Mencwel napisał w mediach społecznościowych, że w czwartek spotkał się w tej sprawie z Marianną Otmianowską, dyrektorką Muzeum Łazienki Królewskie.
"Tam możecie siadać i leżeć na trawie do woli"
"Pani Dyrektor odpowiedziała na mój list, a Muzeum wsłuchało się w Wasze głosy i wyznaczyło w całym parku kilka sporych 'miejsc odpoczynku'. To tam możecie siadać i leżeć na trawie do woli. Mam do Was prośbę żebyście właśnie z tych miejsc korzystali. Ich mapkę znajdziecie na stronie oraz wkrótce także przy bramach" - przekazał radny.
Jak dodał Mencwel, muzeum pracuje nad wyznaczeniem kolejnych takich stref. Ich wyznaczenie ma na celu, żeby gleba (a razem z nią system korzeniowy drzew) mogły od czasu do czasu odpocząć. "Poza tym podczas wizyty dowiedziałem się m. in. jakiego gatunku jest najstarsze drzewo w Łazienkach (jesion, ma ok. 300 lat), a jakiego - najgrubsze (topola, tak, topola!). Oraz dlaczego pawie czasem dziobią samochody (bo swoje odbicie w karoserii uznają za swojego rywala w okresie godowym)" - napisał radny.
I podsumował: "Dziękuję wszystkim za apele i głosy wsparcia. A dyrekcji Muzeum za wyjście im naprzeciw. Jak widać - da się".
Zakaz siadania na trawie
Przypomnijmy: w połowie sierpnia zmieniono regulamin korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz siadania i leżenia na trawnikach. Taka decyzja zapadła po nawałnicach, które przetoczyły się nad Łazienkami Królewskimi. Wiadomo, że w wyniku gwałtownych zmian pogodowych zniszczonych zostało około 100 drzew.
W regulaminie ogrodów udostępnionych na stronie internetowej w punkcie III zatytułowanym "Szanuj przyrodę" napisano o obowiązujących zakazach. Jak podano, nie wolno między innymi: "niszczyć roślin, runa, trawników, zrywać kwiatów, owoców, grzybów, gałęzi", "biwakować, urządzać pikników", "naruszać strefy ochronnej oznaczonych pomników przyrody - strefa ochronna wynosi 15 m", "poruszać się poza wytyczonymi alejkami i ścieżkami"; i w końcu najważniejszy punkt - nie wolno "wchodzić i przebywać na trawnikach, w szczególności pod konarami drzew, chyba, że Muzeum wytyczy specjalne, przeznaczone do tego, wyraźnie oznaczone, strefy".
Zmiana oburzyła zwiedzających ogród, którzy byli przyzwyczajeni, że do tej pory mogli rozkładać się na trawnikach i nikomu to nie przeszkadzało. Zareagował też Jan Mencwel, który napisał list do dyrekcji Łazienek z apelem o cofnięcie - jak ocenił - "tego absurdalnego zakazu".
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock