Wzmacniają torowisko. Tramwaje muszą zwalniać na Marszałkowskiej

Tramwaje zwalniają na Marszałkowskiej
Tramwaje zwalniają na Marszałkowskiej
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Od kilku dni tramwaje zwalniają na Marszałkowskiej. Tramwajarze wyjaśniają, że podłoże szyn zostało podmyte i konieczny jest remont. Ten robią nocami, na raty, by nie paraliżować ruchu na ważnej trasie.

Ograniczenie prędkości pojawiło się na odcinku między Złotą a Świętokrzyską. Składy kursujące w obu kierunkach znacznie redukują tam prędkość. Powodem jest problem, który tramwajarze dostrzegli w miniony czwartek.

Pracują tylko nocami

- Ze względu na podmycie torowiska musieliśmy obniżyć prędkość tramwajów. Zdecydowaliśmy, że naprawę będziemy prowadzili w trakcie nocnej przerwy technologicznej - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.

Prace prowadzone przez tramwajarzy to tzw. podbijanie torowiska. O co chodzi? - Nocami zdejmujemy płyty między szynami, wzmacniamy podłoże torowiska i zakładamy płyty z powrotem. Nocna przerwa jest na tyle krótka, że prace wykonujemy etapami - zaznacza.

Powody decyzji o niewstrzymywaniu ruchu są dwa. Po pierwsze, wyłączenie Marszałkowskiej byłoby kłopotem dla tysięcy pasażerów, którzy codziennie pokonują popularną trasę. A po drugie: - Torowisko jest też drogą dla karetek, a ona musi być drożna - podkreśla Dutkiewicz.

Zwalniają do 10 km/h

- Ograniczenie prędkości jest punktowe i nie wpływa na rozkład jazdy - zapewnia Dutkiewicz.

W czwartek tramwaje zwalniały do 10 kilometrów na godzinę nieco dalej, na wysokości Rysiej. Tego dnia zauważono tam uszczerbek w podłożu. - To ograniczenie zostało już usunięte. W dalszym ciągu tramwaje muszą zwalniać, obowiązuje obecnie ograniczenie do 30 kilometrów na godzinę - mówi rzecznik.

- Składy nadal bardzo wolno przejeżdżają na odcinku między Złotą a Świętokrzyską. Na trakcji nadal wisi tabliczka, która wprowadza ograniczenie prędkości do 10 kilometrów na godzinę - relacjonuje Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. Składy niemal stają, a pasażerowie nerwowo rozglądają się, czy doszło do awarii pojazdu.

Jak zaznacza Dutkiewicz, nocne prace na Marszałkowskiej mogą potrwać jeszcze kilka dni.

Tramwaje zwalniają na Marszałkowskiej

kk/b

Czytaj także: