Śnieżna środa w Warszawie. Od wczesnego rana śnieg padał właściwie bez przerwy, a warunki na drogach były bardzo trudne. W całym mieście doszło do ponad 70 kolizji.
Na Wisłostradzie doszło do zderzenia samochodu osobowego z karetką pogotowia. Nikomu nic się nie stało, ale pojazdy zablokowały jeden pas ruchu, przez co utworzył się korek.
Śnieg od rana paraliżuje miasto. Kierowcy kiepsko sobie radzą w takich warunkach, o czym świadczy liczba spora liczba kolizji. Na szczęście, jak na razie, obyło się bez wypadków.
Mimo, że wraz z nagłym atakiem śniegu w środę na ulice wyjechał oddział pługosolarek, błoto pośniegowe zalegało na jezdniach. Problemy miały również tramwaje i autobusy.
Radiowóz potrącił kobietę na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu al. Jana Pawła z Grzybowską. Ranna została przewieziona do szpitala. - Na szczęście obrażenia nie są poważne - informuje policja.
Dwa rozbite samochody, wstrzymany ruch tramwajów i jedna osoba ranna. To bilans wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Krasińskiego.
We wtorek rano doszło do wypadku na przejeździe kolejowym w Międzylesiu. SKM-ka potrąciła kobietę. Ruch pociągów odbywał się po jednym torze. Były opóźnienia.
Prawdopodobnie zbyt duża prędkość była przyczyną kolizji, do której doszło wieczorem na Wisłostradzie. Pod mostem średnicowym kierowca wjechał w barierki.
Tragicznie zakończył się wypadek, do którego doszło w poniedziałek rano na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Szwedzkiej. Rannego kierowcę zabrało pogotowie. Niestety po przewiezieniu do szpitala zmarł.
Poniedziałek nie należy do najspokojniejszych dni na stołecznych drogach. Po godz. 14.00 na skrzyżowaniu ulic Człuchowskiej i Powstańców Śląskich zderzyły się opel i volvo.
Akcja wycinania mężczyzny z samochodu osobowego, który uderzył w słup na skrzyżowaniu ul. 11 Listopada ze Szwedzką, trwała blisko godzinę - Kierowca miał zakleszczoną nogę - poinformował Artur Chwiłka, z biura prasowego KSP.
Późnym wieczorem na Wale Miedzeszyńskim doszło do poważnego wypadku. Kierowca bmw stracił panowanie nad samochodem uderzył w barierki i zatrzymał się na latarni.
Jedna osoba odwieziona do szpitala, seat na latarni i uszkodzona karetka pogotowia. To efekt wypadku, do którego doszło po południu na skrzyżowaniu Okopowej i Żytniej.
Spora chmura dymu unosiła się w nocy nad ul. Głębocką. To efekt pożaru opla. Samochód ugasili dopiero strażacy. Zdjęcia dostaliśmy na warszawa@tvn.pl od Piotra.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś u zbiegu Prymasa Tysiąclecia i Wolskiej. Prawdopodobnie kierowca jednego z aut wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Zintegrowany System Zarządzania Ruchem obejmuje kolejne skrzyżowania. Inteligentne światła pojawią się między innymi na Emilii Plater czy Witosa na wysokości Idzikowskiego.
-Tir zablokował skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i ul. Ryżowej- informuje reporterka24 Eliza i przesyła zdjęcie. - Na miejscu jest policja, która kieruje ruchem - dodaje.
- W porannym szczycie kierowca samochodu osobowego najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków i wpadł w poślizg w al. Prymasa Tysiącielcia - relacjonował rano Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. Samochód stanął w poprzek jezdni. Kierowcy musieli liczyć się z ogromnymi utrudnieniami w stronę Marek.
Zamiast na siebie trąbić i przeklinać, razem rozwiązali problem. Kto? Warszawscy kierowcy. Ta niecodzienna historia wydarzyła się w samym centrum miasta.