"Frog" prawomocnie skazany na więzienie. Prowadził auto, choć miał zakaz

 "Frog" skazany (zdjęcie archiwalne)
To policjanci znaleźli przy "Frogu" (wideo archiwalne)
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok pierwszej instancji. Robert N., znany jako "Frog", został skazany na półtora roku więzienia za prowadzenie samochodu mimo zakazu.

W styczniu Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli uznał Roberta N. winnym kierowania samochodem mimo zakazu prowadzenia pojazdów i skazał na karę półtora roku więzienia. "Frog" dostał też zakaz "prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres ośmiu lat".

Proponowali grzywnę zamiast więzienia

Wyrok nie był wówczas prawomocny. Odwołali się od niego obrońcy oskarżonego. Chcieli zamienić karę więzienia na 10 tysięcy złotych grzywny.

Chodzi o wydarzenia z września 2018 roku. Na ulicy Dywizjonu 303 policjanci zatrzymali do kontroli porsche - okazało się, że kierujący prowadził pojazd pomimo sądowego zakazu. Za kierownicą siedział właśnie "Frog", czyli Robert N.

Porsche zostało odholowane na parking, a mężczyzna dostał wezwanie do prokuratury.

Sądu nie przekonała skrucha

W czwartek, jak podała "Gazeta Stołeczna", Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał jednak wyrok sądu pierwszej instancji. Obrońcy "Froga" wskazywali w trakcie rozprawy, że ich klient nie jest bandytą, nie popełnił przestępstwa na drodze. Sam oskarżony tłumaczył z kolei, że się zmienił. Jednak to nie przekonało sądu.

Jak powiedziała cytowana w "Gazecie Stołecznej" sędzia Iwona Konopka, sąd okręgowy podziela orzeczenie sądu pierwszej instancji. Mimo że wziął pod uwagę okoliczności łagodzące: skruchę i warunki osobiste sprawcy.

Rajdy po stolicy

"Frog" znany jest przede wszystkim z niebezpiecznych rajdów po stolicy i na trasie między Jędrzejowem a Kielcami. Nagrania pokazujące popisy kierowcy, były udostępniane w sieci. W 2016 roku uprawomocniło się pięć wyroków związanych z łamaniem przez niego przepisów drogowych. Sąd zadecydował wówczas między innymi o trzyletnim zakazie prowadzenia pojazdów. Wtedy N. sądzony był za wykroczenia, jakie popełnił podczas jazdy ulicami Warszawy.

W 2019 roku podawaliśmy, że Robert N. usłyszał też inny wyrok. Mężczyzna, pomimo obowiązującego go zakazu prowadzenia samochodów, urządził sobie w marcu 2018 roku przed warszawskim centrum handlowym rajd sportowym mercedesem.

Czytaj także: