Są pieniądze na zmiany. Plac Pięciu Rogów dla pieszych, nie dla aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl
W tym miejscu ma powstać plac
W tym miejscu ma powstać plac
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
W tym miejscu ma powstać placMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Radni przyznali pieniądze na przebudowę tak zwanego placu Pięciu Rogów. Ratusz zapewnia, że wkrótce ogłosi przetarg na wykonawcę prac. 

Chmielna, Bracka, Szpitalna i Zgoda. Te cztery ulice zbiegają się w miejscu, które dziś jest ruchliwym i niebezpiecznym skrzyżowaniem. Większość przestrzeni to jezdnie albo część niezagospodarowana. Plac jest zdominowany przez samochody. Ratusz od lat zapewnia, że to się zmieni.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Projekt został przygotowany przez firmę WXCA Sp. z o.o. i architekta Michała Kempińskiego. - Punktem wyjścia było tutaj uporządkowanie przestrzenne placu. Będzie on jedną przestrzenią, bez wydzielonych chodników i jezdni. Przejazd przez plac zostanie zachowany tylko dla autobusów i rowerów w ciągu Kruczej i Szpitalnej, nadrzędną rolę otrzyma tu ruch pieszy – zapewnia Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego ratusza.

Posadzka placu zostanie wykonana z dużych płyt betonowych wzmocnionych włóknami i wykończonych kruszywem. - Ważnym elementem koncepcji jest wprowadzenie zieleni – drzew liściastych o ukształtowanej wysokości i koronie, a także fontanny. Uwzględniono również małą architekturę z licznym siedziskami. Plac stanie się dzięki temu przestrzenią bardziej zieloną, przyjazną i zachęcającą do spędzania tu czasu. Na placu i jego okolicach pojawią się latarnie stylizowane na historyczne "pastorały" – dodaje Karolina Gałecka.

Jak informuje ratusz, zakres inwestycji znacznie wykracza poza sam plac. Przebudowę przejdzie również ulica Szpitalna (do Górskiego) i Krucza (do Jerozolimskich), gdzie zostaną wyremontowane nawierzchnia i chodniki. Przebudowa czeka również placyk na osi  Kruczej w pobliżu skrzyżowania z Widok. - Zamiast chaotycznego parkingu dla kilkunastu aut znajdą się tu drzewa i ławki – mówi rzeczniczka.

Projekt wiąże się też ze zmianami w organizacji ruchu wokół placu. Ruch autobusów zostanie skierowany na Szpitalną, zaś Zgoda zostanie wyłączona z ruchu (poza dojazdem do posesji i Chmielnej). Sam plac i prowadzące do niego dojazdy zostaną oznakowane jako "strefa zamieszkania", co oznacza pierwszeństwo pieszych. U zbiegu Kruczej i Widok powstaną dodatkowe przejścia dla pieszych.

Gdzie zwiększy, a gdzie zmniejszy się ruch?

Wcześniej ratusz zlecił analizę ruchu. Według symulacji, spadnie on na Jasnej (o 200 pojazdów na godzinę), na Zgoda (o 300), Kruczej (o 1000), Szpitalnej (o 700) i placu Powstańców Warszawy (o 500). - Tylko na Brackiej wzrośnie, o około 100 pojazdów na godzinę, w związku z tym że to tędy poprowadzony zostanie ruch autobusów i dojazd do posesji przy Szpitalnej i Górskiego - mówi rzeczniczka.

Według szacunków ratusza, nieznacznie wzrośnie natężenie na bardziej oddalonych ulicach, którymi kierowcy będą omijać plac. - Wzrost przewiduje się na rondzie Dmowskiego, Królewskiej, Grzybowskiej, Świętokrzyskiej, Tamce, Wybrzeżu Kościuszkowskim, Wioślarskiej i Marszałkowskiej. Zmiany te będą jednak niewielkie w porównaniu do obecnego natężenia ruchu na tych ulicach, odpowiednio o: 300, 100, 100,100, 50, 50, 50. Zwiększenie ruchu będzie na tyle rozproszone, że nie wpłynie znacząco na warunki panujące na tych ciągach ulicznych. Według analiz alternatywne trasy będą miały wystarczającą przepustowość, aby obsłużyć nieznacznie zwiększony ruch samochodowy – uspokaja rzeczniczka.

Zmiana planów

Rada Warszawy zdecydowała o przyznaniu środków na realizację prac. To zielone światło dla Zarządu Dróg Miejskich, aby ogłosić przetarg na roboty budowlane. Jeżeli uda się go rozstrzygnąć, prace na placu rozpoczną się w tym roku, a cała przebudowa powinna się zakończyć w przyszłym. 

Jeszcze niedawno ratusz miał na Plac Pięciu Rogów inny pomysł. Planowano zamknięcie placu na tydzień, aby sprawdzić, jak kierowcy radzą sobie bez tego przelotu. To miał być eksperyment z którego w maju zrezygnowano i ogłoszono konsultacje społeczne.

Wtedy też przeprowadzono diagnozę funkcjonowania placu metodami "psychologii środowiskowej". "Obserwacje przeprowadzone w ubiegłym roku jednoznacznie wykazały, że ten obszar jest zdominowany przez samochody, przestrzeń nie jest przyjazna pieszym. Jest ona szczególnie trudno dostępna dla osób starszych i osób z niepełnosprawnościami, wiele do życzenia pozostawia także lokalizacja przejść dla pieszych, brakuje miejsc do odpoczynku" – tłumaczył wówczas w komunikacie prasowym urząd miasta.

Autorka/Autor:kz/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: um

Pozostałe wiadomości

Na chodniku, na zakazie, tuż przy skrzyżowaniu, na trawniku, miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, drodze pożarowej, w bramie czy na przejściu dla pieszych - niektórzy kierowcy wciąż uważają, że przy parkowaniu obowiązuje brak zasad.

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony został sygnalizator świetlny. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Mińskiem Mazowieckim czołowo zderzyły się dwa samochody. Cztery osoby odniosły obrażenia, trafiły do szpitali. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku.

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Siedlec (Mazowieckie) poszukiwali zaginionego 90-letka. Wyszedł on z domu i poszedł w kierunku rzeki Bug. Życie starszego mężczyzny było zagrożone.

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli leżącego na ulicy człowieka i stojącą obok taksówkę. Byli przekonani, że doszło do wypadku. Mylili się. Taksówkarz zatrzymał się, by pomóc leżącemu na jezdni mężczyźnie.

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłosił, że na jednym z warszawskich przystanków autobusowych napadł go nieznany mężczyzna i grożąc nożem, zabrał mu telefon komórkowy. W trakcie kolejnych przesłuchań zaczął się motać, a policjanci szybko poznali jego plan. Teraz 40-latkowi grozi bardzo surowa kara.

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem trzy samochody zderzyły się na trasie S7 niedaleko Piaseczna. Dwie osoby trafiły do szpitala. Były utrudnienia w kierunku Warszawy.

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach trwa montaż kamer, które będą rejestrowały kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Nad skrzyżowaniem zawisło 28 żółtych urządzeń. To pierwszy taki system w Warszawie.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z programem hodowlanym, zamieszkująca warszawskie zoo samica krokodyla kubańskiego o imieniu Dwójka została przekazana do ogrodu zoologicznego w Tallinie. W środowisku naturalnym jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, stąd bardzo istotna rola ogrodów w jego ratowaniu.

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Źródło:
PAP

31-latek został zatrzymany przez stołecznych policjantów tuż po tym, jak odebrał od pokrzywdzonego 113 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl