W sobotnim "Wstajesz i weekend" Konrad Kruczkowski stwierdził, że w tym roku potrzebujących rodzin jest więcej niż we wcześniejszych latach. - Dla nas wszystkich ten rok, jak i kilka poprzednich, (...) jest bardzo trudny - przyznał.
Jak wyliczył, jeszcze 3,5 tysiąca rodzin potrzebuje pomocy. Przyznał, że nie chciałby, żeby w "Weekend Cudów" (czyli 14 i 15 grudnia), któraś z rodzin musiała usłyszeć, że dla niej tej pomocy zabrakło.
Stowarzyszenie Stowarzyszenie Wiosna co roku w listopadzie publikuje "Raport o biedzie". Opisane są w nim historie ubogich rodzin, a także analizy i dane o biedzie w naszym kraju. Z najnowszego raportu wynika, że w 2023 roku średni dochód członka rodziny włączonej do Szlachetnej Paczki, po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania i wykupienia leków, wyniósł około 533 złote miesięcznie. To mniej niż 18 złotych dziennie. Z przytoczonych w raporcie danych m.in. ZUS, CBOS, GUS i Eurostatu wynika, że niemal 2,5 miliona osób w 2023 roku w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie, a osoby takie na przeżycie jednego dnia mają średnio 29,25 zł. Zasięg ubóstwa skrajnego wyraźnie wzrósł z 4,6 proc. do 6,6 proc. i tym samym objął zasięgiem kolejnych 800 tys. osób.
W szkole usłyszał, że jest "jaskiniowcem"
- W Szlachetnej Paczce to jeden z najsmutniejszych dni, kiedy publikujemy "Raport o biedzie". W 2023 roku dwa i pół miliona osób żyło w skrajnym ubóstwie. Czyli w takiej sytuacji, która w zasadzie zagraża ich zdrowiu. Pół miliona to dzieci. W Polsce pół miliona dzieci w zupełnie niezawiniony sposób, znalazło się w takiej sytuacji - przytaczał Kruczkowski.
Podał też przykład małego Kuby, który kilka dni temu w swojej szkole usłyszał od rówieśników, że "jest jaskiniowcem".
- Ale też usłyszał, że jeśli nic się nie zmieni, to prawdopodobnie on i jego młodszy brat wylądują w domu dziecka. Usłyszał to, bo ktoś się dowiedział, że jego mama trzyma żywność na balkonie, a nie w środku. Bo nie mają lodówki. Kuba też ma stare buty, stare trampki i mimo że bardzo lubi grać w piłkę, to nie pojawia się na orliku. Wstydzi się przyjść na wuef - dodał Kruczkowski. Mama wychowuje Kubę i jego brata samotnie.
Konrad Kruczkowski zachęcił do wejścia na stronę szlachetnapaczka.pl, by wybrać rodzinę, której można pomóc. - Każda wybrana rodzina to jest wymazanie takiego okropnego słowa (jak "jaskiniowiec" - red.) z serca i to prosimy - zaapelował.
Ścinki z żółtego sera na obiad, wkłady do zniczy jako ogrzewanie
Poruszająca jest jeszcze historia jednej z potrzebujących, która od wielu lat opiekuje się niepełnosprawnym mężem. Sama nie może pracować, bo musi się nim zajmować. Chodzi po ścinki z żółtego sera do sklepu na dział nabiałowy, gdzie kupuje za tyle, ile może. Później je gotuje, by zmiękły i by był to jedyny posiłek w ciągu dnia.
Gość "Wstajesz i weekend" przypomniał też historię starszej kobiety sprzed kilku lat. - Ogrzewała dom zniczami. Dlatego, że znicze od zaprzyjaźnionego sklepu mogła dostawać po bardzo taniej cenie, a nawet nie zniczami, tylko plastikowymi wkładami do znicza. Czyli ona wieczorem, na stoliku ustawiała dwa, trzy takie wkłady, zapalała je i ogrzewała ręce. To są pozory ciepła, ale Szlachetna Paczka może naprawdę dać prawdziwe ciepło. Nawet nie Szlachetna Paczka, a państwo, jeśli zaangażują się w Szlachetną Paczkę - stwierdził.
Konrad Kruczkowski dodał jednak, że jeśli ktoś nie może zostać darczyńcą, to może pomóc, publikując apel Szlachetnej Paczki np. w swoich mediach społecznościowych.
Szlachetna Paczka to inicjatywa, dzięki której przed świętami Bożego Narodzenia do najuboższych i najbardziej potrzebujących mogą dotrzeć wymarzone prezenty. A nimi są najczęściej rzeczy pierwszej potrzeby, jak odzież, buty czy żywność.
"Rodzinę możesz wybrać tylko do piątku 13 grudnia. Nie czekaj – w całej Polsce brakuje Darczyńców. Paczkę najłatwiej przygotować w grupie: w firmie, w szkole, z rodziną czy znajomymi. Najważniejsze, żeby wszystkie Rodziny w potrzebie znalazły swoich Darczyńców, by Wasza mądra pomoc dała im poczucie oddechu w tych trudnych czasach" - zachęcają do pomocy organizatorzy.
80 procent wolontariuszy to kobiety
- Szlachetna Paczka skupia każdego roku w ponad 650 miejscach w kraju 14 tysięcy wolontariuszy - podkreśliła w Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. Zwróciła uwagę, że 50 procent z nich to osoby powyżej 30. roku życia. Zaznaczyła, że wśród wolontariuszy są osoby w różnym wieku i z różnym wykształceniem. Aż 80 procent to kobiety.
Wskazała, że największą zaletą wolontariatu jest nie tylko służba potrzebującym, ale także możliwość osobistego rozwoju - w tym np. umiejętności interpersonalnych czy związanych z zarządzaniem. - Można być logistykiem, trenerem, prowadzić szkolenia, kontaktować się z mediami, organizować wydarzenia, czy odpowiadać za kwestie prawne - wymieniła opcje.
Aby zostać wolontariuszem w Szlachetnej Paczce trzeba mieć ukończone 17 lat, mieć czas i być dobrze zorganizowanym. - Już godzina w tygodniu może odmienić czyjeś życie - podsumowała Sadzik.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: TVN24, PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz