Andrzej Duda "jest zaniepokojony sytuacją, która jest wokół Najwyższej Izby Kontroli" i "przede wszystkim oczekuje pełnego wyjaśnienia tej sprawy" - powiedział w rozmowie z TVN24 Błażej Spychalski z kancelarii prezydenta.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś spotkał się w poniedziałek w Sejmie z szefem klubu Prawa i Sprawiedliwości, wicemarszałkiem Ryszardem Terleckim. Potwierdził to sam Terlecki i przekazał, że rozmowa była "bardzo interesująca", a prezes Najwyższej Izby Kontroli "pisze wyjaśnienia, składa pozew do sądu".
Spychalski: prezydent wyraził zaniepokojenie sytuacją wokół Najwyższej Izby Kontroli
- Spotkanie w Sejmie nie jest niczym złym - stwierdził Błażej Spychalski, sekretarz stanu w kancelarii prezydent, w odpowiedzi na pytanie o spotkanie Banasia z wicemarszałkiem Terleckim. - Nie mam żadnego problemu, żeby spotkać się czy z szefem Najważniejszej Izby Kontroli czy wicemarszałkiem Sejmu. Nie wiem, czy inni wicemarszałkowie Sejmu wnosili o takie spotkanie z szefem Najważniejszej Izby Kontroli. Nie znam historii, nie znam sytuacji -powiedział Spychalski.
- Prezydent przede wszystkim oczekuje na pełne wyjaśnienie tej sprawy. Bardzo silnie odnosił się do tej sprawy, mówiąc, że prezes Najwyższej Izby Kontroli to jest jeden z najważniejszych organów kontroli w państwie i to jest tak, ze nie może być żadnych zarzutów wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli - zaznaczył.
Zdaniem prezydenta "prezes Najwyższej Izby Kontroli musi być jak żona Cezara, poza wszelkimi podejrzeniami". Dodał, że to czy Banaś jest poza wszelkimi podejrzeniami, "wyjaśniają odpowiednie służby".
- Pan prezydent publicznie na ten temat swoje zdanie wyraził, mówiąc o tym, że jest zaniepokojony sytuacją, która jest wokół Najwyższej Izby Kontroli - podsumował Spychalski.
Oświadczenia Banasia skontrolowane przez CBA
16 października Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło trwającą od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych prezesa NIK Mariana Banasia. Postępowanie objęło dokumenty złożone w latach 2015-2019, gdy był on kolejno wiceministrem i ministrem finansów, a potem prezesem Najwyższej Izby Kontroli. W ciągu siedmiu dni szef NIK ma prawo zgłosić zastrzeżenia do ustaleń zawartych w raporcie.
Termin złożenia wyjaśnień mija we wtorek 22 października.
Dzień po opublikowaniu informacji o zakończeniu kontroli przez CBA Banaś wrócił do swoich obowiązków. Na bezpłatny urlop udał się pod koniec września, po emisji reportażu "Superwizjera" TVN, który ujawnił niejasności wokół jego oświadczeń majątkowych.
Politycy PiS zmieniają front
W Prawie i Sprawiedliwości od powrotu szefa NIK z urlopu zmieniła się retoryka w komentarzach wokół sprawy. Jeszcze do niedawna politycy PiS stawali murem za Marianem Banasiem. Teraz niechętnie komentują sprawę.
Autor: tmw/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24