Samochód osobowy koziołkował na krajowej "79" pod Piasecznem. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że podróżowało nim dwóch mężczyzn, którzy nie przyznają się do tego, kto kierował. Według policji obaj byli pijani - jeden "wydmuchał" ponad 2,5 promila alkoholu, drugi ponad 1,5.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 79 w miejscowości Żabieniec pod Piasecznem. Samochód osobowy wypadł z drogi i znalazł się w rowie. - Na miejsce przyjechała policja oraz dwie załogi pogotowia ratunkowego. W pojeździe znajdowały się dwie osoby, które okazały się być pod wpływem alkoholu. Żadna z nich nie przyznawała się, kto prowadził - dowiedział się Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Ustalenia naszego reportera potwierdza Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Pojazdem podróżowało dwóch mężczyzn: 24-latek i 31-latek. Obaj są nietrzeźwi i żaden nie przyznaje się do kierowania pojazdem. Jeden z nich miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast drugi - ponad 1,5 promila - zaznacza policjantka.
Obaj mężczyźni zostali zabrani na badania do szpitala. Jeden z nich prawdopodobnie pozostanie tam na dłużej.
Jak mówi Gąsowska, trwa ustalanie, kto siedział za kierownicą skody w chwili dachowania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że auto nie zderzyło się wcześniej z innym pojazdem.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl