Do wypadku doszło około godziny 11.30 na jezdni w kierunku centrum Warszawy. - Zderzyły się dwa samochody osobowe i karetka przewożąca krew - informowała Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodaje straż pożarna, trzy osoby zostały ranne, trafiły do szpitala. - Na miejscu pracują dwa zastępy państwowej straży pożarnej i jeden zastęp strażaków ochotników Raszyna. Nasze działania polegają na zabezpieczeniu miejsca wypadku - informował Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
I dodał, że karetka, która brała udział w zderzeniu, nie transportowała w tym czasie krwi.
Zablokowany przejazd
Kierowcy musieli się za to liczyć z ogromnymi utrudnieniami. - Jezdnia w stronę miasta jest całkowicie zablokowana. Ruch zostanie wznowiony dopiero, gdy prace na miejscu zakończy drogówka. Na razie służby czekają na jej przyjazd - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Korek zaczynał się już w rejonie węzła Puchały. Stały też boczne jezdnie obwodnicy. Wielu kierowców utknęło na węźle Opacz, na łącznicach POW z zakorkowaną trasą. Nie mieli jak się wycofać.
Dopiero przed godziną 13 służbom udało się udrożnić jeden pas ruchu w kierunku centrum. O godzinie 15 trasa była już przejezdna.
Zderzenie na węźle Salomea
Samo zdarzenie nie ma bezpośredniego związku z zepsutym samochodem, który blokował Aleje Jerozolimskie wcześniej. Do wypadku doszło mniej więcej wtedy, gdy tamte utrudnienia udało się rozładować.
ALEJE JEROZOLIMSKIE // UTRUDNIENIA
ALEJE JEROZOLIMSKIE // UTRUDNIENIA
kz/r