Mieszkali tu pracownicy dawnych zakładów chemicznych. Trzy drewniane domy zabytkami

457373284_953120303495062_8898073740485028072_n (1)
Domy dawnego osiedla robotniczego w rejestrze zabytków
Źródło: MWKZ
Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Marcin Dawidowicz poinformował o wpisaniu do rejestru zabytków trzech domów dawnego osiedla robotniczego (tzw. Siarczanki). Budynki wchodzą w skład przyfabrycznego zespołu zabudowy mieszkaniowej fabryki chemicznej "Hirschmann, Kijewski i Scholtze".

"Objęte wpisem budynki stanowią ostatnie na terenie Targówka Fabrycznego świadectwo zrealizowanej pod koniec XIX w. koncepcji urbanistycznej osiedli patronackich, stanowiących zaplecze mieszkalne dla pracowników zakładów przemysłowych" - przekazał MWKZ. Zaznaczył, że są przykładem spójnej architektonicznie grupy obiektów, pozostających względem siebie w utrwalonych historycznie relacjach funkcjonalnych i przestrzennych. "Stanowią istotne źródło wiedzy na temat historii drewnianego budownictwa mieszkalnego oraz architektury pełniącej funkcję pomocniczą i uzupełniającą dla zespołu fabrycznego" - dodał.

ZOBACZ TAKŻE: "Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu.

Fabryka Płodów Chemicznych – Hirschmann, Kijewski i Scholtze

Budowa zakładów będących siedzibą przeniesionej z Solca "Fabryki Płodów Chemicznych – Hirschmann, Kijewski i Scholtze" zakończyła się w latach 90. XIX w. W sąsiedztwie zakładów wzniesiono zabudowę mieszkaniową: willę, murowany dom robotniczy oraz sześć niewielkich, drewnianych domów z ogrodami, przeznaczonych dla pracowników zakładu.

Przy późniejszej ulicy Siarczanej 6, właściciele zbudowali również hutę szkła, aby produkować olbrzymie butlony, czyli opakowania dla własnego chemicznego asortymentu.

Zniszczenia fabryki na Siarczanej dokonały we wrześniu 1939 roku niemieckie samoloty. Choć straty były spore, to jednak zakład – pod niemieckim zarządem – w czasie okupacji kontynuował produkcję w niewielkim zakresie. Walki, do których doszło w roku 1945, zadały jednak największy cios zakładom chemicznym na Targówku Fabrycznym. Zachowały się fotografie, na których widać, że z zakładu o 123-letniej historii nie zostało prawie nic.

ZOBACZ: W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu.

Historia powojenna

Po wojnie fabryka została upaństwowiona i podlegała Ministerstwu Przemysłu Drobnego. Jej właścicielem stały się Warszawskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego STOCHEM. Niemieckie i rosyjskie bomby z 1939 oraz 1945 roku nie dosięgły na szczęście dyrektorskiej willi, która była świadkiem akcji Grup Szturmowych Szarych Szeregów pod kryptonimem "Sól". Brał w niej udział Jan Rodowicz "Anoda", wówczas plutonowy podchorąży, znany wszystkim z kart książki "Kamienie na szaniec".

Po 1945 r. rozebrano trzy z sześciu drewnianych domów mieszkalnych.

W 1983 roku willa przy Siarczanej została objęta ochroną konserwatorską, a w XXI wieku znalazła się w miejskim Zintegrowanym Programie Rewitalizacji. Teraz w odrestaurowanym budynku mieści się Centrum Kultury i Aktywności.

Czytaj także: