Przewodniczący Solidarności: odsłonili pomnik, bezprawnie wykorzystując logo. "Prokuratura przyjęła zawiadomienie"

Pomnik "Solidarności"
Pomnik "Solidarności"
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda uważa, że pomnik odsłonięty w piątek w Warszawie u zbiegu Świętokrzyskiej i Kopernika jest "nielegalny". Jak przekazał w oświadczeniu, związek - właściciel znaku i nazwy "Solidarność" - nie wyraził zgody na ich użycie. Duda poinformował, że sprawa trafiła do prokuratury.

"Dzisiejsza uroczystość u zbiegu ulic Świętokrzyskiej, Tamka i Kopernika to festiwal obłudy ludzi, którzy z demokracji, konstytucji i przestrzegania prawa zrobili sobie sztandar. Tymczasem odsłonili pomnik bezprawnie wykorzystując logo NSZZ 'Solidarność', do którego twórcy nie uzyskali prawa od właściciela" – czytamy w oświadczeniu szefa NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy wysłanym do "Tygodnika Solidarność". Pismo zostało opublikowane w portalu gazety – Tysol.pl.

Duda domaga się usunięcia znaku i nazwy "Solidarność"

Duda zaznaczył, że NSZZ "Solidarność" będzie dochodzić swoich praw "z wykorzystaniem wszelkich prawnych możliwości". Dodał, że z samego pomnika związek będzie żądać, "aby znak i nazwa 'Solidarność' zostały usunięte".

"Niemniej już dzisiaj można jednoznacznie stwierdzić. Fundacja im. Ronalda Reagana oraz Jerzy Janiszewski dopuścili się kradzieży" – napisał.

Osobom związanym z Solidarnością Duda "zadedykował" uchwałę Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ "Solidarność", w której oświadczono, że "nazwa i znak graficzny 'Solidarność' stanowią dobro osobiste Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego 'Solidarność', będącego osobą prawną".

"A zatem zarówno nazwa Niezależny Samorządny Związek Zawodowy 'Solidarność', jak i znak graficzny 'Solidarność' korzystają z ochrony prawnej przewidzianej przez obecne przepisy prawne. Oznacza to, że jakiekolwiek posługiwanie się tą nazwą czy znakiem graficznym przez inne osoby prawne bez zgody władz NSZZ 'Solidarność' spowoduje wszczęcie odpowiednich działań prawnych dla ochrony dóbr Związku" – czytamy w oświadczeniu.

Duda podkreślił, że pod uchwałą podpisał się m.in. Bogdan Borusewicz, "który dzisiaj ten nielegalny pomnik odsłaniał, łamiąc własną i ciągle obowiązującą uchwałę".

Szef NSZZ "Solidarność" poinformował ponadto, że związek już w kwietniu złożył doniesienie do Prokuratury Krajowej, która przekazała sprawę do rozpatrzenia Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. "21 maja otrzymaliśmy informację, że ta prokuratura przyjęła zawiadomienie celem wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego" – napisał.

Ratusz: to nie jest czyjeś logo, tylko symbol walki o wolny kraj

Do tych kontrowersji w sobotę odniosła się rzeczniczka warszawskiego ratusza.

"To smutne, że zamiast być dumnym, że znak 'Solidarność', w otoczeniu fragmentów muru berlińskiego, stanął w sercu Warszawy, jako symbol wolności, próbuje się go zawłaszczać. To nie jest czyjeś wyłączne logo, tylko symbol walki o wolny kraj, który należy do nas wszystkich i którym chcemy się dzielić z tymi, którzy dzisiaj solidarności bardzo potrzebują" - napisała na Twitterze.

Beuth-Lutyk podkreśliła, że niezbywalne prawa autorskie należą autora, czyli Jerzego Janiszewskiego, który współprojektował pomnik. "Jest to tym bardziej przykre, że dotyka uczestników wczorajszej uroczystości odsłonięcia pomnika, opozycjonistów, którzy ryzykowali 30 lat temu życiem, zdrowiem i wolnością, swoją i swoich biskich, walcząc z opresyjnym systemem. Dotyka opozycjonistów z Białorusi, którzy dzisiaj ryzykują życiem, zdrowiem i wolnością walcząc z dyktaturą" - dodała.

"Obecni działacze NSZZ Solidarność ryzykują najwyżej stratą czasu, składając nieuprawnione zawiadomienia do prokuratury" - oceniła rzeczniczka ratusza.

Wśród członków komitetu honorowego Swiatłana Cichanouska

Jak informowaliśmy na tvnwarszaw.pl, w rocznicę wyborów czerwcowych odsłonięto pomnik, który jest połączeniem fragmentów muru berlińskiego i napisu "Solidarność". W projektowaniu pomnika uczestniczył Jerzy Janiszewski, twórca logotypu "Solidarność".

Podczas uroczystości głos zabrał inicjator i pomysłodawca budowy pomnika prezes fundacji im. Ronalda Reagana Janusz Dorosiewicz, który poinformował, że współautorem projektu pomnika jest właśnie Jerzy Janiszewski. Podkreślił również, że pomnik powstał dzięki środkom prywatnym.

Członkiniami komitetu honorowego pomnika Solidarności zostały: Swiatłana Cichanouska, Agnieszka Holland, Małgorzata Kidawa-Błońska, Henryka Krzywonos-Strycharska, Ewa Kulik-Bielińska, Barbara Labuda, Ewa Malinowska-Grupińska, Barbara Mikulski, Anna Nehrebecka-Byczewska, Janina Ochojska, Zofia Romaszewska, Ludwika Wujec. 

Czytaj także: