Balustrada na placu Zamkowym uszkodzona od pół roku. "Uzgadniamy prace z konserwatorem"

Uszkodzona część została ogrodzona siatką
Balustrada na placu Zamkowym nadal uszkodzona
Źródło: Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl
Choć część kamiennej balustrady na placu Zamkowym została uszkodzona pół roku temu, to wciąż nie zaczęła się naprawa. Drogowcy wyjaśniają, że uzgadniają jej warunki z konserwatorem zabytków.

Mowa o zabytkowej części balustrady z piaskowca, która pękła w czerwcu ubiegłego roku . Zarząd Dróg Miejskich poprosił wówczas o opinię ekspertów z Politechniki Warszawskiej. Okazało się, że uszkodzona na skutek silnego uderzenia konstrukcja zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Trzeba było ją rozebrać. Uszkodzonych tralek zabytkowej balustrady nie dało się tak szybko odtworzyć.

Uzgodnienia z konserwatorem

Zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich o to, dlaczego odbudowa konstrukcji trwa tak długo.

- Od tego czasu pracujemy nieustannie nad przywróceniem zabytkowego elementu. W związku z tym, że obiekt znajduje się pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków, jesteśmy zobowiązani uzgadniać wszystkie prace z konserwatorem – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.

ZDM musi ubiegać się u konserwatora zabytków o pozwolenie na wykonanie prac. Kolejny wniosek trafi do organu architektury.

Odbudowę balustrady opóźnia też zima

- Po otrzymaniu niezbędnych zezwoleń, planujemy rozpocząć pracę wiosną bieżącego roku. Zazwyczaj w przypadku obiektów zabytkowych procedura odtworzenia czy odbudowy jest znacznie dłuższa. Zgodnie z przepisami jest również wymagane pozwolenie na budowę. Nie możemy jedynie kupić materiałów i odtworzyć balustradę. Oprócz tego prace przy piaskowcu wymagają nieco wyższych temperatur powietrza, pomimo ciepłej zimy są to temperatury i tak zbyt niskie – tłumaczy Gałecka.

ZDM ze względów bezpieczeństwa wyłączył z użytkowania schody po północnej stronie (od Zamku Królewskiego) i jak zapewnia, jest to jedyne utrudnienie dla pieszych.

Skarpa dodatkowo została odgrodzona siatką.

Prace ruszą wiosną

 - Chodzi o bezpieczeństwo pieszych, którzy chcą dostać się na poziom placu. Dodatkowo można tam przejść schodami po drugiej stronie trasy WZ,  przy kościele świętej Anny – tłumaczy dalej rzeczniczka. - Prace, które rozpoczniemy wiosną, będą prowadzone bez wyłączenia ruchu kołowego i nie powinny być uciążliwe dla kierowców. Do czasu odtworzenia balustrady skarpa po północnej stronie będzie zabezpieczona – dodaje.

Czytaj także: