W czwartek podczas prac rozbiórkowych doszło do zawalenia stropodachu. Gruz przysypał jednego z robotników. Jak przekazała stołeczna straż pożarna, mężczyzny nie udało się uratować.
Do wypadku doszło w Ursusie przy Alejach Jerozolimskich 235. Zawalił się stropodach w trzypiętrowym pustostanie.
"Przed chwilą w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich w trakcie wykonywanych przez robotników prac wyburzeniowych w budynku jednorodzinnym zawalił się strop na jednego z robotników" - poinformowała w mediach społecznościowych Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
Jak czytamy, dyspozytor medyczny na miejsce zdarzenia zadysponował dwa zespoły ratownictwa medycznego, a z kolei strażacy wysłali swoje zastępy. Jest także policja.
Nie żyje przysypany gruzem robotnik
- Podczas prac rozbiórkowych doszło do zawalenia się budynku. Jedna osoba jest uwięziona i prowadzimy działania. Na miejscu mamy specjalistyczną grupę ratownictwa technicznego i dodatkowo zastępy z najbliższej jednostki. Nasze działania polegają na stabilizacji budynku, stropów i próbie wydobycia mężczyzny spod gruzów - przekazał przed godziną 14 w rozmowie z tvnwarszawa.pl młodszy brygadier Artur Kamiński z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Do akcji zadysponowano 18 zastępów straży pożarnej, w sumie 56 strażaków. Ratowników wspomagał pies specjalizujący się w przeszukiwaniu gruzowisk. Po godzinie 15 Artur Kamiński przekazał, że mężczyzna został znaleziony. Nie udało się go uratować.
W związku z akcją ratowniczą Aleje Jerozolimskie były częściowo zablokowane w kierunku centrum. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.
Autorka/Autor: katke, dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Klemens Leczkowkski/tvnwarszawa.pl