18-latek uderzył w drzewo i dachował. Dostał mandat za niedostosowanie prędkości do warunków

Zdarzenie w Nowym Dworze Mazowieckim
Zdarzenie w Nowym Dworze Mazowieckim
Źródło: OSP Nowy Dwór Mazowiecki
18-letni kierowca w Nowym Dworze Mazowieckim wpadł w poślizg, uderzył w drzewo i ogrodzenie posesji, a następnie dachował - przekazała nam policja. Jak podała, przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.

Do zdarzenia doszło na ulicy Okunin, w Nowym Dworze Mazowieckim. – autem bmw podróżowało dwoje młodych ludzi. Jeden z nich trafił do szpitala – dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Samochód zamienił się w stertę złomu. Zniszczenia są widoczne wszędzie. Ma wybitą przednią szybę, zniszczony lewy tylni bok. Również w prawej części widoczne są duże wgniecenia. Uszkodzeniu uległo również podwozie.

"Jedna osoba zabrana do szpitala"

"Wpłynęło zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego w miejscowości Nowy Dwór Mazowiecki. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Jedna osoba poszkodowana została zabrana do szpitala" – poinformowała w komunikacie PSP w Nowym Dworze Mazowieckim.

W działaniach brał udział jeden zastęp jednostki ratowniczo-gaśniczej z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz jeden zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim. Czynności prowadziła także policja oraz zespół ratownictwa medycznego.

18-letni kierowca ukarany mandatem

Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 1.34. - Na miejscu funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego z nowodworskiej komendy ustalili, że kierujący bmw, mężczyzna lat 18, mieszkaniec Nowego Dworcu Mazowieckiego nie dostosował prędkości do warunków ruchu, wpadł w poślizg uderzył w drzewo i ogrodzenie posesji, następnie dachował – poinformowała podkomisarz Joanna Wielocha z komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.

Funkcjonariusze zdarzenie zakwalifikowali jako kolizję. - Sprawca został ukarany mandatowo. Nie mamy informacji by ktokolwiek był ranny, żeby obrażenia skutkowały tym, żeby zakwalifikować zdarzenie jako wypadek – dodała Wielocha.

Czytaj także: