Całą sytuację sfilmował internauta Marcin: "Pani zaparkowała auto i poszła do sklepu. Najprawdopodobniej nie zaciągnęła hamulca i auto stoczyło się na jezdnię" - relacjonuje.
Kierowcy po prostu omijali samochód. Aż do chwili, gdy podjechał do niego radiowóz. Załoga nie wzywała holownika, na który trzeba by czekać. Dwaj mundurowi zaparli się solidnie o asfalt i wepchnęli samochód na miejsce parkingowe.
Gdy już tam stał, podłożyli pod koło blokadę, żeby nie stoczył się znowu. Na koniec, całkiem słusznie zadowoleni z dobrze wykonanej roboty, akcję zakończyli przybijając solidną "piątkę".
wp/r