Po tym, jak internauta przesłał na policję nagranie, na którym widać, jak volvo szaleje po ścieżce rowerowej, funkcjonariusze poszukiwali kierowcy samochodu. - Na stołeczną komendę zgłosił się mężczyzna, który przyznał się do prowadzenia pojazdu - przekazał w czwartek po południu rzecznik KSP, Mariusz Mrozek. I dodał, że mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia, obowiązujący do września 2016 r. Teraz grozi mu nawet więzienie.