Wypadek w skateparku. Chłopiec uderzył głową o ziemię

Skatepark oraz siłownia plenerowa pod Mostem Świętokrzyskim
Klimczak o obowiązkowych kaskach dla dzieci
Źródło: TVN24
12-latek upadł i uderzył głową o ziemię podczas jazdy na rowerze w skateparku pod Mostem Świętokrzyskim. Jego koledzy poprosili o pomoc strażników miejskich. Funkcjonariusze podają, że poszkodowany nie miał na głowie kasku. Został przewieziony do szpitala.

W sobotę po południu strażnicy miejscy brali udział w zabezpieczeniu Półmaratonu Praskiego. Podczas imprezy podjechało do nich na rowerach dwóch zaniepokojonych chłopców. Poprosili o pomoc dla kolegi, który uległ wypadkowi w skateparku w pobliżu Mostu Świętokrzyskiego.

Rozbita głowa i bark

"Funkcjonariusze błyskawicznie ruszyli w kierunku wskazanym przez dzieci. Widok, który zastali był bardzo niepokojący. Na ziemi leżał około 12-letni chłopiec z rozbitą twarzą i ogromnym krwiakiem pod okiem. Strażnicy potwierdzili przez radio, że w drodze jest już wezwana przez kogoś karetka. Dziecko było półprzytomne, co chwila gubiło świadomość" - relacjonują strażnicy w komunikacie.

Jak dodają, udało im się ustalić, że chłopiec odczuwa bardzo silny ból prawego barku i szyi. Jego koledzy opowiedzieli strażnikom, że podczas ewolucji na rowerze, nastolatek przeleciał przez kierownicę i uderzył głową o ziemię. "Niestety, nie miał na głowie kasku" - dodają funkcjonariusze.

Skatepark oraz siłownia plenerowa pod Mostem Świętokrzyskim (zdj. ilustracyjne)
Skatepark oraz siłownia plenerowa pod Mostem Świętokrzyskim (zdj. ilustracyjne)
Źródło: Szymon Pulcyn/PAP

Chłopiec trafił do szpitala

W oczekiwaniu na przyjazd pogotowia ratunkowego, strażnicy udzielili pomocy 12-latkowi, zabezpieczyli odcinek szyjny jego kręgosłupa i pilnowali, aby nie wstawał.

"Gdy pod ich opieką chłopiec odrobinę się uspokoił, podał funkcjonariuszom telefon, w którym znaleźli numer opisany 'Tatuś'. Niedługo po policji i pogotowiu ratunkowym, na miejsce wypadku przyjechali rodzice. Chłopiec został zabrany karetką do szpitala dziecięcego na Niekłańskiej" - podaje straż miejska.

Funkcjonariusze chwalą postawę kolegów poszkodowanego 12-latka. Zaznaczają, że na wyróżnienie zasługuje to, że zachowali rozwagę, opanowali nerwy i zadbali o to, żeby chłopiec uzyskał pomoc.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: