Cztery firmy zgłosiły się w drugim postępowaniu na zaprojektowanie nowych Alej Jerozolimskich. Oferty mieszczą się w przedziale od 2,4 do 6,7 miliona złotych, co oznacza to, że najtańsza jest sporo niższa od ceny, jakiej spodziewał się Zarząd Dróg Miejskich. Wyłoniony wykonawca będzie miał 30 miesięcy na sporządzenie projektu.
Do pierwszego przetargu na zaprojektowanie nowych Alej Jerozolimskich zgłosiły się cztery firmy. Oferty zawierały się w przedziale od 3,6 do 5,8 miliona złotych. Ratusz, po przeanalizowaniu propozycji, unieważnił przetarg, bo "ceny przekraczały kwotę przeznaczoną przez zamawiającego na realizację zamówienia". Jak wyjaśniał nam wówczas Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich, na ten projekt drogowcy mają zabezpieczone półtora miliona złotych w budżecie, ale to kwota szacowana na wstępnym etapie. Później zakres inwestycji został rozszerzony i wymaga współpracy wielu branż, więc z szacunków drogowców wynikało, że to wszystko może kosztować około trzech-czterech milionów złotych.
Drogowcy liczyli też, że oferty w nowym przetargu będą nieco niższe. I tak też się stało - oferty złożyły: ponownie Biuro Projektów Metroprojekt z Warszawy (4 mln 797 tys. zł brutto) i Safege z Warszawy (5 mln 547 tys. zł brutto), a także Mosty Katowice (6 mln 795 tys. zł brutto) i Meritum Projekt z Katowic (2 mln 435 tys. zł). "Propozycje są korzystniejsze od poprzednich. Obecna najtańsza jest o 1 mln 170 tys. zł niższa od najniższej z pierwszego przetargu. Właśnie rozpoczynamy analizę ofert i liczymy, że uda nam się wybrać najkorzystniejszą" - informują drogowcy w komunikacie.
Zwracają też uwagę, że na przykład Metroprojekt – jedna z dwóch firm, która złożyła ofertę dwukrotnie – tym razem zaoferował cenę o ponad milion złotych niższą niż w lipcu. Nie zmienia to faktu, że i tak drogowcy będą musieli zwrócić się do stołecznych radnych na najbliższej sesji o brakującą kwotę.
Wyłoniony wykonawca będzie miał 30 miesięcy od daty podpisania umowy na przeprowadzenie powierzonego zadania.
Po przebudowie Aleje Jerozolimskie będą wyglądać zupełnie inaczej niż dziś
Przetarg obejmuje przygotowanie projektu całkowitej przebudowy Alej Jerozolimskich na odcinku od ronda Czterdziestolatka do ronda de Gaulle’a i dalej do wjazdu na wiadukt mostu Poniatowskiego. Projekt powstanie w ścisłej koordynacji z PKP, które planują przebudowę tunelu średnicowego oraz budowę nowej stacji w rejonie ulicy Nowy Świat. Ta inwestycja potrwa około trzech lat i będzie się wiązała z dużymi utrudnieniami, zarówno w ruchu indywidualnym, jak i komunikacji publicznej.
Aleje Jerozolimskie po przebudowie mają wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. Inny będzie podział ulicy, z szerokimi chodnikami i wyznaczonymi miejscami na ogródki gastronomiczne, drogami rowerowymi o szerokości trzech metrów po obu stronach. Przybędzie zieleni. Jezdnia będzie węższa - w każdą stronę będzie się składała z pasa ruchu ogólnego, buspasa i pasa do parkowania.
Do historii przejdą ronda u zbiegu z Marszałkowską (rondo Dmowskiego) i Nowym Światem (rondo de Gaulle’a). Zamiast nich powstaną zwyczajne skrzyżowania, co pozwoli odzyskać przestrzeń dla pieszych i poprawić przesiadki. Na obu skrzyżowaniach powstanie komplet naziemnych przejść dla pieszych. Nowe zebry powstaną również na wysokości Pankiewicza i Brackiej, przy stacji PKP Powiśle, a także na wysokości "Domu Partii" (drugie dojście do przystanku tramwajowego) i po wschodniej stronie ronda Czterdziestolatka. Przesunięte, wydłużone i poszerzone zostaną też przystanki tramwajowe i autobusowe.
Projekt opracowany przez ZDM ma zostać wykorzystany w procesie przebudowy linii kolejowej, tak aby wprowadzić zmiany nad tunelem średnicowym zamiast odtwarzania stanu istniejącego. Termin realizacji inwestycji jest zatem uzależniony od harmonogramu prac kolejowych.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM