BOR zajechał drogę piosenkarce? Sąd: mało prawdopodobne

Kolizja na Belwederskiej
Kolizja na Belwederskiej
Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl
Kolizja na BelwederskiejTomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl

Sąd uchylił w środę wcześniejszy wyrok w sprawie kolizji z udziałem prezydenckiej limuzyny. Nowy wyrok już nie zapadnie, bo sprawa przedawnia się za trzy dni.

Od blisko dwóch lat nie ma pewności, kto był winny kolizji przed Belwederem. 10 grudnia 2014 r. zderzyły się tam luksusowy mercedes, kierowany przez oficera Biura Ochrony Rządu, którym podróżował ówczesny prezydent Bronisław Komorowski oraz citroen prowadzony przez piosenkarkę Natalię Arnal, która wiozła swojego 5-letniego syna. Wyrok, który w środę wydał stołeczny sąd, tych wątpliwości nie rozwiewa.

Próbowano ze mnie zrobić kozła ofiarnego

Sprawa jest trudna, bo zeznania obojga kierowców są sprzeczne. Natalia Arnal twierdzi, że to kierowca BOR wepchnął się przed jej auto tuż za skrzyżowaniem Al. Ujazdowskich i Bagateli. Oboje jechali w stronę Wilanowa. Ona stała na lewym pasie, tym do jazdy na wprost. Prezydencka limuzyna czekała na zmianę świateł na sąsiednim pasie, który przeznaczony jest do skrętu w prawo. Mercedes nie był pojazdem uprzywilejowanym. Poruszał się bez włączonych kogutów i sygnałów dźwiękowych. Dominik K., oficer BOR, zeznał przed sądem, że zmienił pas ruchu jeszcze przed światłami, a do kolizji doszło już za skrzyżowaniem.

Policja uwierzyła temu drugiemu i wysłała do sądu wniosek o ukaranie Natalii Arnal, uznając ją za sprawczynię kolizji.

Rozgoryczona piosenkarka wysłała wówczas list do prezydenta Komorowskiego. Napisała w nim m.in.: "(...) Cieszę się, że wybrał Pan »zgodę i bezpieczeństwo « w swojej kampanii wyborczej, gdyż w nawiązaniu do 10.12.2014 roku (dzień kolizji) trudno mówić o jakimkolwiek poczuciu bezpieczeństwa (przynajmniej z mojej perspektywy). Szkoda tylko, że pozostał Pan obojętny na ludzką krzywdę, która była konsekwencją tego nieprzyjemnego incydentu. W tym momencie nie czuję się prawowitą obywatelką tego kraju, bo potraktowano mnie wyjątkowo niesprawiedliwie, próbując zrobić ze mnie kozła ofiarnego, ignorując ewidentne łamanie przepisów przez kierowców z BOR, którzy czują się bezkarnie, jeżdżąc jak piraci drogowi (...)".

Co widział świadek

Trzy miesiące temu zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Sąd uniewinnił Natalię Arnal od zarzutu spowodowania kolizji.

– Przyczyną zdarzenia był nieprawidłowy przejazd przez skrzyżowanie samochodu BOR – mówiła wówczas w uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Smulewicz. Uznała, że zeznania funkcjonariuszy są niewiarygodne, prawdziwa jest zaś wersja przedstawiona przez kierującą citroenem. Dlaczego? Bo potwierdził ją niezależny świadek, który jechał za piosenkarką. Nie dostrzegł on samej stłuczki, ale widział moment, w którym limuzyna prezydenta przejechała przez skrzyżowanie. I według jego zeznań kierowca BOR pojechał z prawego pasa na wprost. Zdaniem sędzi Smulowicz ten świadek nie miał żadnego powodu, by stawać po którejkolwiek ze stron sporu.

Policja, która była oskarżycielem w tej sprawie, złożyła apelację od wyroku uniewinniającego Natalię Arnal. W środę zajął się nią sąd. Uchylił orzeczenie z września i odesłał sprawę do sądu pierwszej instancji.

Nagranie, którego wcześniej nikt nie widział

Skąd taka decyzja? Przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Mariusz Iwaszko stwierdził, że w aktach sprawy znajduje się nagranie z monitoringu, które wskazuje, że jest "bardzo mało prawdopodobne”, by kierowca BOR przejechał przez skrzyżowanie w sposób, w jaki opisała to Natalia Arnal. – To nagranie nie było przedmiotem zainteresowania sądu pierwszej instancji – mówił w środę w uzasadnieniu swojego wyroku sędzia Iwaszko.

Mec. Maciej Zaborowski, obrońca piosenkarki, był zaskoczony. – Nie wiem, o którym nagraniu mówił dziś sąd. Do tej pory byłem pewien, że zarówno strony, czyli oskarżyciel i obrona, ale też biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków oraz sąd zapoznali się ze wszystkimi dostępnymi nagraniami – powiedział adwokat po rozprawie w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Przedawnienie za trzy dni

Dzisiejszy wyrok oznacza, że żadne z kierowców, ani Natalia Arnal, ani Dominik K. nie zostanie formalnie uznany za winnego stłuczki przed Belwederem. Wykroczenia przedawniają się bowiem w ciągu dwóch lat od zdarzenia. Dwa lata od stłuczki miną w najbliższą sobotę.

Poprosiliśmy Biuro Ochrony Rządu o informacje, czy w sprawie kolizji było prowadzone jakieś postępowanie wyjaśniające lub dyscyplinarne, ale nie dostaliśmy odpowiedzi.

Piotr Machajski

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Projekty budżetu obywatelskiego mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała, gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej alkoholem imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl