- W połowie czerwca tego roku doszło do katastrofy budowlanej w zabytkowym budynku przy ulicy Górnośląskiej 22. Kamienica znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Sejmu RP i jest wpisana do rejestru zabytków.
- W 2022 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał przeprowadzenie prac konserwatorskich i robót budowlanych w kamienicy. Miały zahamować proces degradacji budynku. Stan obiektu z roku na rok się jednak pogarszał.
- Mieszkańcy sąsiadującego z kamienicą budynku - przy Górnośląskiej 20 - skarżyli się wówczas, że popadający w ruinę zabytek zagraża także im. Alarmowali w tej sprawie urzędników, między innymi konserwatora zabytków. Pomimo licznych zgłoszeń do różnych instytucji, sprawa stała w miejscu.
- Teraz Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował, że zlecił ekspertyzę obiektu z udziałem specjalistów. Stwierdzono pogorszenie stanu kamienicy, do którego doszło w ciągu trzech lat. Nałożył grzywnę na wspólnotę mieszkaniową, która odpowiada za stan budynku i złożył zawiadomienie do prokuratury.
Jak poinformowała w środę rzeczniczka prasowa MWKZ Anna Śmigielska, w końcu sierpnia pracownicy Wydziału Kontroli i Dotacji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie przeprowadzili kontrolę stanu kamienicy przy ulicy Górnośląskiej 22 w Warszawie z udziałem rzeczoznawcy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z zakresu zabezpieczenia technicznego zabytków.
Kontrola po katastrofie budowlanej. Grzywna i nakaz prac
- W trakcie oględzin stwierdzono znaczne pogorszenie stanu zachowania wnętrza budynku w porównaniu do stanu z 2022 roku, na podstawie którego Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję z dnia 3 sierpnia 2022 roku, nakazującą Wspólnocie Mieszkaniowej Nieruchomości Górnośląska 22 w Warszawie przeprowadzenie niezbędnych prac zabezpieczających obiekt. Wobec zaistniałej sytuacji Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zlecił opracowanie ekspertyzy określającej aktualny stan techniczny budynku na podstawie której będzie możliwa ocena zakresu prac, koniecznych do przeprowadzenia w celu zabezpieczenia kamienicy przed dalszą destrukcją - podała Śmigielska.
Rzeczniczka przekazała też, że kontrola ma związek ze zdarzeniem z 16 czerwca tego roku, kiedy doszło do samoczynnego zawalenia się stropów we frontowej części kamienicy. - W związku z tym zdarzeniem Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa uszkodzenia zabytku oraz nałożył na Wspólnotę Mieszkaniową Nieruchomości Górnośląska 22 w Warszawie grzywnę w maksymalnej wysokości w celu przymuszenia dysponenta zabytku do wykonania decyzji nakazowej z 3 sierpnia 2022 roku, wyznaczając termin realizacji prac do końca 2025 roku - poinformowała przedstawicielka MWKZ.
Dopytaliśmy o wysokość grzywny, o której mowa. Rzeczniczka powołała się na art. 107e Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (niewykonanie zaleceń pokontrolnych).
1. Kto wbrew obowiązkowi nie wykonuje zaleceń pokontrolnych, o których mowa w art. 40 ust. 1, podlega karze pieniężnej w wysokości od 500 do 50 000 zł.2. Karę pieniężną, o której mowa w ust. 1, nakłada w drodze decyzji organ ochrony zabytków, który wydał zalecenia pokontrolne.Art. 107e Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
To oznacza, że wspólnota ma zapłacić 50 tysięcy złotych.
Śmigielska przypomniała też, że działania z zakresu nadzoru konserwatorskiego utrudnia stan prawny obiektu, który stanowi "współwłasność trzech podmiotów prywatnych, znajdujących się ze sobą w sporze, przy jednoczesnej bierności zarządcy sądowego reprezentującego Wspólnotę Mieszkaniową". - Taka sytuacja skutkuje brakiem realizacji niezbędnych działań zabezpieczających budynek i jego postępującą degradację. MWKZ, świadom wysokich wartości zabytkowych obiektu i jego awaryjnego stanu technicznego, będzie konsekwentnie korzystać z przysługujących mu środków nadzoru konserwatorskiego w celu ratowania tego cennego budynku - zapewniła rzeczniczka.
"Realne zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców"
Już wcześniej o katastrofalnym stanie budynku przy Górnośląskiej 22 alarmowali nas sąsiedzi z kamienicy obok. Lokatorzy, jak i zaangażowana w sprawę wspólnota, informowali nas, że pomiędzy budynkami nie ma przerwy dylatacyjnej. Co to powoduje? "Już w przeszłości doszło do licznych incydentów: zalania piwnic (2007 r.), zalań elewacji i ścian (2009 r.), poważnego zawilgocenia fundamentów potwierdzonego ekspertyzą mykologiczną w 2024 roku. W niektórych punktach mury budynku chłonęły nawet 315 litrów wody na metr sześcienny" - zwracał uwagę Zarząd Wspólnoty Nieruchomości Górnośląska 20 w nadesłanej do nas wiadomości.
O sprawie informowali liczne instytucje nadzorujące zabytki. Wspólnota informowała też, że obiekt pozostaje własnością prywatną, a większościowy udział ma jedna osoba, która ich zdaniem, "od lat ignoruje wezwania mieszkańców i organów administracyjnych". Oceniali też, że "brak reakcji doprowadził do realnego zagrożenia nie tylko dla zabytku, ale i dla życia oraz zdrowia mieszkańców sąsiednich nieruchomości".
W związku z sytuacją administrator Górnośląskiej 20 złożył oficjalne zawiadomienie do MWKZ, ale także do Powiatowego Inspektora Budowlanego, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Wydziału Architektury Miasta st. Warszawy, prokuratury i do Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy.
Przetrwała wojnę
Kamienica przy ul. Górnośląskiej 22 w Warszawie znajduje się w rejestrze zabytków od stycznia 1990 roku. Budynek wzniesiony został ok. 1900 roku zgodnie z rozwijającym się ówcześnie nurtem secesji. Kamienicę wyróżnia bogato zdobiona elewacja frontowa. Głównymi elementami zdobniczymi są liście kasztanowca i kwiat margerytki. Trzecie piętro zdobią główki kobiece, ale najpiękniejsze są dwa okazałe pawie, nad skrajnymi oknami pierwszego piętra. Po obu stronach bramy znajdują się stare, oryginalne odboje, przyjmujące postać żeliwnych krasnali z wybitą datą produkcji 1898. Nad wjazdem po lewej stronie zachowała się dawna latarenka adresowa. Pierwszym właścicielem nieruchomości był Leon Breslauer, a w 1939 roku Karol Olszowski. Budynek został nieznacznie uszkodzony we wrześniu 1939 roku, ale przetrwał czasy wojenne.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWKZ