Na placu Piłsudskiego wokół Grobu Nieznanego Żołnierza ma zniknąć pustka. Ale ma to się zmienić
"Nie został odbudowany zupełnie świadomie"
Jarosław Kaczyński, wicepremier (wypowiedź z soboty): - Będziemy odbudowywali zabytki, zamki, Pałac Saski.
Odbudowa ma się odbyć w ramach Polskiego Ładu. Pałac Saski w różnej formie istniał przez wieki, co można zobaczyć w Muzeum Warszawy i pełnił ważną rolę siedziby sztabu generalnego, to nie wszyscy odbudowie przyklaskują.
- Nie został odbudowany zupełnie świadomie przez ludzi, którzy żyli w przedwojennej Warszawie i ją pamiętali. To oni podjęli decyzję o tym, żeby pozostawić trwałą ruinę z grobem nieznanego żołnierza - uważa dr Jarosław Trybuś, wicedyrektor Muzeum Warszawy.
Pałac Saski w całej okazałości, czyli mający około 75 tysięcy metrów kwadratowych. Mógłby przytłoczyć jeden z najważniejszych pomników w kraju, jedyny ocalały fragment oryginalnych arkad. Stąd już od dawna powstają częściowo nowoczesne projekty. A historia prób jego odbudowy, co pokazują wizualizacje sprzed lat, jest niemal równie długa jak historia samego pałacu.
Co w Pałacu Saskim? Ratusz, siedziba Senatu?
W latach 90. ówczesny wojewoda warszawski chciał zacząć od postawienia na placu makiety. Realne prace zaczęły się natomiast, gdy w stolicy rządził Lech Kaczyński. Ale kolejna władza już ich nie dokończyła Temat powrócił w kampanii przed wyborami na prezydenta Warszawy, a później na stulecie niepodległości Andrzej Duda oficjalnie zadeklarował kolejne podejście do odbudowy.
- Chciałbym, żeby był widomym znakiem tej Polski, która wzrasta – mówił w 2018 Duda.
Która miała zakończyć się w 2023. Tyle, że jak czytamy teraz, dopiero wtedy ma się ona zacząć.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski: - Ja mam dosyć mieszane uczucia. Przede wszystkim dlatego, że nie jestem przekonany, że tak olbrzymia inwestycja jest dzisiaj najbardziej celowa. Natomiast od miesięcy mówię, że jestem gotów do rozmów.
Co w Pałacu Saskim będzie?. Kiedyś mówiono tu o przeniesieniu warszawskiego ratusza lub nowej siedzibie Senatu. Teraz minister kultury zapowiedział, że będzie tam bardzo wiele ważnych instytucji użyteczności publicznej, instytucji kultury i instytucji obywatelskich.
- Mamy dziś do czynienia z pomysłem propagandowym, nieprzemyślanym, nieprzygotowanym, a w konsekwencji prawdopodobnie bardzo kosztownym – ocenia Bogdan Zdrojewski, były minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego z PO.
Maria Wardzyńska ze stowarzyszenia Saski 2018 zaznacza z kolei, że na placu odbywają się uroczystości państwowe, ale nie przyciąga on społeczności do tego, żeby spędzała tu czas.
Autorka/Autor: Dawid Rydzyk, katke/ran
Źródło: TVN24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24