Na Cmentarzu Żydowskim przy Okopowej odsłonięto w piątek symboliczny grób, będący jednocześnie pomnikiem członków grupy Oneg Szabat. - Odsłaniane dzisiaj szklane upamiętnienie nawiązuje w swojej wymowie do murów w getcie warszawskim. Lecz jest jednocześnie murem, przez który można oglądać świat. To mur, który oddziela, ale nie zasłania dzisiejszego dnia od przyszłości, życia od śmierci, świata od zaświatów - mówił podczas uroczystości Jarosław Sellin, wiceminister kultury.
Dyrektor Cmentarza Żydowskiego Witold Wrzosiński podkreślił na początku uroczystości, że "świat warszawskich Żydów próbowano zniszczyć bez śladu". - Czcimy dzisiaj ludzi, dzięki którym to się nie udało. Stawiamy im pomnik nagrobny na cmentarzu, który sam w sobie jest pomnikiem wielkości, zróżnicowania i życia naszej społeczności. Jest to zaszczyt dla tego cmentarza, jest to wzruszająca chwila dla wszystkich warszawskich Żydów - powiedział.
"Stanęli do walki z absolutnym złem"
Na uroczystym odsłonięciu pomnika był także Yacov Livne, ambasador Izraela w Polsce. Przypomniał, że w przyszłym tygodniu rozpoczną się obchody 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. - Zazwyczaj mówimy o bohaterstwie czy bohaterach, podczas kiedy mamy do czynienia z osobami, które robiąc coś czy dokonując jakiegoś aktu, działały nie dla siebie, na własną korzyść, tylko dla innych – mówił. – Mówimy tutaj o bohaterach, którzy stanęli do walki z nazistowskimi Niemcami, z tym absolutnym złem. Nie robili tego, żeby ocalić własne życie, ponieważ szanse na to były minimalne. Robili to, aby ocalić swoją godność, godność swojego pokolenia, ale także pokoleń, które przyjdą po nich – dodał.
Jego zdaniem w taki sam sposób powinniśmy podejść do bohaterów grupy Oneg Szabat. Zaznaczył, że byli to ludzie, którzy podejmowali niesamowite ryzyko, aby zachować pamięć, by kolejne pokolenia mogły opowiedzieć prawdziwą historię getta warszawskiego.
Jak podsumował, budowa pomnika "to bardzo ważny gest" dla społeczności żydowskiej.
Wystąpienie ambasadora Niemiec
Thomas Bagger, ambasador Niemiec w Polsce powiedział, że "odczuwa zaszczyt i pokorę, biorąc udział w uroczystościach". – Jako ambasador Niemiec staję przed państwem w pokorze, pamiętając wszystkie ofiary Holocaustu, ale także terroru niemieckiego za okupacji – przyznał. – Pamiętamy dziś Emanuela Ringelbluma i całą jego grupę, ponad 60 współpracowników, którzy, prawie wszyscy, zginęli w Zagładzie – dodał.
Ambasador Niemiec ocenił, że "w oceanie cierpienia, jakim była Zagłada, trudno czasami zrozumieć wymiar indywidualny". – Dla mnie grupa Oneg Szabat, o której praktycznie nic nie wiedziałem, zanim przyjechałem do Polski, jest takim kluczem, który daje wgląd w to, co się wówczas działo – powiedział. W jego opinii członkowie grupy mieli ogromną determinację, by wszystko zapisać i przekazać prawdę, przekazać "rzeczywistość terroru getta".
Zapowiedział, że w czerwcu tego roku w Centrum Dokumentu w Monachium otwarta zostanie wystawa pt. "Ważniejsze niż życie", która opowie historię grupy Oneg Szabat.
Dokumenty wydobyto z morza gruzów
Wiceminister kultury Jarosław Sellin przypomniał, że nieformalna grupa Oneg Szabat składała się z kilkudziesięciu osób – działaczy społecznych i naukowców uwięzionych w obrębie warszawskiego getta. Była powołana przez historyka Emanuela Ringelbluma. – Dokumentowała życie w zamkniętej żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej oraz stała na straży pamięci mordowanego przez Niemców narodu żydowskiego – przypomniał.
Jak wskazał, nazwiska części osób z grupy Oneg Szabat zostały upamiętnione na odsłoniętym pomniku. Dodał, że ocalały Hersz Wasser po wojnie ujawnił miejsce, gdzie ukryto materiały archiwum. – Przechował sekretną wiedzę o tym, gdzie w sierpniu 1942 roku i w lutym 1943 roku ukryto materiały archiwum. To właśnie dzięki niemu udało się wydobyć największy skarb getta, który jest do dziś dnia odczytywany, uzupełniany i upowszechniany – podkreślił.
Wskazał, że dzięki inicjatywie Ringelbluma i skrupulatnej pracy zawdzięczamy to, że pamięć o mieszkańcach getta przetrwała jego zagładę "mimo planów okupanta, by ich wymordować". - Z morza gruzów we wrześniu 1946 roku wydobyto ukryte artefakty, dokumenty i opracowania, dzieło życia Emanuela Ringelbluma oraz jego współpracowników z grupy Oneg Szabat - podsumował.
Grupa Oneg Szabat stworzyła najważniejsze archiwum życia i śmierci getta warszawskiego, ale także szerzej - losu Żydów w okupowanej Polsce. "Podjęła walkę z Niemcami intelektualnym oporem i pracą. Stworzone przez nią Podziemne Archiwum Getta Warszawy jest najważniejszym świadectwem Holokaustu" - czytamy na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego. Instytut kontynuuje misję Emanuela Ringelbluma i jego współpracowników. Archiwum Ringelbluma zostało wpisane w 1999 roku na listę Pamięć Świata UNESCO.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24