Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Brutalne zachowanie ochroniarzy podczas Clout Festivalu w Warszawie
Brutalne zachowanie ochroniarzy podczas Clout Festivalu w Warszawie
x.com
Brutalne zachowanie ochroniarzy podczas Clout Festivalu w Warszawiex.com

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

W weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbywał się rapowy Clout Festival. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat hałasu i dudnienia, które dobiegało do mieszkań nie tylko w najbliższej okolicy. Głośno było do wczesnych godzin porannych - zgodnie z festiwalowym lineupem ostatnie występy zaczynały się o godzinie 3.

Festiwal odbywał się pod patronatem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, w mediach społecznościowych wywołany do tablicy ratusz odpowiedział na zarzuty dotyczące uciążliwości koncertów.

Nagrania z brutalnymi ochroniarzami

Hałas to niejedyna kontrowersja związana z weekendowym wydarzeniem. W sieci opublikowano wiele nagrań, na których udokumentowano agresywne zachowanie pracowników firmy ochroniarskiej, która miała dbać o bezpieczeństwo uczestników festiwalu. Na kilku z nich widać, jak dobrze zbudowani mężczyźni, ubrani w koszulki firmy ochroniarskiej szarpią, ciągają po ziemi, wykręcają ręce, a nawet uderzają z pięści zdecydowanie słabszych od nich nastolatków. Niektórzy ochroniarze założyli kominiarki, co uniemożliwia ich identyfikację.

Jak ustaliliśmy, przez cały weekend na terenie festiwalu stołeczne pogotowie ratunkowe interweniowało tylko siedem razy. - Sześć zgłoszeń dotyczyło osób nietrzeźwych lub pod wpływem środków odurzających. Jedna z osób miała uraz głowy i nogi - poinformował Piotr Owczarski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Zaznaczył przy tym, że od strony medycznej teren festiwalu zabezpieczała zewnętrzna firma, która miała na wyposażeniu swoje ambulanse.

Nie wiadomo, czy wspomniana przez rzecznika pogotowia osoba doznała obrażeń na skutek pobicia.

Organizatorzy ściszyli muzykę po 23 w niedzielę

O interwencje na terenie festiwalu zapytaliśmy również Komendę Rejonową Policji Warszawa II. Podkomisarz Ewa Kołdys podkreśliła, że za zapewnienie bezpieczeństwa podczas imprezy masowej w myśl Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych odpowiada organizator imprezy.

- Policjanci zabezpieczali teren wokół odbywającego się na obiekcie Toru Wyścigów Konnych Służewiec w dniach 13 -14 lipca 2024 roku Festiwal Clout pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa obywateli w ramach codziennej służby. Bezpośrednio na numer alarmowy 112 wpływały informacje o zbyt głośnej muzyce. Informacje te przekazywane były przez policjantów organizatorom imprezy - przekazała Kołdys. - Finalnie w dniu 14 lipca po godzinie 23 organizatorzy zmniejszyli natężenie emitowanych przez system nagłaśniający dźwięków utworów wykonywanych przez zaproszonych gości. Zebrane informacje odnośnie zawiadomień o zakłócaniu spokoju poddane zostaną ocenie prawno-karnej - dodała.

"Policjanci zbierają materiał"

Rzeczniczka ursynowskich policjantów poinformowała również, że do komendy wpłynęło tylko jedno zawiadomienie uczestnika imprezy, dotyczące "uszkodzenia ciała w postaci otarcia naskórka w kilku miejscach". - Jak wynika z zawiadomienia mężczyzna został wyprowadzony przez ochronę z wytyczonego obszaru, na którym nie miał uprawnień przebywać. W przedmiotowej sprawie prowadzone są czynności procesowe - wyjaśniła Kołdys.

Policjantka odniosła się też do zamieszczonych w sieci nagrań z agresywnymi ochroniarzami. - W odniesieniu do filmów z koncertów, jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej, policjanci zbierają materiał, ustalają szczegóły, które zostaną poddane analizie i ocenie prawno-karnej pod kątem ustalenia pokrzywdzonych i ewentualnego popełnienia przestępstwa. W związku z powyższymi podjętymi działaniami nikt na dzień dzisiejszy nie został zatrzymany - poinformowała Kołdys.

Oświadczenie organizatora

We wtorek po godzinie 21 organizator Clout Festival wydał obszerne oświadczenie. Zapewnił, że zastosowano wytyczne dotyczące ustawienia płotów policyjnych oraz organizacji stref A i B.

"W strefie A przed sceną ochrona utrzymywała specjalny bufor na kilkaset osób (...). Gdy liczba osób osiągnęła limit, ochrona czasowo wyłączała strefę ze względów bezpieczeństwa, co mogło być niezrozumiałe dla chcących przedostać się do środka za wszelką cenę. Sytuacja powodowała utrudnienia, a w niektórych przypadkach niewłaściwe zachowanie pracowników ochrony" - czytamy w oświadczeniu.

Organizatorzy podkreślają, że niektórzy uczestnicy próbowali przeskakiwać barierki dzielące strefy i jednocześnie przyznają, że "pracownicy ochrony nie zawsze reagowali na te zachowania prawidłowo". "Wszelkie przejawy agresji wobec uczestników festiwalu były, są i będą potępiane, a osoby, które się ich dopuściły poniosą odpowiedzialność" - informują organizatorzy. Zapewniają też, że podjęli kroki w celu wyjaśnienia sytuacji oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec ochroniarzy. Uczestników festiwalu zachęcają do zgłaszania nieprawidłowości za pośrednictwem formularza na stronie.

"Na terenie całego festiwalu był monitoring. Zapewniamy, że wspólnie z odpowiednimi służbami i zespołem prawników sprawdzimy każde zgłoszenie oraz okoliczności" - podkreśla organizator Clout Festival.

"Nie rozumiem, po co te kominiarki"

Brutalne zachowanie pracowników ochrony to jedno, ale poważne wątpliwości budzi to, że niektórzy byli zamaskowani. Zaskoczony jest przedstawiciel firmy, która te osoby zatrudnia. "Naprawdę nie rozumiem, po co te kominiarki. Przecież wiadomo, że ochroniarz w kominiarce będzie odebrany jako ktoś agresywny, taka jest psychologia tłumu" - powiedział "Gazecie Wyborczej" Łukasz Władyka, współwłaściciel firmy ochroniarskiej.

"Dzisiaj analizujemy, co się wydarzyło. Jesteśmy tego świadomi. Osoby, których zachowanie w czasie interwencji było niewłaściwe, zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Chciałbym tylko zaznaczyć, że wszystkie te zdarzenia miały miejsce podczas interwencji wobec publiczności, która łamała regulamin. Co nie zmienia faktu, że zachowanie kilku z naszych pracowników nie było dobre" - dodał cytowany przez gazetę Władyka.

Autorka/Autor:dg/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Zbiornik został uszczelniony. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl