"Musiałam kupić wino w sklepie". Alkohol zniknął z sejmowych lokali. Sprawdziliśmy dlaczego

[object Object]
Przedsiębiorca sprzedawał alkohol w Sejmie bez zezwoleńtvn24
wideo 2/3

Najstarsi bywalcy polskiego parlamentu nie pamiętają takiej sytuacji, by w sejmowym barze i restauracji nie można było kupić alkoholu. A tak jest teraz. Przy okazji na jaw wyszły luki w bezpieczeństwie najważniejszych osób w państwie.

Alkohol całe lata był obecny w sejmowych lokalach. Aż do końca września, gdy kelnerzy przestali go oferować w restauracji i popularnym "barze za kratą" - miejscu mniej formalnych spotkań i rozmów. Jak sprawdziliśmy, zaradni politycy szybko znaleźli rozwiązanie problemu.

- Musiałam kupić butelkę wina w sejmowym sklepie, postawiłam ją na stoliku w barze. Napijemy się po kieliszku, po ciężkim dniu, z koleżankami - mówi nam jedna z bliskich współpracowniczek premier Beaty Szydło. -To jakiś absurd, że nie można kupić alkoholu, choć całe lata był dostępny. Bo same restauracje wciąż działają - dodaje.

Alkohol bez koncesji

Sprawdzając przyczyny braku alkoholu w sejmowej gastronomii, stwierdziliśmy, że prawo było łamane przez niemal dwa miesiące w miejscu, gdzie jest ustanawiane. Odkryliśmy także ostry konflikt biznesmenów działających w tej branży w parlamencie od lipca. To wtedy Kancelaria Sejmu zorganizowała konkurs na prowadzenie sejmowych lokali.

- Zresztą był to już drugi konkurs ledwie w ciągu kilkunastu miesięcy. Poprzednio wybrana firma zrezygnowała. Wyglądało, jakby wręcz stąd uciekała - mówi wieloletni pracownik kancelarii.

Nad przebiegiem kolejnego konkursu czuwała szefowa kancelarii Agnieszka Kaczmarska, która w poprzednich kadencjach pracowała w klubie Prawa i Sprawiedliwości. Ostatecznie umowę powierzyła restauratorowi, który prowadzi lokal w pobliżu Sejmu - restaurację Ujazdowską.

- Mieliśmy cztery dni na przejęcie obowiązków po poprzedniej firmie. Wszystko działo się zbyt szybko, nie zadbałem o takie szczegóły, o które powinienem - przyznaje w rozmowie z nami przedsiębiorca.

Pytamy go, czy ma koncesję na alkohol, który był oferowany w sejmowych restauracjach w sierpniu i wrześniu. - Przyznaję, że nie mam. Wystąpiłem o koncesję i czekam - mówi. Zaznacza, że zgoda na sprzedaż alkoholu w Sejmie bez koncesji była jego błędem.

Handel alkoholem bez zezwoleń jest poważnym przestępstwem karno-skarbowym, za które grozi kara od 100 do 720 tysięcy złotych. Fiskus w takiej sytuacji sprawdza również, jak była księgowana sprzedaż, co może wiązać się z innymi zarzutami.

Spór o sprzedaż alkoholu w Sejmie
Spór o sprzedaż alkoholu w Sejmietvn24

Biznesmen na kłopoty

Prawne aspekty sejmowego wyszynku nie zamykają listy problemów. Do restauratora, który wygrał pierwotny konkurs, na początku września dołączył wspólnik. Zezwalał na to paragraf 15. umowy, którą podpisała szefowa Kancelarii Sejmu. Wspomniany paragraf umożliwia wprowadzenie na teren Sejmu innej firmy, już bez dodatkowych zgód władz kancelarii. Należy tylko poinformować minister Kaczmarczyk o pojawieniu się kolejnej firmy (i jej pracowników) w pilnie strzeżonym gmachu parlamentu.

- Podpisałem umowę cesji, bo szukałem przedsiębiorcy z większym doświadczeniem w branży i zapasem gotówki. Pomyliłem się, wielki błąd - znowu kaja się właściciel Ujazdowskiej.

Wybrał młodego prawnika i biznesmena, który sam w rozmowie z dziennikarzem magazynu "Manager" porównywał się z Philipem Marlowe'em, bohaterem powieści Raymonda Chandlera, dodając, że "kłopoty to moja specjalność".

- Bardzo chciałbym dostać świetnie płatną posadę w korporacji na stanowisku zarządzającego i pracować po osiem godzin dziennie, a nie 18 na dobę, ratując przedsiębiorstwa określane przez wszystkich jako "trupy". Ale niestety trafiają do mnie tylko takie propozycje pracy, więc je realizuję - mówi o sobie.

Współpracownik z aferą w tle

To w jego siedzibie wiosną agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się tak licznie, że musieli przyjechać "kilkunastoma pathfinderami".

Po tej operacji zatrzymany został jego bliski współpracownik. Piotr Kaczorek z biura prasowego CBA tak informował wtedy o działaniach służby antykorupcyjnej: "Zatrzymani przez nas usłyszeli w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga zarzuty przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu: nadużycia zaufania i wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, prania pieniędzy w celu osiągnięcia znacznej korzyści majątkowej. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o aresztowanie syndyka, a sąd wyznaczył 1,5 mln zł poręczenia majątkowego".

CBA: 22 miliony strat. Wniosek o areszt dla syndyka
CBA: 22 miliony strat. Wniosek o areszt dla syndykatvn24

Gdy spotykamy się z przedsiębiorcą, ten tłumaczy, że czasem prokuratura i CBA nie rozumieją zasad biznesu i jest spokojny, że jego współpracownik oczyści się przed sądem. Dodaje również, że już go zwolnił: prawo pracy precyzuje, że jeżeli pracownik został tymczasowo aresztowany na okres ponad trzech miesięcy, to należy z nim rozwiązać umowę o pracę. - Zresztą to nie miało nic wspólnego z moim zaangażowaniem w Sejmie, gdzie wkładałem duże pieniądze z prywatnego majątku. Po to, aby politycy mieli pewność usług na najwyższym poziomie, godnym marszałków Sejmu, Senatu czy premiera - deklaruje.

Konflikt restauratorów

Już po kilkunastu dniach wspólnego prowadzenia sejmowych restauracji właściciel Ujazdowskiej i jego nowy partner biznesowy weszli jednak w ostry konflikt. Ten ostatni opowiada, że nagle przestano go wpuszczać do Sejmu, gdzie zostawił sprzęt kuchenny oraz produkty warte nawet kilkaset tysięcy złotych.

- Wszystko leży w magazynach opieczętowane, gotowe do protokolarnego odbioru. Nasza dalsza współpraca jest niemożliwa - odpowiada właściciel Ujazdowskiej.

- W miejscu, gdzie rodzi się prawo, dokonano na mnie przestępstwa. Informowałem o mojej sytuacji władze Kancelarii Sejmu, prokuratora generalnego i władze klubu Prawa i Sprawiedliwości. Żadnej reakcji - skarży się jego wspólnik.

Według niego nadal obowiązuje cesja umowy i to on powinien świadczyć usługi gastronomiczne w Sejmie jeszcze przez dziesięć lat. Próbował poinformować policję, że padł ofiarą przestępstwa na terenie parlamentu. - Usłyszałem, że nie mogą interweniować na terenie Sejmu. Tam władzę ma jedynie marszałek Sejmu i Straż Marszałkowska. A ci udają, że mnie nie ma i nigdy na terenie Sejmu nie było - mówi wspólnik.

Poza widokiem służb

Ten ostry konflikt pokazuje luki w systemie bezpieczeństwa państwa. Pytaliśmy w służbach specjalnych oraz w urzędzie ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego (który - choćby jako poseł - sam korzysta z sejmowych restauracji), czy służby przyglądają się konfliktowi restauratorów. Od najwyższych rangą osób słyszeliśmy: "nic o tym nie wiem".

O komentarz poprosiliśmy byłego koordynatora służb i członka sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Marka Biernackiego. Odpowiedział pytaniem: - Jeśli w Sejmie może się pojawić restaurator, który prowadził interesy badane przez CBA, to może wkrótce pojawią się kelnerzy, którzy nagrywali polityków i biznesmenów?

Podobne luki dotyczą osób personelu zatrudnianego przez restauratorów. W tym przypadku firma wraz ze swoimi pracownikami pojawiła się na terenie parlamentu z dnia na dzień. To oznacza, że żaden z kucharzy, którzy gotowali dla marszałków Sejmu i Senatu, premier i ministrów, nie był sprawdzany przez służby.

Kancelaria umywa ręce

Kancelaria Sejmu, której przesłaliśmy pytania między innymi dotyczące handlu alkoholem bez koncesji, odesłała nas do... restauratorów.

"Zwracamy uwagę, że przedmiotem umowy nie jest 'catering', a oddanie w dzierżawę lokali użytkowych, w których restaurator zobowiązał się świadczyć usługi gastronomiczne w celu zapewnienia wyżywienia posłom, senatorom, pracownikom Kancelarii Sejmu i Senatu oraz innym osobom przebywającym na terenie parlamentu" - odpisano na nasze pytania.

Sprawa wyjaśniana "w trybie pilnym"

Do sprawy handlu w Sejmie alkoholem bez koncesji odniósł się w poniedziałek po południu na Twitterze dyrektor Centrum Informacji Sejmu Andrzej Grzegrzółka. W odpowiedzi na publikację na ten temat tygodnika "Wprost" zapewnił, że sprawa jest obecnie wyjaśniana. "Kancelaria Sejmu wyjaśnia sprawę w trybie pilnym i podejmowane są stosowne kroki prawne" - napisał.

W wydanym później komunikacie CIS czytamy: "28 lipca 2017 r. Kancelaria Sejmu zawarła ze spółką Movin Restauracje sp. z o. o. umowę dzierżawy lokali w celu prowadzenia usług gastronomicznych w budynkach Kancelarii Sejmu przy ul. Wiejskiej 4/6/8 w Warszawie. Zgodnie z umową, restaurator był zobowiązany do przedstawienia niezbędnych zezwoleń na sprzedaż alkoholu, czego ostatecznie nie uczynił. 25 września Kancelaria Sejmu otrzymała informację o sprzedaży alkoholu w jednej z restauracji i zażądała jego wycofania z oferty oraz przedstawienia przez restauratora szczegółowych wyjaśnień. Kancelaria Sejmu podejmuje stosowne kroki prawne".

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl)//rzw / Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24