Pies dotkliwie pogryzł dwójkę właścicieli. Obrażenia mężczyzny były na tyle poważne, że trafił do szpitala. Agresywne zwierzę trafiło zaś do schroniska na Paluchu.
Do zdarzenia doszło w czwartek około południa na Woli. - Lokatorzy mieszkania zostali dotkliwie pogryzieni przez swojego psa - poinformował funkcjonariusz straży miejskiej Sławomir Smyk.
Dodał, że zwierzę na początku rzuciło się na mężczyznę, a gdy żona próbowała pomóc, pies rzucił się także na nią. - Rany ud, łydek i rąk były tak poważne, że lokatorzy wezwali pogotowie ratunkowe - podał Smyk.
Mężczyzna trafił do szpitala
Pod wskazany adres przyjechali ratownicy i policjanci, jednak nie mogli podejść do poszkodowanych, bo rzucał się na nich agresywny pies. - Wezwano Patrol Eko. Strażnicy miejscy opanowali sytuację, odławiając psa specjalistycznym sprzętem. Dopiero wtedy ratownicy mogli podejść do rannego mężczyzny - podkreślił strażnik miejski.
Mężczyzna został zabrany do szpitala, a jego żona została przez ratowników opatrzona na miejscu.
Pies został przewieziony przez funkcjonariuszy do schroniska dla zwierząt na Paluchu.
Ojciec wypuścił amstaffa na podwórko. Pies pogryzł jego dzieci. Wyrok
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska