"Polskich spraw nie rozstrzygnie ani ulica, ani zagranica, ani ręka podniesiona w Brukseli"

[object Object]
Abp Sławoj Leszek Głódź odprawił mszę świętą w Gdańskutvn24
wideo 2/20

Niech tam żyją, pracują, cieszą się własnym niebem i niech się modlą przy naszej pomocy - mówił podczas pasterki w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, komentując temat uchodźców. - W podejmowaniu problemu ubiegających się o azyl najważniejszym punktem odniesienia nie może być bezpieczeństwo narodowe, lecz jedynie człowiek – mówił w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Abp Sławoj Leszek Głódź mówił w swoim kazaniu w Gdańsku, że "nie wolno na kilka dni przed Bożym Narodzeniem mylić święta Bożego Narodzenia z Halloween i straszyć królem Herodem".

"Więcej jest w tym propagandy niż czynów"

- Polskich spraw nie rozstrzygnie ani ulica, ani zagranica, ani ręka podniesiona w Brukseli - powiedział podczas pasterki w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. - Ani ręka podniesiona w Brukseli i wymierzona przeciw rozporządzeniom w Polsce. Ani poklask dla decyzji, które negują suwerenność naszego ustawodawstwa – podkreślił hierarcha.

- Święta Bożego Narodzenia dla nas to święta wielkie, to cenna tradycja. Kardynał Stefan Wyszyński ilekroć udawał się za granicę w czasach PRL-u, konfliktu, za Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego, nigdy nawet o pierwszych sekretarzach źle nie mówił, nie mówiąc też o problemach w ojczyźnie – mówił arcybiskup.

Metropolita gdański poruszył też w homilii temat uchodźców.

- Mówi się o tym, ale więcej jest w tym propagandy niż czynów, o potrzebie przyjęcia uchodźców. My wiemy co to jest emigracja i co to jest uchodźstwo, szukanie obcej ojczyzny. Z samej naszej archidiecezji skierowaliśmy konkretnych 843 adresów do rodzin w Syrii, które mamy na utrzymaniu. To jest też dzieło. Niech tam żyją, pracują, cieszą się własnym niebem i niech się modlą przy naszej pomocy – zaznaczył.

Prymas Polski o uchodźcach: łączy nas z nimi szczególna więź

Do tematu uchodźców nawiązał również przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. W homilii wygłoszonej w poznańskiej katedrze zaznaczył, że "chrześcijanie - będąc uczniami Jezusa, księcia pokoju - są wezwani do realizacji pokoju tak w swoim wnętrzu, jak i na zewnątrz siebie".

- W podejmowaniu problemu uchodźców i ubiegających się o azyl najważniejszym punktem odniesienia nie może być bezpieczeństwo narodowe, lecz jedynie człowiek – podkreślił abp Gądecki.

- Pośród tych ludzi znajduje się 22,5 miliona uchodźców, którzy uciekają od wojen i głodu lub są zmuszeni opuścić swoją ziemię z powodu dyskryminacji, prześladowań, ubóstwa i degradacji środowiska. Którzy opuszczają swoją ojczyznę w związku z zagrożeniem życia, zdrowia lub wolności. Którzy szukają miejsca, gdzie mogliby żyć w pokoju i aby je znaleźć, gotowi są ryzykować życie w podróży, która w wielu przypadkach jest długa i niebezpieczna. Gotowi są znosić trudy i cierpienia, pokonywać druty kolczaste i mury, wzniesione po to, by trzymać ich z dala od tego celu – dodał.

Jak wskazał, "myśląc o uchodźcach trzeba sobie najpierw przypomnieć, że – według Biblii - łączy nas z nimi szczególna więź".

Abp Stanisław Gądecki wygłosił kazanie w Poznaniu
Abp Stanisław Gądecki wygłosił kazanie w Poznaniutvn24

"Chodzi o to, by dać sobie poruszyć serce"

Prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił w trakcie homilii w katedrze gnieźnieńskiej, że noc Bożego Narodzenia "jest to noc, która zapowiada nam wolność od grzechu i śmierci. Jest to noc, która daje nam nadzieję naszego odrodzenia w Jezusie Chrystusie. Jest to i dla nas, w pewnym sensie, noc naszego narodzenia na nowo".

