poważne - stwierdził prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do omyłkowego dodania do grupowego czatu dziennikarza Jeffreya Goldberga, który miał dzięki temu dostęp do omawianych planów operacji wojskowej w Jemenie. Trump zapewnił też, że jego doradca Michael Waltz "wyciągnął wnioski". Amerykańskie media donosiły wcześniej, że w związku ze skandalem pozycja Waltza może być zagrożona.

"Małe potknięcie" i wielki skandal. Trump: to dobry człowiek

"Małe potknięcie" i wielki skandal. Trump: to dobry człowiek

Źródło:
PAP

W niemieckich sklepach niektóre produkty stoją na półkach do góry nogami. "To nie przypadek ani bałagan, a nowy trend" - wyjaśnia dziennik "Frankfurter Rundschau". Dodaje, że chodzi o promocję europejskich towarów zamiast tych pochodzących z USA.

Nietypowy trend w sklepach. "Ludzie załapali, o co chodzi"

Nietypowy trend w sklepach. "Ludzie załapali, o co chodzi"

Źródło:
"Frankfurter Rundschau", "Berliner Kurier"

Prezydent USA Donald Trump rozważa wprowadzenie 2 kwietnia natychmiastowych, tymczasowych ceł - czytamy we wtorkowym wydaniu dziennika "Financial Times". Według brytyjskiego dziennika Trump może skorzystać z rzadko wykorzystywanego prawa, które umożliwi mu nałożenie taryf sięgających 50 procent.

Media: Trump może skorzystać z prawa z 1930 roku

Media: Trump może skorzystać z prawa z 1930 roku

Źródło:
PAP

Ujawnione wiadomości, jakie wysyłali sobie na czacie najważniejsi amerykańscy urzędnicy, obnażają prawdę o tym, co najbliższe otoczenie Donalda Trumpa myśli o europejskich sojusznikach - pisze brytyjski dziennik "Guardian". "Nie podoba mi się, że znowu wyciągamy Europę z kłopotów" - napisał wiceprezydent J.D. Vance. "W pełni podzielam twoją pogardę dla europejskiego pasożytnictwa" - odpisał szef Pentagonu Pete Hegseth.

"Żałosna" Europa. Co obnażyły ujawnione wiadomości 

"Żałosna" Europa. Co obnażyły ujawnione wiadomości 

Źródło:
"Guardian", "The Economist", PAP

Meksykiem wstrząsnęło odkrycie "rancza z horroru", na terenie którego znaleziono specjalne krematoria do palenia zwłok. Jak oceniły lokalne media, ranczo przypomina "obóz zagłady", w którym znaleziono między innymi setki butów należących prawdopodobnie do ofiar. W poniedziałek aresztowano mężczyznę, który miał tam pracować i rekrutować członków dla jednego z najgroźniejszych gangów w Meksyku - Jalisco New Generation Cartel (JNGC).

Ukryte krematoria na "ranczu z horroru". Sprawa wstrząsnęła krajem

Ukryte krematoria na "ranczu z horroru". Sprawa wstrząsnęła krajem

Źródło:
Reuters, Guardian, CNN

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Wilk uparcie wracał w miejsce, gdzie leżała jego chora partnerka. Samiec o imieniu Mróz trafił na rehabilitację po tym, jak został uwięziony we wnykach niedaleko Barlinka na Pomorzu Zachodnim. Mimo poważnych ran zwierzę próbowało wydostać się z boksu, a po powrocie na wolność pozostawało w jednym punkcie. Jak się okazało, nie było to dzieło przypadku.

Wilk uporczywie wracał. Przyrodnicy odkryli powód

Wilk uporczywie wracał. Przyrodnicy odkryli powód

Źródło:
Stowarzyszenie dla Natury "Wilk", PAP, TVN24

Plakat wyborczy Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy i kandydata na prezydenta Polski, zawisł na ogrodzeniu miejskiego parkingu na Podzamczu. Urzędnicy tłumaczą, że nie ma w tym nic zdrożnego, bo to jedno z miejsc przeznaczonych na bezpłatne umieszczanie podobnych materiałów. Inni kandydaci również mogą z niego skorzystać.

Baner wyborczy Rafała Trzaskowskiego zawisł na miejskim parkingu. Bo mógł

Baner wyborczy Rafała Trzaskowskiego zawisł na miejskim parkingu. Bo mógł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl