Drogowcy nie wrócą w poniedziałek, jak planowali, na budowę drugiej nitki Rosoła. Prace ruszą kilka dni później. To kolejne opóźnienie tej ważnej inwestycji.
Drogowy skończyli budowę drugiej nitki ulicy Relaksowej - od skrzyżowania z Wąwozową do skrzyżowania z Rosnowskiego - już na początku 2018 roku. Później mieli pojawić się na nieposzerzonym jeszcze odcinku Rosoła - od Jeżewskiego do Wąwozowej - co miało być ostatnim etapem prac. Tak jednak nie było, ponieważ inwestycja została wstrzymana przez wojewodę, który wytykał urzędnikom błędy formalne.
Po kilku miesiącach walki z biurokracją prace znów ruszyły - wykonawca rozpoczął od likwidacji parkingu na 200 miejsc. Ale wtedy burmistrz poprosił, aby roboty dokończyć w wakacje, kiedy ruch jest mniejszy. Swoją prośbę tłumaczył obawą o korki. Wykonawca miał na placu budowy pojawić się ponownie 1 lipca. Tak jednak nie będzie.
Termin zakończenia aktualny
- Wykonawca wróci na Rosoła w czwartek. Poślizg wiąże się z problemami z kablami elektrycznymi w alei Komisji Edukacji Narodowej - informuje burmistrz Ursynowa Robert Kempa zapewniając przy tym, że nie zmieni to terminu ukończenia inwestycji planowanego na 15 sierpnia.
Po wznowieniu prac, na około miesiąc zostanie zamknięta nitka Rosoła od centrum w stronę Kabat - na odcinku od Jeżewskiego do Wąwozowej.
- Zawsze kierujemy się dobrem mieszkańców i dążymy do tego, aby prace budowlane były jak najmniej uciążliwe. Niewielka, zaplanowana korekta terminu realizacji powoduje, że zakończenie prac na Rosoła przypadnie na okres wakacyjny - tłumaczy Kempa.
Pechowa inwestycja
Początkowo przebudowę Rosoła planowano zakończyć w grudniu ubiegłego roku. Jednak w tym terminie wykonawca zdążył wybudować tylko wschodnią nitkę. Przyczyną było wstrzymanie prac przez wojewodę, co wiązało się z koniecznością ponownego uzyskania pozwolenia na budowę. Nie sprzyjała również pogoda.
kz/ran