Zwracając się do wiernych hierarcha wskazał, że należy się zastanowić, w jaki sposób dziś "odpowiedzieć na radość tej betlejemskiej nocy? Jak przyjąć przychodzącego do nas Zbawiciela? Co uczynić, by i w nas mógł się On prawdziwie narodzić?".

- Rodzące się dzieciątko – jak przypomniał nam kiedyś papież Franciszek – jest przecież i dla nas wciąż wyzwaniem. Wszyscy więc jesteśmy tej nocy zaproszeni, aby to wyzwanie podjąć – mówił.

Prymas tłumaczył, że w obchodach Świąt Bożego Narodzenia "nie chodzi bowiem o jakąś magiczną siłę, która nas przyciąga. Nie chodzi też jedynie o niewątpliwy urok i blask, który dziś wokół nas się roztacza."

- Nie chodzi o odrobinę ciepła i życzliwych uczuć, których jesteśmy w tę noc nawzajem sobie winni. To prawda, że i w tym wszystkim On sam tej nocy do nas przemawia (…). Chodzi jednak w tym wszystkim o coś więcej. Chodzi, by dać sobie poruszyć serce, by obudzić nasze sumienia, by otworzyć nasze życie dzieciątku z Betlejem – wskazał.

"O macierzyństwie mówimy, rzadziej o ojcostwie"

Nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio odprawił mszę pasterską w parafii pw. Ofiarowania Pańskiego na warszawskim Ursynowie.

W swojej homilii abp Pennacchio podkreślił, że Bóg w historii ludzkości objawił się przede wszystkim jako ojciec. Jak mówił, "doświadczenie historii ludzkości pokazuje, że grzech pierworodny uderzył w mężczyzn pod względem ojcostwa". - Tutaj ludzkość najbardziej kuleje. O macierzyństwie mówimy w homiliach częściej, rzadziej o ojcostwie - zwrócił uwagę nuncjusz.

Podkreślił, że mieć dobrego ojca to jedno z największych pragnień dziecka. - Dziecko dzięki obecności taty, może odnaleźć swoją wartość, szacunek do siebie, bezpieczeństwo, kreatywność, pokój. Brak ojca w życiu młodego człowieka powoduje, że całe życie jego naznaczone będzie lękiem niezmiernie trudnym do przezwyciężenia - powiedział abp Pennacchio.

W swojej homilii nuncjusz mówił też o poczuciu samotności, które jest najbardziej odczuwalne podczas świąt Bożego Narodzenia. - Samotność powoduje, że chce się wykrzyczeć światu ten bolesny wyrzut, którego doświadczali Żydzi dwa tysiące lat temu – Bóg o nas zapomniał! - mówił nuncjusz. Zaznaczył jednak, że Bóg poprzez swoje narodzenie "pokazuje swoją solidarność z naszą bezbronnością" i że o nas nie zapomina.

Życzenia dla wiernych przed pasterką

- Nie jest możliwe właściwe przeżycie świąt Bożego Narodzenia bez naszej wiary i miłości – mówił podczas pasterki w katedrze wawelskiej metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Dodał, że zachwyt nad wydarzeniami w Betlejem odnajdujemy w kolędach i pastorałkach.

Przed pójściem na pasterkę na Wawel metropolita krakowski spotkał się z wiernym przy "żywej szopce" na placu przy bazylice franciszkanów. Tu życzył krakowianom głębokiej wiary, że oto Bóg jest pośród nich i silnej nadziei, że dojdą kiedyś do Boga oraz miłości do niego i do drugiego człowieka. - W tym moi drodzy trwajcie, to w sobie pogłębiajcie dzisiejszego pięknego wieczoru, ale także z tymi najlepszymi myślami przeżywajcie święta Bożego Narodzenia – powiedział.

W homilii wygłoszonej po północy w katerze wawelskiej arcybiskup mówił o nieskończonej miłości Boga do ludzi, przypomniał o okolicznościach narodzenia Jezusa, przywołując fakty historyczne i zapisy apostołów. Cytował także słowa Jana Pawła II.

Jak mówił metropolita, rozumne, sprawiedliwe i pobożne życie, a także gorliwość w spełnianiu dobrych uczynków – to odpowiedź, jaką dajemy Bogu na "jego nieogarnione przez nasz umysł, a zarazem przejmujące i budzące wzruszenie nachylenie się nad nami".

Pierwsza Msza Pasterka metropolity łódzkiego

Ks. abp Grzegorz Ryś po raz pierwszy przewodniczył w Łodzi w mszy św. upamiętniającej pokłon pasterzy przed nowonarodzonym Chrystusem. Urząd metropolity łódzkiego objął bowiem w listopadzie.

W wygłoszonym kazaniu hierarcha zwracał uwagę na symbolikę i znaczenie Dzieciątka Jezus złożonego w żłobie. - Nie chodzi o prosty fakt, chodzi o znak. Bóg naucza słowem, ale bardzo często naucza znakami, które wymagają potem rozważenia i nie zawsze są łatwe do zrozumienia. (…) Bóg naucza nas przez fakt, że mały Jezus jest położony w żłobie – wskazał.

Podkreślił, że relikwie Żłóbka znajdujące się w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore są znakiem odrzucenia Jezusa przypominając, że "Betlejem – miasto Dawida, odrzuciło tego, który miał być potomkiem Dawida i królem na wzór Dawida".

- Już starożytni ojcowie, kiedy wyjaśniali znak Dzieciątka Jezus złożonego w żłóbku mówili, że jest on symbolem grzechu. Bo tak, jak osioł i wół wracają do żłobu, tak my wracamy do grzechu. (...) I Jezus został złożony w samym środku naszego grzechu. Nie byle jakiego, każdego grzechu, tylko właśnie tego grzechu bez którego nie potrafimy żyć. W samym środku grzechu, do którego wracamy najczęściej – mówił metropolita.

Jednocześnie zaznaczył, to jest "niezwykła szansa dostąpienia zbawienia, bo jego obecność wszystko zmienia".

Autor: mnd//plw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zatonięcie rosyjskiego statku towarowego na Morzu Śródziemnym miało być skutkiem "ataku terrorystycznego" - wynika z komunikatu wydanego w środę przez spółkę Oboronlogistics, będąca właścicielem jednostki. Firma ta, która podlega rosyjskiemu ministerstwu obrony, nie wskazała jednak, kto miał stać za atakiem.

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Źródło:
PAP

Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w środę, że jego kraj bada sprawę awarii podmorskiego kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię - donosi agencja Reuters.

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Źródło:
PAP, Reuters

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie było 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb, 32 osoby przeżyły katastrofę. "Najprawdopodobniej przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków, co spowodowało awarię systemu sterowania - podał kazachstański portal Orda, powołując się na władze.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pogoda w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nadal będzie jesienna i tak samo zapowiadają się ostatnie dni roku. Na głowy będzie nam padać tylko deszcz, a temperatura dojdzie nawet do 8 stopni.

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Brzescy Poszukiwacze Historii odkryli na polu pod Włocławkiem (województwo kujawsko-pomorskie) fibulę jastorfską, czyli spinkę do szat sprzed ponad dwóch tysięcy lat. - Ten przedmiot jest bardzo stary, wyjątkowy i na pewno skrywa swoje tajemnice - mówi Barbara Florkiewicz, detektorystka ze Stowarzyszenia Brzeskich Poszukiwaczy Historii.

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Źródło:
tvn24.pl

W Pro Domo, krakowskim domu dla byłych więźniów mieszka kilkunastu mężczyzn. Łączy ich doświadczenie zakładu karnego, ale też alkoholizm, zerwane rodzinne więzy i niepewna przyszłość. Niektórzy z nich chcą, by święta minęły jak najprędzej, by nie przypominały im o przykrej przeszłości. Ale wciąż zmagają się z własnymi demonami.

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na drodze serwisowej wzdłuż trasy S7, pomiędzy Płońskiem a Ćwiklinem (Mazowieckie), doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 81-letni pieszy. Kierowca odjechał, bo - jak tłumaczył później policjantom - był przekonany, że potrącił dzikie zwierzę.

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium