Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał w piątek, że oprócz dotychczas ogłoszonych zarzutów: dokonania zabójstwa kwalifikowanego pracownicy UW oraz znieważenia jej zwłok, a także usiłowania zabójstwa pracownika Straży Uniwersyteckiej UW, Mieszkowi R. zarzuca się, że 7 maja na Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I przy ulicy Wilczej 21 naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza policji.
Prokuratura: Mieszko R. ugryzł policjanta w nogę
W trakcie zakładania mu kaftana bezpieczeństwa ugryzł policjanta w nogę. Grozi mu za to kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 3 lat.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia tego czynu oraz odmówił składania dodatkowych wyjaśnień w przedmiotowej sprawie - wyjaśnił prok. Skiba.
W czwartek Mieszko R. został przebadany przez biegłych psychiatrów, jednakże nie sporządzili oni jeszcze opinii sądowo–psychiatrycznej.
- Cały czas trwają przesłuchania świadków. Prokuratura pozostaje w stałym kontakcie z władzami Uniwersytetu Warszawskiego, w tym z Rzecznikiem Dyscyplinarnym ds. studentów i doktorantów Uniwersytetu Warszawskiego - zaznaczył prok. Skiba.
Zabójstwo pracownicy UW
22-letni student wydziału prawa UW Mieszko R. zaatakował na początku maja siekierą 53-letnią portierkę, która zamykała drzwi do Audytorium Maximum. Kobieta nie przeżyła ataku i zmarła na miejscu.
Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni pracownik Straży UW, któremu napastnik również zadał rany. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala, jednak później jego stan się polepszył i po kilku dniach opuścił placówkę.
Podejrzany został zatrzymany. W interwencji pomógł obecny na miejscu funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który udzielił pomocy interweniującym pracownikom Straży UW, a także udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej rannemu pracownikowi. SOP była na terenie kampusu, gdyż w innym miejscu na wykładzie akademickim przebywał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Mieszko R. został aresztowany na trzy miesiące.
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP