Trudne rozmowy o hulajnogach. "Budujemy słodko-gorzką relację"

[object Object]
Ministerstwo Infrastruktury zapowiada zmiany w przepisachTVN24
wideo 2/5

To miało być coś w rodzaju hulajnogowego okrągłego stołu. Tyle, że gości usadzono przy okrągłych... stolikach. Rozmowy były jednak konstruktywne, choć strona, od której zależy najwięcej, w ogóle się nie pofatygowała.

Na robocze spotkanie w pawilonie Zodiak wiceprezydent Robert Soszyński wraz z Zarządem Dróg Miejskich zaprosili - po raz pierwszy - przedstawicieli pięciu działających w Warszawie operatorów elektrycznych hulajnóg, a także policji, straży miejskiej i rozpisujących się o problemach z tymi pojazdami mediów. Zaproszenie wysłano też do Ministerstwa Infrastruktury, które zapewnia, że pracuje nad regulacjami. Nikt z resortu się jednak nie pojawił.

Hulajnogą na SOR

Jak bardzo potrzebne są nowe przepisy, widać było już w pierwszych minutach rozmowy. Pojawił się bowiem problem z nazewnictwem - czy o e-hulajnogach można mówić "pojazdy"? W świetle prawa - nie wiadomo. W świetle planów ministerstwa - też nie wiadomo.

Wszystko wskazywało więc, że dyskusja skończy się jedynie niezbyt odkrywczą konkluzją, że bez zmian w prawie status hulajnóg pozostanie niejasny. - Tymczasem sprawa jest pilna. Według informacji, które do nas docierają, nie ma właściwie dnia, żeby do warszawskich szpitali nie trafiał ktoś poturbowany w trakcie korzystania z hulajnóg elektrycznych. Na szczęście jeszcze nie było ofiary śmiertelnej, ale w Europie to się już zdarzało - pokreślił Michał Domaradzki z miejskiego Biura Polityki Mobilności.

- Niestety, propozycje ministerstwa funkcjonują tylko w formie slajdów z jakiejś prezentacji. Nie znamy ich statusu, nie znamy szczegółów. Nasze pisma pozostają bez odpowiedzi - dodał Łukasz Puchalski z ZDM. I przyznał, że kilka lat temu drogowcy rozważali nawet dodanie elektrycznych hulajnóg do systemu Veturilo, ale zrezygnowali właśnie z powodu braku regulacji. - Te lukę wypełniły prywatne firmy - podsumował.

Arkadiusz Król ze stołecznej drogówki i Bartłomiej Zieliński ze straży miejskiej przekonywali z kolei, że mimo wszystko użytkownicy hulajnóg nie są bezkarni. Ale przyznawali, że brak jednoznacznych przepisów zmusza ich, by sięgać po przepisy bardziej ogólnie i każdą sprawę traktować osobno.

Słodko-gorzka relacja

Po tym wstępie głos zabrali przedstawiciele firm. Wszyscy zgodnie zapewniali, że im również zależy na uregulowaniu statusu hulajnóg i powtarzali, że brak przepisów nie ułatwia prowadzenia biznesu.

W nieco innym tonie wypowiedział się jedynie Łukasz Gontarek z firmy Hive. - Myślę, że możemy więcej wymagać od siebie. Jesteśmy kreatywni, jesteśmy otwarci, mamy do dyspozycji technologię i możemy spróbować się poprawić - podkreślił. A jako przykład pokazał kask wyposażony w kierunkowskazy. Podkreślił też, że po tym jak operatorom hulajnóg zaczęło dostawać się za bałagan robiony przez użytkowników, jego firma zatrudniła "armię młodych ludzi" do porządkowania jednośladów i edukowania użytkowników.

- Jest lepiej - zgodził się Łukasz Puchalski. - Przez nasz magazyn przewinęło się kilkaset hulajnóg posprzątanych przez miejskie służby, ale widzimy po stronie operatorów wysiłek zmierzający do poprawy. Firmy zaczęły też porządkować kwestie własności i odbierać "aresztowany" sprzęt - dodał.

- Aresztowany słusznie - przyznał Jakub Olek z Lime, największego operatora w Warszawie. I dodał: - nasza relacja z miastem jest taka słodko-gorzka, ale nigdzie indziej nie spotykamy się z takim zaangażowaniem władz miasta w temat. Poza tym staramy się uczyć. Współpracujemy z Polskim Związkiem Niewidomych. Dowiedzieliśmy się, że osoby niedowidzące często poruszają się wzdłuż ścian budynków, dlatego naszych hulajnóg nie ustawiamy już tuż przy elewacjach. Zaczynamy dbać nie tylko o naszych użytkowników, ale też o "nieużytkowników".

Grupa robocza wpłynie na ministra

Wszyscy uczestnicy spotkania zgodzili się co do dwóch rzeczy. Po pierwsze, dostrzegli potrzebę szerszej edukacji użytkowników. Choć tu znów powrócił temat regulacji. - Dziś nie do końca wiadomo, czego mamy uczyć - podkreślali przedstawiciele firm, przyznając, że regulamin każdej z nich trochę się różni. Stąd drugi wspólny punkt: ratusz i operatorzy mają stworzyć grupę roboczą, która wypracuje wspólne standardy i pomoże upodobnić regulaminy.

Następnym krokiem będzie zaś przygotowanie wspólnych sugestii dla Ministerstwa Infrastruktury. - Razem będziemy bardziej wiarygodnym partnerem - pokreślił Olek. - Nie wyobrażam sobie, by ministerstwo nie chciało skorzystać z naszej wiedzy - dodał Puchalski. - Tym bardziej, że każda zmiana pociąga za sobą mnóstwo kolejnych. Jeśli hulajnogi zostaną wpuszczone na drogi dla rowerów, zmienić muszą się standardy ich budowania. Tak, żeby koła nie wpadały w rynsztoki czy kratki ściekowe. Na część z tych rzeczy muszą być rozporządzenia, a o ich przygotowywaniu na razie nic nie słychać.

Problem z pijanymi

Z sali padło pytanie o możliwość ograniczenia dostępu do hulajnóg osobom pod wpływem alkoholu. - Może aplikacja mogłaby kazać rozwiązać jakież zadanie matematyczne, zanim pozwoli na wypożyczenie? - żartował Arkadiusz Król z KSP. W odpowiedzi przedstawiciel jednej z firm stwierdził, że problem z pijanymi użytkownikami w Australii i Nowej Zelandii osiągnął taki poziom, że tamtejszy oddział firmy pracuje nad rozwiązaniami, które mogłyby to ograniczyć. Niewykluczone, że warszawscy operatorzy stworzą też wspólną "czarną listę" osób, które łamią regulaminy. Z głowy nie umieli jednak powiedzieć, ile kont zablokowali dotąd z tego powodu.

Karol Kobos

Pozostałe wiadomości

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl