- 28-letni Łukasz B. usłyszał zarzut zabójstwa. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu – informuje prokuratura. Mężczyzna został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w Pruszkowie, gdzie doszło do zabójstwa.
W ubiegły wtorek w Pruszkowie przy ulicy Broniewskiego doszło do ataku ostrym narzędziem. Poszkodowany zmarł, policja zatrzymała na miejscu jedną osobę.
W poniedziałek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała nas o zarzutach dla zatrzymanego. - Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie prowadzi śledztwo w sprawie o czyn z artykułu 148 paragraf jeden Kodeksu karnego, w toku którego zarzut zabójstwa usłyszał Łukasz B. (28 lat). Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, złożył wyjaśnienia, których treść objęta jest tajemnicą postępowania – przekazała Skrzyniarz.
Jak zaznaczyła, sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec B. tymczasowe aresztowanie. - Obecnie trwa postępowania dowodowe – podsumowała rzeczniczka.
Mężczyzna zmarł mimo reanimacji
W dniu tragedii Małgorzata Wersocka z biura prasowego stołecznej policji mówiła nam, że zgłoszenie dotyczyło "zranienia mężczyzny ostrym narzędziem". - Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Reanimacja nie przyniosła skutku. Mężczyzna zmarł – opisywała policjantka.
Na miejscu była również straż pożarna, która dostała prośbę o wsparcie. - Na miejsce pojechał jeden nasz zastęp w celu udzielenia pierwszej pomocy, później na miejsce przyjechało pogotowie i policja. Pomimo udzielonej pomocy ta osoba niestety nie przeżyła – relacjonował Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl