Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba, prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie "spowodowania rany postrzałowej". Wskazał, że chodzi o czyn z artykułu 157 par. 1 Kodeksu karnego, mówiący o spowodowaniu "średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu". Śledczy ocenią także, czy doszło do napaści na funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji, w tym wypadku mowa o artykule 223 par. 1 Kodeksu karnego ("Czynna napaść na funkcjonariusza publicznego").
Zatrzymanie, ucieczka, strzały w kierunku policjantów
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w niedzielę nieumundurowani funkcjonariusze Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP pełnili obowiązki służbowe na terenie targowiska.
- W ramach powyższego podjęli próbę wylegitymowania jednego z mężczyzn, który to trzymał w dłoniach kilka aparatów telefonicznych. W chwili podjęcia interwencji mężczyzna ten zaczął uciekać, wyrzucając trzymane wcześniej przedmioty. Po krótkim pościgu funkcjonariusze WWP KSP ujęli mężczyznę i podjęli próbę jego obezwładnienia, kiedy ten usiłował przeskoczyć przez ogrodzenie bezpośrednio na teren Bazaru Olimpia - wskazał prokurator Skiba.
Z zeznań przesłuchanych dotychczas świadków wynika, że w trakcie interwencji "leżący na ziemi mężczyzna miał w obcym języku zwrócić się do drugiego, który to następnie wyciągnął przedmiot przypominający broń i z odległości kilku metrów oddał strzały w kierunku funkcjonariuszy policji". - W reakcji na powyższe jeden z funkcjonariuszy oddał strzały w kierunku tegoż mężczyzny. W międzyczasie pierwszy z mężczyzn wyswobodził się drugiemu z funkcjonariuszy i uciekł z miejsca zdarzenia wraz ze sprawcą posługującym się przedmiotem przypominającym broń palną - podał rzecznik.
Przypadkowy świadek raniony w pośladek
W wyniku zdarzenia - jak wskazał prokurator - "doszło do powstania rany postrzałowej u mężczyzny będącego świadkiem i naocznym obserwatorem zajścia". - Wedle dotychczasowych, wstępnych ustaleń u pokrzywdzonego stwierdzono ranę wlotową i wylotową, a także uszkodzenie lewego pośladka i miednicy - doprecyzował prokurator.
W sprawie przesłuchano kilkunastu świadków, zabezpieczono dowody rzeczowe oraz ślady kryminalistyczne, a także nagrania z monitoringu. - Aktualnie prowadzone są czynności mające na celu ustalenie istotnych okoliczności dotyczących przebiegu zdarzenia, jak też tożsamości sprawców - podsumował Piotr Skiba.
O interwencji policji informowaliśmy w niedzielę na tvnwarszawa.pl. Pierwsze informację otrzymaliśmy na Kontakt 24. "Do zdarzenia doszło przed godziną 10. Policja próbowała obezwładnić osobę, która zaczęła strzelać. Jedna osoba została ranna" - napisał nasz czytelnik.
Policja potwierdziła wówczas, że nieumundurowani funkcjonariusze legitymowali mężczyznę w okolicy Bazaru Olimpia, w tym czasie z tłumu padł strzał w ich kierunku, raniony został przypadkowy mężczyzna. Zaatakowani policjanci zostali zmuszeni do użycia broni służbowej. Raniony 57-latek został przewieziony do szpitala.
Autorka/Autor: katke, kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl