Obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego. Marsz Pamięci na Woli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Godzina "W" w Warszawie
Godzina "W" w WarszawieTVN24
wideo 2/8
Obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego

W czwartek w Warszawie odbywały się uroczystości związane z 77. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Najpierw przedstawiciele władz, weterani II wojny światowej, a także mieszkańcy stolicy, spotkali przy pomniku poświęconym zamordowanym mieszkańcom Woli. Później ulicami przeszedł Marsz Pamięci w hołdzie wszystkim cywilnym ofiarom zamordowanym przez Niemców podczas Rzezi Woli.

Obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego rozpoczęły się już w czwartek wmurowaniem kamienia węgielnego pod budowę Izby Pamięci przy Cmentarzu Powstańców Warszawy. W weekend, jak co roku, kulminacyjnym punktem uroczystości rocznicowych było oddanie hołdu powstańcom przy pomniku Gloria Victis na Powązkach podczas godziny "W". Wtedy też w całym mieście rozległ się dźwięk syren.

Przez cały sierpień i wrzesień rocznicowe wydarzenia będą organizowane również przez poszczególne dzielnice oraz środowiska powstańcze. Swój program obchodów przygotowało też Muzeum Powstania Warszawskiego.

Na czwartek, 5 sierpnia ratusz zaplanował jedno z miejskich wydarzeń. O godzinie 14 na skwerze pomiędzy ulicami Anielewicza i Okopową odbyła się uroczystość upamiętniająca zdobycie przez Batalion "Zośka" Obozu "Gęsiówka".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Strzałkowski: 5 sierpnia jest najsmutniejszym dniem w roku każdego burmistrza Woli

O godzinie 18 przy pomniku poświęconym zamordowanym mieszkańcom Woli, znajdującym się w rozwidleniu alei "Solidarności" i ulicy Leszno, rozpoczęły się uroczystości rocznicowe. Brali w nich udział przedstawiciele władz, weterani II wojny światowej, w tym powstańcy warszawscy, a także mieszkańcy stolicy. Obecni byli między innymi przedstawiciele prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, Sejmu i Senatu, Ministerstwa Obrony Narodowej i Wojska Polskiego, MSWiA, IPN, Muzeum Powstania Warszawskiego, Instytutu Pileckiego, UdSKiOR, a także władz Warszawy. W ceremonii brał udział również ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven.

- 5 sierpnia jest niezmiennie najsmutniejszym dniem w roku pracy każdego burmistrza Woli i w roku każdego mieszkańca Woli. 5 sierpnia obchodzimy rocznicę rzezi Woli - bezprzykładnej zbrodni i jednej z największych zbrodni wobec ludności cywilnej w historii wszystkich konfliktów wojskowych - powiedział burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. Dodał,że trudno sobie wyobrazić cierpienie mieszkańców Woli, gdy z każdego domu niemieccy okupanci wyprowadzali w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego - w akcie zemsty i pacyfikacji powstania - mieszkańców, by pozbawić ich życia: - Pozbawić ich życia niezależnie od płci, wieku, statusu społecznego. Każdego czekała śmierć.

Przypomniał też, że gen. Heinz Reinefarth, który nadzorował masowe egzekucje na Woli, nigdy nie poniósł za to odpowiedzialności. Po wojnie został burmistrzem kurortu Westerland na wyspie Sylt, a także deputowanym do Landtagu w Szlezwiku-Holsztynie. - Dopiero dzisiejsze pokolenie młodych Niemców stara się to wielkie zaniedbanie nadrobić, nadrobić w sposób honorowy - mówił burmistrz, zwracając uwagę, że miejsca zbrodni na Woli odwiedza w dzisiejszych czasach młodzież niemiecka, a przedstawiciele władz Westerlandu, m.in. w ubiegłym roku, symbolicznie przeprosili mieszkańców Warszawy za zbrodnie sprzed lat.

- Ta zbrodnia nas wciąż porusza również dlatego, że bardzo wielu spośród blisko 50 tysięcy mieszkańców Woli, którzy stracili życie w tamtych dniach została pochowana we wspólnych mogiłach. Nie było szans zidentyfikować wszystkich z imienia i nazwiska - podkreślił. I dodał, że obecnie nie docenia się w wystarczającym stopniu czasu pokoju. - Niestety, gdy zakreślimy promień kilku tysięcy kilometrów wokół Polski, wokół Warszawy, znajdziemy miejsca, gdzie wciąż giną cywile, gdzie dzieci zostają bez rodziców, gdzie trwa cierpienie - mówił Strzałkowski, apelując też o to, żeby i dzisiaj być wrażliwym na potrzeby m.in. uchodźców, którzy z powodu konfliktów zbrojnych potrzebują pomocy.

Kaznowska: to była najokrutniejsza zbrodnia na cywilnej ludności podczas II wojny światowej

Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska przypomniała okrucieństwo zbrodni dokonanej na Woli w pierwszych dniach sierpnia 1944 r. - Wspominamy tych, którzy w okrutny, bestialski sposób zostali zamordowani. Mordowani masowo, rozstrzeliwani, zakopywani, paleni żywcem, używani jako "żywe tarcze". Każdy, który choć odrobinę interesuje się historią, wie, że to była najokrutniejsza zbrodnia na cywilnej ludności dokonana podczas II wojny światowej - dodała.

Przypomniała też rozkaz przywódcy III Rzeszy Adolfa Hitlera, którego słowa podległym jednostkom przekazał dowódca SS Heinrich Himmler: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią".

Marsz Pamięci

Po uroczystości przy pomniku ofiar rzezi Woli - jak co roku - odbył się Marsz Pamięci w hołdzie wszystkim cywilnym ofiarom z Powstania Warszawskiego. Uczestnicy przeszli w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy. W trakcie wyczytywane były nazwiska mieszkańców stolicy, którzy zginęli podczas powstania.

Na koniec odbyła się uroczystość w parku Powstańców Warszawy na Woli, gdzie prezentowana jest wystawa "Zachowajmy ich w pamięci" poświęcona cywilnym ofiarom z powstania. Od otwarcia wystawy trwa akcja społeczna, która polega na weryfikowaniu i uzupełnianiu spisu osób zaginionych lub poległych w sierpniu i we wrześniu 1944 r.

Na terenie parku Powstańców Warszawy - jak podał stołeczny magistrat - można było w czwartek zgłaszać się do stoisk informacyjnych, by podzielić się wiedzą o bliskich poległych lub zaginionych w powstaniu. Od godziny 18 na miejscu dyżurowali pracownicy Działu Archiwum Muzeum Powstania Warszawskiego.

Obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego potrwają do października

Oficjalne obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego zakończą się 2 października. Tego dnia o godzinie 12 odsłonięty zostanie pomnik "Kobietom Powstania Warszawskiego" na placu Krasińskich. Natomiast o godzinie 18 opuszczona zostanie flaga państwowa, a także wyłączona zostanie iluminacja pomnika w parku im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera.

Autorka/Autor:mp

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Pożar w Grodzisku Mazowieckim. Dziewięć zastępów strażackich zadysponowano do gaszenia ognia, który pojawił się w budynku przy ulicy Jana Kilińskiego. Słup ciemnego dymu był widoczny z daleka.

Ciemny dym nad Grodziskiem Mazowieckim

Ciemny dym nad Grodziskiem Mazowieckim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pomnik Syreny w Warszawie został wstępnie wyczyszczony po marcowej dewastacji przez aktywistki klimatyczne. Prace objęły rzeźbę oraz część piaskowca. Ratusz ujawnił, ile kosztowały prace. Ale ostateczna kwota będzie znana dopiero po wykonaniu wszystkich niezbędnych prac konserwatorskich.

Podliczyli koszty oczyszczenia Syreny po oblaniu farbą przez aktywistki

Podliczyli koszty oczyszczenia Syreny po oblaniu farbą przez aktywistki

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano aktywiści z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny blokowali jedną z głównych ulic w Warszawie. Tym razem usiedli na Czerniakowskiej. Zostali zaatakowani przez agresywnych kierowców oczekujących w korku. Na miejscu interweniowała policja, która zapowiedziała wieczorem, że "z odpowiedzialnością karną muszą się liczyć także osoby, które zaatakowały aktywistów".

Aktywiści blokowali ulicę. W reakcji obelgi, plucie, odpalona gaśnica. Komentarz policji

Aktywiści blokowali ulicę. W reakcji obelgi, plucie, odpalona gaśnica. Komentarz policji

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Sochaczewa zlikwidowali nielegalnie działający salon gier. Mundurowi przejęli pięć automatów i pieniądze, które prawdopodobnie pochodziły z przestępczego procederu. Jedna osoba usłyszała zarzut.

Hazard w kontenerze. Zatrzymano 64-latkę

Hazard w kontenerze. Zatrzymano 64-latkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do interweniujących strażników miejskich podszedł mężczyzna i zaczął demonstracyjnie pić piwo. Pewnie skończyłoby się tylko mandatem, gdyby nie zaczął uciekać, a z kieszeni nie wypadłyby mu narkotyki.

Pił piwo na oczach strażników. Gdy uciekał, wpadł w krzaki i zgubił "kryształ"

Pił piwo na oczach strażników. Gdy uciekał, wpadł w krzaki i zgubił "kryształ"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Minął już tydzień, odkąd w Warszawie obowiązuje Strefa Czystego Transportu. Straż miejska podaje, ile upomnień wystawiono dotąd kierowcom, którzy wjechali do niej nieuprawionym autem.

Tydzień Strefy Czystego Transportu. Straż miejska podaje, ilu kierowców pouczyła

Tydzień Strefy Czystego Transportu. Straż miejska podaje, ilu kierowców pouczyła

Źródło:
PAP

Zatrzymany do kontroli w Warszawie kierowca auta dostawczego twierdził, że wiezie światłowody. Okazało się, że na pace miał ponad 750 litrów nielegalnego alkoholu.

Mówił, że wiezie światłowody. Na pace było 750 litrów nielegalnego alkoholu

Mówił, że wiezie światłowody. Na pace było 750 litrów nielegalnego alkoholu

Źródło:
PAP

Policjanci zatrzymali do kontroli sternika, który pływał po Narwi. Okazało się, że był pijany. Przekazali, że wydmuchał 1,5 promila.

Pływał łodzią po Narwi. Był pijany

Pływał łodzią po Narwi. Był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Saperzy zabezpieczyli granat moździerzowy, który został znaleziony w weekend nad Bugiem w powiecie łosickim. Zobaczył go wypoczywający nad rzeką mężczyzna, który podpłynął pontonem do brzegu.

Podpłynął pontonem do brzegu i zauważył granat moździerzowy

Podpłynął pontonem do brzegu i zauważył granat moździerzowy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kierowca, który potrącił dwóch 12-latków w Borzęcinie Dużym na pierwszy rzut oka nie wyglądał na pijanego. Rozmawiał ze świadkami wypadku, alkohol wyczuli od niego dopiero z bliska. - To znaczy, że on już musiał pić kilka dni - twierdzą mieszkańcy Borzęcina. Miał trzy promile, a samochód, którym potrącił chłopców, nie należał do niego. Jeden z 12-latków zginął na miejscu.

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

W związku z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie występowały utrudnienia w ruchu oraz zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. W poniedziałek Wołodymyr Zełenski spotkał się z premierem i prezydentem Polski.

Wizyta prezydenta Ukrainy. Były utrudnienia w centrum Warszawy

Wizyta prezydenta Ukrainy. Były utrudnienia w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Wojciech Brzozowski poprosił szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i komendanta stołecznego policji o wyjaśnienia, czy nie doszło do niewłaściwego traktowania księdza Michała O. podczas jego zatrzymania. O. ma zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Zatrzymanie księdza Michała O. Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich chce wyjaśnień

Zatrzymanie księdza Michała O. Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich chce wyjaśnień

Źródło:
PAP

W Ostrołęce kierująca bmw zjechała na chodnik, uderzyła w ogrodzenie i potrąciła nastolatkę. Jak podała policja, kobieta była pijana. Podróżowała z dwójką małych dzieci.

Pijana wiozła dwójkę małych dzieci. Potrąciła nastolatkę na chodniku

Pijana wiozła dwójkę małych dzieci. Potrąciła nastolatkę na chodniku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2 samochód osobowy przewrócił się na bok. Kierujący nie odniósł obrażeń. Były utrudnienia w ruchu.

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował, że w zasobie komunalnym pozostało do wymiany 157 pieców niespełniających norm. Z kolei w prywatnych domach jest 2437 kopciuchów.

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Źródło:
tvnwarszawa.pl