Drzwi, glazury, parkiet a nawet szafy. Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków pokazał mieszkanie z przedwojennym wyposażeniem.
Przygotowując wytyczne do remontu lokali należących do miasta, pracownicy Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków przeprowadzają tzw. oględziny. Podczas jednej z takich wizyt w mieszkaniu znajdującym się w kamienicy przy Wspólnej 27 natrafili na oryginalne elementy pierwotnego wystroju.
Budynek zaprojektował znany duet: Roman Sigalin i Jerzy Gelbard. Wybudowano go w latach 1938-1939. Obecnie kamienica ujęta jest w gminnej ewidencji zabytków. Oglądane mieszkanie zostało wydzielone po II wojnie światowej z większego lokalu. W jednym z pokoi urządzono wówczas kuchnię.
Wszystko przedwojenne
Jak opisuje na swojej stronie stołeczny konserwator zabytków, przetrwała wewnętrzna stolarka drzwiowa, pojedyncza i dwuskrzydłowa, z oryginalnym szkleniem i okuciami, dębowe parkiety czy - częściowo - zabudowa wnęk. "Prawdziwa niespodzianka czeka jednak w łazience. Jej ściany zostały przykryte dobrze nam już znaną z pomieszczeń sanitarnych warszawskich mieszkań z lat. 30. XX wieku, seledynową glazurą z czarnym cokolikiem przypodłogowym (wtórnie uzupełnioną białymi i jasnozielonymi płytkami)" - relacjonuje.
Na podłodze ułożono w geometryczne wzory gorseciki w dwóch kolorach: białym i czarnym. Ale to nie wszystko. Na wprost drzwi wejściowych, po obu stronach półkoliście zwieńczonej wnęki, mieszczącej umywalkę i lustro, znajdują się dwie wąskie szafki wnękowe zamykane drewnianymi oszklonymi drzwiczkami.
Informowaliśmy również o sporze dotyczącym piekarni Rajcherta:
Okrągły stół w sprawie piekarni Rajcherta
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczny Konserwator Zabytków